
Na początku grudnia Oddział Ortopedyczno-Urazowy Szpitala Cho Ray cały czas miał włączone światła, aby przeprowadzać operacje ponownego przyszycia odciętych kończyn pacjentom, którzy ulegli wypadkom przy pracy.
Dr Tran Phuoc Binh z Oddziału Ortopedii powiedział, że zespół medyczny miał właśnie za sobą wyjątkowo stresujący tydzień, kiedy musiał przyjąć dwóch pacjentów z odciętymi kostkami i podudziami w wyniku kosiarek do trawy. „Każda minuta opóźnienia zmniejsza szanse na przeżycie tkanek i naczyń krwionośnych” – dodał dr Binh.
57-letni mężczyzna z Ho Chi Minh City i 46-letni pacjent z prowincji Vinh Long trafili do szpitala z powodu utraty krwi, ich odcięte kończyny były pokryte piaskiem, trawą i błotem, a podróż trwała od 4 do 6 godzin.

Są to niekorzystne czynniki, ponieważ złoty czas na uratowanie kończyny wynosi zaledwie około 4 godzin, jeśli tkanka jest prawidłowo zachowana. Dlatego też, zaraz po przyjęciu pacjenta, uruchamiana jest wewnętrzna procedura czerwonego alarmu. Zespół chirurgiczny Oddziału Ortopedii, Anestezjologii i Resuscytacji oraz Chirurgii Naczyniowej szybko się przygotowuje, mobilizując na miejscu mikrochirurgów, aby nie marnować cennych minut.
Operacja ponownego przyszycia odciętej kończyny to bardzo skomplikowana technika. Pod mikroskopem lekarze muszą zszyć naczynia krwionośne mniejsze od włosa, przestawić kości, połączyć ścięgna i nerwy. Każda operacja trwa od 5 do 8 godzin i wymaga absolutnej wiedzy i precyzji. „Musi być nie tylko szybka, ale i niezwykle precyzyjna – każda nieprawidłowa operacja może spowodować, że cała kończyna nie będzie mogła przeżyć” – podkreślił dr Binh.

Dzięki szybkiemu leczeniu, obu pacjentom udało się uratować kończyny i wracają do zdrowia. Udane operacje uwypuklają również wiele kwestii, na które należy zwrócić uwagę już dziś, zwłaszcza w zakresie świadomości bezpieczeństwa pracy i umiejętności udzielania pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia.
W rzeczywistości, w wielu przypadkach pacjenci przyjmowani do szpitala z odciętymi kończynami byli umieszczani bezpośrednio na lodzie, co powodowało uszkodzenie tkanek, lub umieszczani w plastikowych workach bez chłodzenia. Zdarzały się nawet przypadki, gdy opaska uciskowa była zakładana zbyt długo, co powodowało niedokrwienie pozostałej kończyny, co utrudniało chirurgowi wykonanie operacji ponownego przyszycia kończyny, ponieważ oczyszczanie zmiażdżonej tkanki zajmowało więcej czasu, a sam zabieg wydłużał się, zmniejszając szansę na uratowanie kończyny.
Nie tylko w Cho Ray, wypadki przy pracy powodujące amputacje kończyn zdarzały się również w wielu innych placówkach medycznych . W Szpitalu Ogólnym Xuyen A 35-letni pracownik B. uległ poważnemu wypadkowi, gdy przewróciła się suszarka przemysłowa i niemal odcięła mu przedramię. Do wypadku doszło w chwili nieuwagi, pozostawiając po sobie poważne konsekwencje.

Koledzy tymczasowo opatrzyli ranę i zabrali pana B. do szpitala, ale uszkodzona kończyna była nadal zmiażdżona, ścięgna były skręcone i prawie nienaruszone.
Mikrochirurdzy ze Szpitala Ogólnego Xuyen A pilnie zajęli się otwartym złamaniem kości promieniowej, wyrostka rylcowatego kości łokciowej, zwichnięciem nadgarstka i zerwaniem niemal całego układu ścięgien prostowników. Doktor Nguyen Thanh Thang z Oddziału Mikrochirurgii i Ortopedii powiedział: „Ścięgna i mięśnie zostały zmiażdżone przez maszynę i ich regeneracja jest bardzo trudna. Musieliśmy selektywnie zszyć najważniejsze grupy ścięgien, aby utrzymać funkcję nadgarstka”.


Dzięki temu, że naczynia krwionośne i nerwy nie zostały całkowicie przecięte, a dodatkowo zastosowano techniki mikrochirurgiczne i specjalistyczne narzędzia, 5-godzinna operacja przywróciła krążenie krwi w dłoni. Po dwóch dniach pacjent mógł już nieznacznie poruszać palcami, co wskazuje na pozytywne rokowania na nadchodzącą drogę powrotu do zdrowia.
Te historie życia i śmierci pokazują niezwykły postęp ostatnich szpitali w leczeniu poważnych urazów. Jednak, zdaniem lekarzy, to właśnie pracownicy i społeczność są najważniejszymi czynnikami decydującymi o sukcesie leczenia. Dr Tran Phuoc Binh, opierając się na wieloletnim doświadczeniu w setkach przypadków odciętych kończyn, udziela jasnych zaleceń dotyczących procesu ich zachowania.
Owiń odciętą kończynę czystą szmatką lub sterylną gazą, a następnie włóż ją do szczelnie zamkniętego plastikowego worka i umieść w łaźni lodowej, aby równomiernie ostygła. Uważaj, aby nie położyć kończyny bezpośrednio na lodzie.
W przypadku poszkodowanego konieczne jest szybkie i skuteczne zatamowanie krwawienia, przewiezienie go do najbliższej placówki medycznej w celu udzielenia pierwszej pomocy, a następnie przewiezienie do specjalistycznego ośrodka. Należy starać się skrócić czas podróży do minimum, ponieważ optymalny czas na ponowne przyszycie kończyny to zaledwie 4-6 godzin po wypadku.
Lekarze podkreślają, że wypadkom przy pracy związanym z kosiarkami do trawy, suszarkami przemysłowymi lub urządzeniami mechanicznymi można całkowicie zapobiec, jeśli pracownicy przestrzegają procedur, używają sprzętu ochronnego i nie pracują, gdy są zmęczeni lub nie mogą się skoncentrować.
W razie wypadku należy zachować spokój i postępować zgodnie z procedurami pierwszej pomocy. To podstawowa wiedza, którą pracownicy i każda rodzina muszą opanować, aby chronić zdrowie i bezpieczeństwo swoje i osób w pobliżu.
Źródło: https://nhandan.vn/dau-an-vi-phau-trong-xu-tri-chan-thuong-tai-nan-lao-dong-post927794.html






Komentarz (0)