
Kim Thi Huyen szybko otarła łzy na podium po otrzymaniu medalu w pchnięciu kulą podczas 33. Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej – zdjęcie: DUC KHUE
Po południu 12 grudnia odbył się finał pchnięcia kulą kobiet w ramach zawodów lekkoatletycznych 33. Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. Podczas zawodów wietnamska lekkoatletka świętowała hucznie, jakby właśnie wygrała.
Dramatyczna transformacja
Tą osobą była Kim Thi Huyen. Z flagą narodową w dłoni biegała po boisku, świętując, co sprawiło, że wielu błędnie uwierzyło, że zdobyła złoty medal. Jednak zapytana, nieśmiało przyznała: „Zdobyłam tylko brązowy medal”.
To wystarczyło, by wybuchnęła płaczem ze szczęścia. Pobiegła nawet pocieszyć malezyjską lekkoatletkę Maryatę Nani Sahirah, która płakała na boisku po zawodach. Po raz kolejny autorka artykułu była na „spalonej”, myśląc, że Malezyjka płacze z powodu swojej porażki.

Moment, w którym brązowy medalista podszedł, by pocieszyć złotego medalistę - Zdjęcie: DUC KHUE

Kim Thi Huyen dzieli się swoją radością z Maryatą Nani Sahirah – Zdjęcie: DUC KHUE
Ale dopiero gdy pojawiła się tablica wyników, zdali sobie sprawę, że Sahirah zdobyła… złoty medal. To były łzy radości i szczęścia. A działania Kim Thi Huyen miały na celu dzielenie się tą radością z Sahirah.
„Znałam ją wcześniej. Jest taka słodka, więc szybko się do siebie zbliżyłyśmy. Kiedy płakała, po prostu podeszłam i pomogłam jej wstać, żeby mogła świętować. Nawet żartowałam z niej, że jest płaczliwa” – szczerze wyznała Kim Thi Huyen.
Wracając do wietnamskiej lekkoatletki, ten medal oznacza dla niej niezwykłą przemianę. W 2022 roku, podczas 31. Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej w Wietnamie, miała zaszczyt być częścią wietnamskiej reprezentacji lekkoatletycznej.
Jednak jej ówczesną konkurencją był rzut dyskiem, a nie pchnięcie kulą. Występ Kim Thi Huyen również nie był imponujący. Dlatego ona i jej sztab trenerski podjęli kluczową decyzję: całkowicie zrezygnować z rzutu dyskiem i skupić się na pchnięciu kulą.
To właśnie pomogło sportowcowi urodzonemu w 2003 r. zdobyć pamiętny brązowy medal na 33. Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej.
Łzy zdobywcy trzeciego miejsca

Mocne zdjęcie Kim Thi Huyen podczas zawodów – zdjęcie: DUC KHUE
Na imprezach sportowych często widać, jak zwycięzca płacze ze szczęścia, a zdobywca drugiego miejsca płacze z bólu. Rzadko zdarza się, aby zdobywca trzeciego miejsca płakał, ponieważ prawdopodobnie nie wie, dlaczego płacze.
Ale Kim Thi Huyen wciąż płakała. Na podium medalowym łzy płynęły, bo po raz pierwszy stanęła w takiej pozycji. I z innego powodu, ogarnęło ją przerażenie.
Wynik 15,92 m w pchnięciu kulą sprawił, że Kim Thi Huyen po raz drugi w karierze pobiła rekord kraju. Poprzedni rekord wynosił 15,27 m i również należał do niej. Przypominając sobie jej występ, reporter zrozumiał, dlaczego krzyczała z takim entuzjazmem, jakby właśnie zdobyła złoty medal.
Podczas rywalizacji Kim Thi Huyen jest silną osobą. Ale na podium rozpłakała się jak dziecko. Ludzie często powtarzają, że Lao Tzu powiedział kiedyś: „Ten, kto zna zadowolenie, jest prawdziwie bogaty”. W internecie to powiedzenie jest czasami parafrazowane jako: „Ten, kto zna zadowolenie, jest prawdziwie szczęśliwy”.
Historia Kim Thi Huyen doskonale to ilustruje. Pokazuje, że zdobycie złotego medalu na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej nie zawsze jest celem. Czasami wystarczy małe osiągnięcie, po prostu przekroczenie własnych ograniczeń, by poczuć radość.
Source: https://tuoitre.vn/den-sea-games-khong-chi-cu-huy-chuong-vang-moi-la-vui-20251213100522799.htm






Komentarz (0)