Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Duong Thanh Long, założyciel Uncle Long Salt Coffee: U60 założył sieć kawiarni

Historia pana Duong Thanh Longa, która rozpoczęła się w małym kiosku z kawą w sercu Ho Chi Minh City, jest żywym dowodem determinacji w dążeniu do założenia firmy bez względu na wiek.

Báo Đầu tưBáo Đầu tư13/06/2025

13-ChuLong.jpg

Od wózków na chodnikach po sieci kawiarni obejmujące Południe i Północ

Świat zna założyciela KFC, pana Harlanda Sandersa, z jego inspirującej drogi przedsiębiorczej w wieku 60 lat. W Wietnamie jest podobna historia. To historia pana Duong Thanh Longa, często pieszczotliwie nazywanego „Wujkiem Longiem”, założyciela sieci kawiarni Uncle Long Salt Coffee.

Urodzony w 1966 roku w Quang Ngai , pan Long wyjechał do Ho Chi Minh City w wieku 15 lat, aby się utrzymać. Jego życie było związane z wieloma pracami fizycznymi, od sprzedawcy w kawiarni, fryzjera, portiera, producenta szyldów, po kelnera w restauracji.

W 2019 roku zaciągnął pożyczkę w wysokości 200 milionów VND na otwarcie kawiarni z ogródkiem. Zanim udało mu się odzyskać kapitał, wybuchła epidemia COVID-19. Musiał zamknąć lokal, spłacić dług i wrócić do rodzinnego miasta.

Pan Long nie tylko rozwinął sieć kawiarni z solą, ale także założył
Kuchnia Wujka Longa działa od listopada 2023 roku i działa do dziś. Pan Long powiedział, że już wcześniej chciał pomagać ludziom w trudnej sytuacji, ale nie miał wystarczających możliwości i tylko sporadycznie zbierał wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić jedzenie i rozdać je ludziom.

Obecnie w restauracji Zero-Dong Kitchen wujka Longa serwowane są dania wegetariańskie, a składniki są importowane i przetwarzane codziennie, aby zapewnić świeżość. Pozostałe artykuły pierwszej potrzeby, takie jak ryż, przyprawy itp., pochodzą częściowo z zysków pana Longa, a częściowo ze sponsoringu darczyńców. Kuchnia nie przyjmuje darowizn. Wiele osób wsparło ją finansowo, ale pan Long odmówił, doceniając ich życzliwość.
„Mam tylko nadzieję, że będę miał wystarczająco dużo zdrowia, aby móc dalej pracować, pomagać i przyczyniać się do rozwoju większej liczby osób w trudnych okolicznościach” – powiedział pan Long.

Poniósł porażkę, ale nie porzucił pasji do przedsiębiorczości. Przypadkowo, podczas wizyty w Hue , zetknął się z tradycyjną kawą z solą, pochodzącą z dawnej stolicy. Ten napój dał mu nowy pomysł. „Kawa z solą w Hue jest pyszna, ale myślę, że mogę ją przyrządzić na swój sposób, aby była mocniejsza i bardziej pobudzająca dla kubków smakowych” – powiedział.

Po powrocie do Ho Chi Minh City po pandemii COVID-19, pan Long postanowił wznowić działalność, otwierając małą kawiarnię na ulicy Cong Hoa. Zamiast przepuszczać kawę przez gorący filtr, a następnie kapać na warstwę mlecznej śmietanki, jak w przypadku kawy z solą w Hue, kawa z solą pana Longa jest wstępnie zmieszana, co pomaga jej zachować bogactwo i gładkość. Receptura była wielokrotnie testowana w celu odkrycia jej unikalnego smaku.

W tamtym czasie kawa z solą nie była jeszcze popularna w Sajgonie, sprzedawano ją tylko w dużych sklepach. Najtańsza filiżanka kawy z solą kosztowała 35 000 VND, wiele sklepów sprzedawało ją za 65 000–70 000 VND. Po dokładnych obliczeniach pan Long postanowił opracować model „kawa z solą 15 000 VND” (później dostosowany do 18 000 VND/filiżankę), aby każdy – od freelancerów, przez studentów, po pracowników biurowych – mógł się nią delektować.

