Pan Luy (po prawej) omówił rozwój uprawy ryżu.

Oto pełen szacunku komentarz pana Nguyena Van Toana, wiceprzewodniczącego Klubu „Dobrego Rolnika” w gminie Phu Vang, do starego rolnika, który od dziesięcioleci jest przywiązany do każdego centymetra pola, pokonując wiele trudności związanych z uprawą ryżu, aby uzyskać złote plony. „Jako „prawdziwy” rolnik, pan Nguyen Luy jest kochany i szanowany przez większość mieszkańców wsi za ducha pokonywania trudności i lojalność wobec pól. Z niczego stworzył wszystko, jest przykładem dla mieszkańców regionu, motywując ich do działania” – zapewnił pan Nguyen Van Toan.

W palącym słońcu, krzepka postać starego rolnika ciężko pracuje w polu. „Na początku byłem cieślą, pracowałem w wielu innych prowincjach, ale bycie daleko od domu było bardzo trudne. Postanowiłem więc wrócić do rodzinnego miasta i zacząć pracę w polu” – pan Luy uśmiechnął się po prostu, opowiadając historię o tym, jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat trzymał się ziemi i pól.

Pan Luy wrócił do rodzinnego miasta, aby zająć się rolnictwem w 1995 roku. W tamtym czasie jego rodzina liczyła trzy osoby, a on sam otrzymał 6 sao pól ryżowych. W tamtym czasie gmina Vinh Thai była trudnym obszarem z wieloma nisko położonymi terenami, co stanowiło duże wyzwanie dla rolników. W innych rejonach gminy rolnicy nadal udawało się zebrać 2 plony ryżu rocznie, ale w rejonie Bau B mieszkańcy mogli zebrać tylko jeden plon, zwany „pominiętym plonem”, ponieważ terminy siewu i zbiorów przypadały później niż zakładano. Pozostały czas spędzano na polach, pozostawiając ziemię odłogiem.

Żal ziemi, czekając, aż ludzie skończą zbierać utracone plony, pan Luy przyszedł z prośbą o pracę. Po otrzymaniu zgody, pan Luy i dwóch krewnych wynajęli koparkę, wyznaczyli obszar w granicach swoich możliwości produkcyjnych, ciężko pracowali, wielokrotnie wytrwali, pokonywali i pokonywali trudności, z którymi inni musieli się „poddać”. Wysiłki pana Luya i jego dwóch „kolegów” zostały nagrodzone złotymi plonami ryżu, co potwierdziło przełom: na polu Bau B, przez pokolenia, jeden plon był jałową ziemią z białą wodą, teraz oba plony ryżu są pełne radości.

Po 3 latach udanych testów, pan Luy rozpoczął rozbudowę pola Bau B. Rolnicy z tego regionu również „poszli w ślady” pana Luya, aby wspólnie zwiększyć produkcję, nie pozwalając, aby ziemia Bau B się marnowała. Od czasu początkowej eksploracji pana Luya, pole Bau B jest obecnie rozległe, z dwoma sezonami zbiorów ryżu, co zwiększa zrównoważony dochód rolników.

Kiedy rozwinął się ruch na rzecz mechanizacji produkcji rolnej, pan Luy sprzedał wszystkie swoje bawoły i skupił się na inwestowaniu w maszyny: kombajny zbożowe, pługi, glebogryzarki, pompy..., których łączna wartość wyniosła ponad 800 milionów VND, zarówno na potrzeby pól uprawnych, jak i dla dobra mieszkańców. „Były lata, kiedy miałem dobre zbiory, zarabiałem 500 milionów VND/2 plony ryżu” – mówił z entuzjazmem pan Luy. Dodał jednocześnie, że kiedy sprowadził kombajn zbożowy do innej prowincji, aby go wynająć, dochód z każdego zbioru, po odliczeniu kosztów, wynosił prawie 200 milionów VND. Dzięki temu gospodarka rodziny stawała się coraz bardziej zamożna.

Mając prawie sześćdziesiąt lat, pan Luy wciąż jest jednym z najlepszych rolników w okolicy, aktywnym członkiem „Klubu Produkcyjnego Dobrego Rolnika”, który ciężko pracuje od świtu do zmierzchu, uprawiając ponad 8 hektarów pól ryżowych. „W domu pana Luya certyfikaty za zasługi ze wszystkich poziomów są starannie ułożone, ułożone w sterty. Co ważniejsze, przykład i osiągnięcia pana Luya w produkcji motywują mieszkańców regionu do samodoskonalenia” – powiedział pan Nguyen Van Toan.

(*) Połączone z miastem Phu Da i 2 gminami Phu Gia i Vinh Ha

Artykuł i zdjęcia: Quynh Anh

Source: https://huengaynay.vn/kinh-te/dong-luc-tu-guong-nong-dan-san-xuat-kinh-doanh-gioi-155459.html