Dziś (30 kwietnia) Nguyen Van Long – sportowiec znany wielu jako „mutant” w wietnamskiej społeczności biegaczy – postawił stopę w Pałacu Niepodległości (HCMC). 39-letni biegacz ukończył bieg przełajowy z Hanoi do HCMC, pokonując łącznie ponad 1800 km.
Po 20 dniach startu z Hanoi, Nguyen Van Long dotarł do mety przy bramie Pałacu Niepodległości o godzinie 10:15 30 kwietnia. To już drugi raz, kiedy ten sportowiec przebiegł Wietnam. Wcześniej, w 2022 roku, Nguyen Van Long pokonał dystans 2656 km w 34 kolejne dni z Quang Ninh do Ca Mau .
Nguyen Van Long pokonał 1800 km z Hanoi do Pałacu Niepodległości w 20 dni.
Nguyen Van Long rozpoczął swoją drugą wyprawę biegową 11 kwietnia. Wyruszył z Hanoi. Van Long zaczynał biegać codziennie o 4:45 rano. Spędzał 45 minut na jedzeniu śniadania od 8:00 do 8:45, a następnie kontynuował bieg od 9:00 do 11:00. Jego popołudniowa wyprawa trwała od 14:00 do 17:00.
Harmonogram podróży Nguyena Van Longa został opublikowany w mediach społecznościowych. Społeczność biegaczy-amatorów regularnie śledziła jego poczynania i dodawała mu otuchy w jego pełnej znaczenia podróży.
Nguyen Van Long codziennie pokonuje około 90-100 km. Szczytem jest odcinek Quang Tri – Phu Loc (Hue) siódmego dnia, o łącznym dystansie 110 km. Zdarzają się jednak dni, kiedy biegacz nie jest w stanie pokonać dystansu 90 km, czyli 12. dnia, kiedy to przenosi się z Kon Tum do Chu Prong (70 km).
Nguyen Van Long przybył do bramy Pałacu Niepodległości 30 kwietnia o godzinie 10:15.
„Po 20 dniach nadeszły chwile, gdy Long był przerażony. Nagła zmiana pogody w ciągu jednego dnia wpłynęła na jego zdrowie. Zmusiła Longa do ciągłej gotowości do stawienia czoła wyzwaniu. Wystarczyła chwila nieuwagi, by upewnić się, że jego siła fizyczna i zdrowie psychiczne ucierpią” – powiedział 39-letni biegacz, który był zawodowym sportowcem, zanim zaczął biegać amatorsko.
Nguyen Van Long powiedział, że podczas biegu nic nie mówił i poprosił towarzyszy o zachowanie ciszy. Miało to na celu zachowanie najwyższego skupienia.
Były chwile, kiedy Van Long myślał, że musi się poddać, ale jego wola i 20 lat doświadczenia w bieganiu pomogły mu osiągnąć cel. Przykładem jest incydent w Nghe An, kiedy doznał udaru cieplnego z powodu nagłej zmiany pogody między dniem a nocą.
„Long był zmuszony zatrzymać się godzinę wcześniej, aby zadbać o swoje zdrowie. Ten incydent wpłynął również częściowo na psychikę Longa w dalszej części podróży.
Long musiał zmienić plan, aby dotrzeć na wyznaczoną trasę. Biegnąc, sprawdzał swoją zdolność do regeneracji. Docierając do stacji w Hue przed wejściem na przełęcz Hai Van, Long obliczył, czy uda mu się wrócić przed 30 kwietnia, czy nie.
Long próbował codziennie wdrażać ten plan, zmieniać godzinę wyjazdu i wyznaczać sobie cele” – opowiadał Nguyen Van Long.
Po wielu dniach nieustannego biegu, „dziwak” świata biegaczy był wyczerpany pod koniec biegu. Jednak dzięki wsparciu towarzyszy i własnej determinacji, ukończył finałowy bieg z Trang Bom (Dong Nai) do Pałacu Niepodległości (Ho Chi Minh) zgodnie z planem.
„Czas sztafety w ciągu ostatnich dwóch dni był również dłuższy. Long stracił siły i musiał czołgać się po każdym etapie. 19. dnia Long musiał czołgać się, ale 20. dnia przebiegł dystans niewyobrażalny dla człowieka. Long biegł z pełną motywacją i wsparciem wszystkich i na szczęście osiągnął swój cel, jakim było dotarcie do Pałacu Niepodległości przed godziną 12:00” – podzielił się 39-letni sportowiec.
To nie tylko podróż, która stanowi dla niego wyzwanie, ale także sposób, w jaki Van Long dzieli się z innymi wartościowymi rzeczami. Wszystkie dary zebrane podczas wyzwania przekazał na fundusz Warm Coats for Children, aby pomóc biednym, osieroconym i chorym dzieciom w prowincji Gia Lai, gdzie się urodził i wychował.
Źródło
Komentarz (0)