
Od połowy grudnia do dziś w większości księgarni w systemie książek i artykułów szkolnych Nghe An panuje spory ruch, a liczba klientów kupujących prezenty świąteczne znacznie wzrosła. Wiele księgarni zmobilizowało więcej pracowników, aby doradzać klientom w kwestii prezentów i pakować je zgodnie z ich życzeniami.

„Z tej okazji, we wszystkich sklepach w systemie, wydzieliliśmy miejsce na prezentację świątecznych upominków z wyjątkowymi dekoracjami, tworząc punkty odprawy i przyciągając klientów. Jednocześnie, dywersyfikujemy ofertę, dopasowując ją do gustów klientów. W tym roku trendem wśród świątecznych prezentów są proste, praktyczne i niedrogie prezenty, takie jak: książki, pluszaki, termosy, zabawki…” – powiedział Pham Tien Dung, Kierownik Działu Sprzedaży Detalicznej w firmie Nghe An Books and School Equipment Company.
Według pana Dunga, w tym roku sprzedaż jest wysoka, ale przychody ze sprzedaży prezentów świątecznych nieznacznie spadły, ponieważ ludzie wybierają prezenty dopasowane do swojego budżetu. Rozumiejąc potrzeby klientów, księgarnie współpracują również z firmami zewnętrznymi, aby zapewnić dostawę Świętego Mikołaja, a opłaty zależą od odległości.

Pani Nguyen Thi Hai Ly, pracownica księgarni edukacyjnej Thanh Chuong (dzielnica Thanh Chuong), powiedziała: „W porównaniu z poprzednimi latami, w tym roku oferta prezentów świątecznych jest większa, a klienci mają do wyboru różnorodne ceny. Dodatkowo, aby zachęcić do zakupów, prowadzimy program rabatowy, oferując 5-10% zniżki na prezenty świąteczne od początku grudnia. W dniach 16-20 grudnia ozdoby świąteczne sprzedawały się bardzo dobrze, a w dniach 21-25 grudnia prezenty cieszyły się dużą popularnością. W związku z tym przychody ze sprzedaży detalicznej tych produktów gwałtownie wzrosły”.
Z obserwacji wynika, że w sklepach i supermarketach świąteczne prezenty są eksponowane na stoiskach w sposób przyciągający wzrok. Obecnie dostępnych jest wiele produktów, które zaspokajają potrzeby prezentowe, takich jak: kartki okolicznościowe; figurki Świętego Mikołaja, bałwanki; choinki; lampki dekoracyjne, ubrania, słodycze... a wszystko to w niezwykle bogatych i różnorodnych formach, wzorach i stylach, dzięki czemu klienci mogą nie tylko robić zakupy, ale także robić zdjęcia i rejestrować się.

W tym roku na rynku prezentów i dekoracji świątecznych wyróżnia się fakt, że chińskie towary nie mają już monopolu. Pamiątki, kartki okolicznościowe i pluszaki produkowane są w Wietnamie, charakteryzują się wieloma pięknymi wzorami i przystępnymi cenami, co przyciąga wielu nabywców. Jednocześnie produkty „rękodzielnicze”, takie jak breloki ze Świętym Mikołajem, choinki, kartki… również cieszą się uznaniem i uznaniem konsumentów.
Analizując rynek prezentów, ceny artykułów świątecznych w tym roku nie wzrosły w porównaniu z ubiegłym. Wraz z rozwojem rynku dekoracji i prezentów, rozkwitł również rynek pakowania i dostarczania prezentów. W szczególności uruchomiono usługę dostarczania prezentów pod choinkę Świętego Mikołaja, która przyciągnęła wielu klientów, którzy chcą zaskoczyć swoich bliskich.

Pan Le Sy Kien, właściciel sklepu w dzielnicy Ben Thuy (miasto Vinh), specjalizujący się w zabawkach dla dzieci, od prawie 10 lat z okazji świąt Bożego Narodzenia uruchamia program „Kup prezenty, a Święty Mikołaj dostarczy je do Twojego domu”.
W związku z tym, gdy klienci kupują w sklepie dowolną zabawkę w okresie świątecznym (od początku do 25 grudnia), sklep zapakuje prezent, a personel sklepu wcieli się w rolę Świętego Mikołaja i uda się pod wskazany adres, aby dostarczyć prezent. Opłata za tę usługę zależy od wartości zamówienia. Przy zamówieniu powyżej 500 000 VND usługa jest bezpłatna. W przypadku prezentów o niższej wartości opłata zostanie naliczona na podstawie odległości dostawy i wyniesie od 15 000 VND do 50 000 VND za przejazd.

„Dzięki wdrożeniu tej usługi towarzyszącej, liczba zamówień świątecznych wzrosła w tym roku, pomimo trudnej sytuacji gospodarczej . Od początku miesiąca nasz sklep otrzymał ponad 300 zamówień z miasta i około 100 indywidualnych zamówień z dzielnic” – powiedział pan Kien.
Źródło






Komentarz (0)