Nauczycielka Nguyen Thi Hong (Szkoła Podstawowa z Internatem dla Mniejszości Etnicznych Trung Chai w mieście Sa Pa), mimo ciężkiej choroby i przezwyciężenia losu, nadal ciężko pracuje, nauczając i każdego dnia przekazując dzieciom z odległych rejonów przesłanie „szczęścia”.
Z centrum gminy Trung Chai, podążając betonową drogą biegnącą wzdłuż zbocza góry, dotarliśmy do szkoły Vu Lung Sung II – jednej z ośmiu szkół filialnych Szkoły Podstawowej z Internatem Trung Chai. Przy bramie szkoły, choć znajdował się tam tylko rząd czteropiętrowych domów z dwiema klasami, opartych o wyblakłe zbocze góry, porośnięte zielonym mchem, wciąż wyraźnie czuliśmy tętniącą życiem, radosną atmosferę. Od nauczycieli po uczniów, wszyscy byli prości i emanowali silną witalnością, nieodłączną dla gór i lasów. Być może ta silna witalnością przeniknęła do krwi tutejszych małych ludzi, takich jak nauczycielka Nguyen Thi Hong, która cierpiąc z powodu ciężkiej choroby, siała listy w tym odległym regionie.

W kontakcie z nauczycielką Hong ludzie zawsze czują jej ciepło i entuzjazm, a także jej otwarty sposób mówienia. Patrząc na jej drobną, zwinną sylwetkę i potężny głos nauczyciela, niosący się echem po górach i lasach, nikt nie pomyślałby, że jest poważnie chora…
Po ukończeniu Wydziału Pedagogicznego w Lao Cai College w 1997 roku, nauczycielka Nguyen Thi Hong została przydzielona do pracy w Szkole Podstawowej Thanh Phu (obecnie gmina Muong Bo, miasto Sa Pa). W 2000 roku przeniosła się do Szkoły Podstawowej Su Pan (obecnie gmina Muong Hoa, miasto Sa Pa). W 2012 roku kontynuowała pracę w Szkole Podstawowej z Internatem Trung Chai, którą kontynuuje do dziś. W ciągu 27 lat pracy w zawodzie, pani Hong poświęciła młodość „pobytowi na wsi”. Pomimo konieczności życia z dala od rodziny, dzięki miłości do zawodu i pasji do nauczania, pani Hong, pracując w wielu jednostkach, nadal sumiennie zasiewała ziarno wiedzy i pomagała kolejnym pokoleniom uczniów.

Misja pani Hong, polegająca na „sianiu listów”, napotkała jednak trudności i przeszkody. W czerwcu 2022 roku, po zakażeniu COVID-19, udała się do lekarza, a lekarze poinformowali ją o poważnej chorobie. Szok, lęk, dezorientacja, a nawet dezorientacja, a czasem negatywne myśli – takie właśnie uczucia towarzyszyły pani Hong, gdy dowiedziała się o chorobie. Z bólem dręczącym jej ciało i umysł, myślała, że się podda i pozostawi los losowi, ale pokonała go, by móc nadal uczęszczać na zajęcia i do szkoły ze swoimi ukochanymi uczniami.
Pani Hong zwierzyła się: Zajęło mi prawie miesiąc, zanim nabrałam wiary i zaczęłam walczyć z chorobą, mimo wsparcia ze strony rodziny i współpracowników.

To również motywacja płynąca z rodziny, współpracowników i miłości do dzieci pozwoliła pani Hong żyć z większym optymizmem. Jej lekcje są coraz bardziej wypełnione śmiechem, mimo że wciąż czeka ją wiele trudności. Dla pani Hong możliwość stanięcia na podium to już samo szczęście. To szczęście przekazuje słowami, które „sieje” dla uczniów w tym odległym regionie.
Nauczycielka Nguyen Thi Hong ma duże doświadczenie i zawsze udziela uczniom dobrych i zrozumiałych lekcji. Pani Hong jest dla swoich kolegów uczciwa, towarzyska i zjednoczona; swoich uczniów kocha i pomaga im w każdej sytuacji. Pani Hong jest odpowiedzialną i zdeterminowaną nauczycielką, wzorem do naśladowania dla swoich kolegów.

Bliskość i entuzjazm pani Hong pozostawiły nam również wrażenia na temat jej historii przezwyciężenia losu i zaangażowania w działalność edukacyjną w regionach górskich. Wierzymy, że pani Hong pokona trudności, zwalczy chorobę i będzie kontynuować swoją pasję.
Źródło






Komentarz (0)