Matka i córka podróżują do Da Lat - Ilustracja: QUANG DINH
U mojego boku maleńka dłoń mocno trzyma rąbek mojej koszuli, dalsza podróż nie może być już możliwa. Mój mały towarzysz leniwie przechadzał się ze mną po wielu znanych drogach. Te nogi, które nie potrafią usiedzieć w miejscu, niosły mnie na motocyklu, by przejechać całe moje rodzinne miasto.
Od siedzenia na krześle przymocowanym do kierownicy do posłusznego siedzenia z matką i dzieckiem ciasno przypiętymi miękkim pasem, wędrowaliśmy od supermarketów, księgarni, parków rozrywki do parków rozrywki i wszędzie, gdzie tylko było to możliwe.
Szczęście rozkwita wonią na każdej drodze, którą podążamy. Nie możemy dać naszym dzieciom prezentu w postaci nadmiernego dostatku ani zbudować dla nich przyszłości pełnej materialnego dobrobytu.
Ale jestem dumna, że poświęciłam całą swoją uwagę budowaniu pięknego dzieciństwa dla mojej córki. Trzymając ją za rączkę, chodząc jej ślicznymi stópkami, patrząc na jej niewinną i pełną zapału buzię podczas każdej podróży, moje serce jest tak spokojne…
W mgnieniu oka moje dzieciństwo przeleciało niewiarygodnie szybko. Aż pewnego ranka, jak co dzień, leniwie rozczesałam grzebieniem moją małą główkę, przygotowując się do zaplatania pięknych warkoczyków mojej córki, gdy nagle zauważyłam, że postać przede mną jest inna.
Przyciąga dziecko, by stanęło przed lustrem i mogło podziwiać siebie, i nagle uświadamia sobie, że maleństwo, które dotychczas chodziło za nim wokół nogi, urosło tak bardzo, że nie jest już w zasięgu wzroku.
Udając, że się dąsa i obraża, pyta: „Kiedy tak potajemnie urosłeś, nie prosząc o pozwolenie?”
Czy mój mały towarzysz jest wystarczająco kolorowy, żeby podążać za mną wszędzie? Pójdę trochę dalej, by podziwiać dumny żółty kolor starożytnej cytadeli Hoi An, wijącej się wzdłuż poetyckiej rzeki Hoai.
Następnie wróć do Quang Binh , aby odwiedzić pierwszy cud Phong Nha – jaskinię Ke Bang! A jeśli to możliwe, możemy przedłużyć podróż jeszcze bardziej…
Pozwólmy matce, dziecku i naszej błyskotliwej młodości spacerować razem po trawie, wzdłuż pól kwiatów, oglądać każdą ulicę i bez pośpiechu gubić się w obcym mieście.
Kiedy więc czas gromadzi wspomnienia, opowiadamy sobie nawzajem piękne chwile młodości i ogrzewamy nasze dusze magicznymi kolorami życia!
Źródło: https://tuoitre.vn/di-cung-tuoi-tho-con-tai-sao-khong-20240928084740516.htm






Komentarz (0)