Przypadkowo, córka i wnuczka pana Longa, odwiedzając ojca w Ho Chi Minh, nagrały filmik z wózkiem z kawą soloną wujka Longa i opublikowały go na TikToku. Historia pana Longa stała się znana wielu osobom. Marka „Kawa solona wujka Longa” szybko przyciągnęła rzesze klientów. W niektóre dni pan Long sprzedawał ponad 500 filiżanek.

W ciągu zaledwie 6 miesięcy pan Long spłacił cały dług z poprzedniego biznesu. Zarejestrował również znak towarowy „Uncle Long” i rozszerzył działalność swoich kawiarni w całym kraju. Do tej pory sieć kawiarni Uncle Long Salt Coffee liczyła ponad 50 lokali, nie wspominając o nowych, które regularnie otwierane są co miesiąc.

Powiedz „nie” franczyzie

Na początku swojej działalności pan Long podzielił się swoim przepisem na kawę z solą z kilkoma młodymi ludźmi. Kupowali jego składniki, mieszali je zgodnie z jego instrukcją i sprzedawali kawę z solą, prosząc, aby nie używali nazwy jego marki. Jednak pan Long później zdał sobie sprawę, że nie wszystkie sklepy mieszają je zgodnie z jego recepturą, co powodowało, że klienci narzekali na jakość.

W związku z tą sytuacją pan Long zdecydował się nie udzielać franczyzy kawiarni Uncle Long Salt Coffee. Priorytetem było szkolenie młodych lokalnych pracowników, sprowadzając ich do Ho Chi Minh City na szkolenie, a następnie przenosząc ich do bazy, tworząc „sztywny” przepływ personelu i zapewniając stałą jakość w każdym lokalu.

„Czuję, że mogę się otworzyć tak bardzo, jak tylko potrafię. Myślę, że w tym wieku nie mogę się cofnąć. Jeśli poniosę porażkę, przegram. Postanowiłem nie brać franczyzy, ale podążać własną drogą” – powiedział pan Long.

Ponieważ traktuje każdy sklep jak swoje „dziecko”, pan Long ma bardzo specyficzny sposób zarządzania. W mediach społecznościowych, takich jak Facebook czy TikTok, obserwatorzy widzą, że zawsze bezpośrednio odpowiada na komentarze klientów i słucha ich opinii, aby wprowadzać odpowiednie zmiany.

Na przykład, otrzymując opinie od młodych ludzi na temat problemu kupowania zbyt małej ilości lodów solonych, „przesuwania palcem dla samej przyjemności”, pan Long przeprowadził własne badania i postanowił opracować specjalny kubek do przechowywania lodów solonych przez klientów. W ten sposób skuteczniej kontroluje się problem nieprawidłowego pakowania lodów solonych przez pracowników lub w nieodpowiedniej ilości.

W ostatnich czasach, wraz z rozwojem sieci kawiarni, pan Long nie stoi już przy ladzie i nie robi kawy. Zamiast tego osobiście sprawdza każdą kawiarnię, instruuje pracowników, jeśli nie przestrzegają oni właściwych procedur, i osobiście pyta klientów o ich doświadczenia z zakupem kawy w kawiarni pana Longa.

„Przyznaję, że wciąż mam wiele słabych punktów w zakresie obsługi klienta, zwłaszcza w szkoleniach i zarządzaniu personelem. Mam jednak dużo szczęścia, ponieważ zawsze otrzymuję szczere komentarze od dynamicznych młodych ludzi” – zwierzył się pan Long.

Wspominając swoją drogę przedsiębiorczości, pan Long powiedział, że doświadczył wielu trudności, ale nigdy nie uważał ich za porażki. To właśnie te cenne doświadczenia, w połączeniu z miłością klientów, doprowadziły go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„Sukces nie oznacza braku porażek, a porażka nie oznacza braku możliwości odniesienia sukcesu. Najważniejsze jest to, jak postrzegamy i akceptujemy rzeczy. Mam nadzieję, że niezależnie od sytuacji, w jakiej się teraz znajdujecie, zawsze zachowajcie optymizm i pozytywne nastawienie” – radził młodym ludziom pan Long.

Source: https://baodautu.vn/duong-thanh-long-nha-sang-lap-ca-phe-muoi-chu-long-u60-khoi-nghiep-chuoi-ca-phe-d301651.html




Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę
Moc Chau w sezonie dojrzałych persymonów, każdy kto przychodzi jest oszołomiony

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Pieśń Tay Ninh

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt