Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Podróż, która ma na celu zachowanie wietnamskiej duszy w każdym wątku

VHO - Nie potrzebując pędzla ani palety, artysta Khuc Van Huynh, którego prawdziwe nazwisko to Khuc Van Dien, pochodzący z wioski Co Chat (Dung Tien, Thuong Tin, Hanoi), wybrał igłę i nić jako narzędzia do „malowania” ludzkiego ducha.

Báo Văn HóaBáo Văn Hóa24/06/2025


Od prawie pół wieku, w ciszy i skupieniu pracując przy swojej ramce hafciarskiej, jest jednym z nielicznych rzemieślników, którzy wciąż z zapałem pielęgnują i ożywiają tradycyjną sztukę haftu portretowego, która zdawała się być na skraju wyginięcia. Każdy ścieg, każda nić niosą ze sobą wspomnienia, emocje i duszę narodu, zachowaną dzięki jego cierpliwości i niezachwianej pasji…

Podróż w celu zachowania wietnamskiej duszy w każdym wątku - zdjęcie 1

Za każdym razem, gdy haftuje portret prezydenta Ho Chi Minha, artystka Huynh poświęca całe swoje serce na oddanie istoty tego człowieka.

Historia z płótna

W wiosce Co Chat, niegdyś znanej jako kolebka hafciarstwa w północnym Wietnamie, mieszka mężczyzna, który od ponad czterdziestu lat z zapałem pracuje na swojej ramce hafciarskiej. Tym mężczyzną jest rzemieślnik Khuc Van Huynh, urodzony w 1976 roku, który został uhonorowany tytułem Narodowego Rzemieślnika w dziedzinie haftu portretowego.

Urodzony w rodzinie rolniczej, jego rodzice zarabiali na życie haftem ręcznym. W latach 80. XX wieku otrzymywali zamówienia z Hanoi na kimona, które następnie eksportowano do Japonii. Ośmioletni Huynh znał już krosno i splątaną masę kolorowych nici u stóp matki. Dzięki kunsztownym haftom kwiatów, liści i roślin, szybko ujawnił rzadki talent do kolorów.

Z biegiem lat stał się mistrzem rzemiosła, a stopniowo mistrzem artysty, jak się mówi o kimś, kto potrafi „opowiadać historie rękami”. Podczas służby wojskowej (1995–1996) nadal malował i szkicował portrety swoich towarzyszy broni, gdy tylko jednostka organizowała jakieś wydarzenia.

Po zwolnieniu z wojska i powrocie do rodzinnego miasta wielu jego przyjaciół zmieniło zawód, ale on pozostał wierny swojemu warsztatowi tkackiemu, igle i nici. „Wtedy wszyscy mówili, że haftowanie to zawód non-profit. Ale mnie fascynowały wyraziste oczy na obrazach. Kiedy można wyhaftować oczy pełne duszy, cały obraz nabiera życia” – zwierzył się.

Podróż w celu zachowania wietnamskiej duszy w każdym wątku - zdjęcie 2

Artysta Khuc Van Huynh szkicuje portret bezpośrednio na płótnie.

W przeciwieństwie do haftu pejzażowego czy motywów dekoracyjnych, malarstwo portretowe wymaga dużej precyzji, subtelności i ekspresji. Artysta musi nie tylko odtworzyć twarz, ale także uchwycić jej istotę, coś, co trudno dostrzec gołym okiem.

Dla rzemieślnika Khuca Van Huynha haftowanie każdego obrazu to proces „dialogu” z obiektem. Otrzymując nowe zamówienie, często spędza godziny, a nawet dni, patrząc na oryginalne zdjęcie i analizując każdą linię, aby poczuć ducha modela. „Tylko wtedy, gdy mogę dotknąć ich emocji, mogę wyhaftować twarz z duszą” – mówi pan Huynh.

Przed haftowaniem zawsze szkicuje portret bezpośrednio na tkaninie – czynność, którą niewielu rzemieślników wykonuje do dziś. Następnie następuje wybór nici i mieszanie kolorów. Wyjaśnia, że ​​wiele obszarów twarzy wymaga połączenia 5-7 różnych kolorów nici, a czasem nawet ich rozdzielenia i skręcenia, aby uzyskać nici cienkie jak jedwab, o wystarczającym połysku, grubości i gładkości, pozwalającej na płynne przejście kolorów na twarzy.

Wykonanie portretu zajmuje zazwyczaj od dwóch do trzech miesięcy, w zależności od stopnia skomplikowania oryginalnego zdjęcia. Niektóre fotografie są niewyraźne, co wymaga od hafciarza ich „odtworzenia”, wykorzystując zarówno wyobraźnię, jak i empatię.

Głęboko poruszony rzemieślnik Huynh powiedział, że za każdym razem, gdy haftuje portret prezydenta Ho Chi Minha , doświadcza nieopisanego uczucia: „Kiedyś haftowałem portret wujka Ho. Ukończenie obrazu zajęło mi ponad trzy miesiące, ponieważ musiałem dziesiątki razy haftować same oczy. Nie mogłem pozwolić, by oczy wujka Ho wyglądały na pozbawione życia; nie mogłem pospiesznie haftować rzęs, nosa ani brody i stracić ich łagodnego, mądrego wyrazu. Ani jedno pociągnięcie nie mogło być błędne…”

Pewnego razu otrzymał zamówienie od córki mieszkającej daleko od domu, proszącej go o wyhaftowanie portretu jej zmarłej matki. Oryginał zdjęcia był starym, wyblakłym czarno-białym zdjęciem, na którym pozostało jedynie kilka wyblakłych linii. Po ponad dwóch miesiącach, w dniu otrzymania gotowego produktu, klientka długo milczała, zanim wybuchnęła płaczem. „Powiedziała, że ​​czuła się, jakby po tylu latach znów spotkała swoją matkę. I być może to była prawda, bo starałem się zachować to łagodne spojrzenie, ten uśmiech… jakby moja matka tam siedziała” – wspominał.

Podróż w celu zachowania wietnamskiej duszy w każdym wątku - zdjęcie 3

Aby ukończyć portret prezydenta Ho Chi Minha, artysta Khuc Van Huynh musiał pracować pilnie przez ponad 3 miesiące.

Przekazywanie umiejętności, zachowywanie umiejętności i zachowywanie duszy narodu.

Od ponad 19 lat artysta Khuc Van Huynh specjalizuje się w hafcie portretowym, tworząc setki twarzy: od biznesmenów i polityków po głowy państw. Ale to, co przyciąga do niego ludzi, to nie tylko jego mistrzowska technika, ale coś trudniejszego do zmierzenia: emocje. Każde spojrzenie, każde pociągnięcie pędzla, które haftuje, zdaje się zawierać cząstkę duszy przedstawionej osoby, coś, co ceni jak skarb.

W 2010 roku artysta Khuc Van Huynh zdobył pierwszą nagrodę w konkursie „Złote Ręce” organizowanym przez Związek Młodzieży Hanoi za haft Świątyni Literatury – Uniwersytetu Narodowego. W 2017 roku został uhonorowany tytułem Artysty Narodowego w dziedzinie haftu portretowego. Tytuły te świadczą o jego talencie i zaangażowaniu. Jednak dla tego artysty największą nagrodą są chwile ciszy, takie jak moment wręczenia portretu – obdarowany nie może powstrzymać łez.

Podróż w celu zachowania wietnamskiej duszy w każdym wątku - zdjęcie 4

Certyfikaty i nagrody są dowodem ponad 40 lat poświęcenia rzemiosłu rzemieślnika Khuc Van Huynh.

Nie trzymał rzemiosła tylko dla siebie. Poza godzinami spędzonymi na pilnej pracy nad płótnem, był oddanym nauczycielem, przekazując młodszemu pokoleniu techniki malarstwa portretowego, aktywnie angażując się w działalność wioski rzemieślniczej Co Chat i uczestnicząc w programach charytatywnych, przyczyniając się do szerzenia w społeczności miłości do tradycyjnego rzemiosła.

Choć współczesne życie wciągnęło społeczeństwo w wir technologii, rzemieślnik Huynh wciąż wierzy, że: „Dopóki będą ludzie, którzy potrzebują zachować wizerunek swoich rodziców, dopóki będą ludzie, którzy chcą zachować wizerunek swoich bliskich, to rzemiosło będzie tętnić życiem”. Z tym niestrudzonym sercem rozpala nowe życie dla haftu – żyjąc wspomnieniami, spojrzeniami i emocjami tych, którzy pozostali.

Podróż w celu zachowania wietnamskiej duszy w każdym wątku - zdjęcie 5

Rzemieślnik Khuc Van Huynh uczestniczy w lokalnym nauczaniu technik haftu ręcznego.

Sztuka haftu portretowego, wykraczająca poza historię pasjonującej jednostki, jest stopniowo uznawana za część dziedzictwa kulturowego, którą należy zachować i ożywić.

Według przedstawiciela samorządu lokalnego, jest to rzadkie, tradycyjne rzemiosło, ale obecnie niewielu rzemieślników nadal się nim zajmuje. „Współpracujemy z gminami, które mają tradycje hafciarskie, aby organizować szkolenia, promować produkty, a jednocześnie proponować nadanie wyższych tytułów rzemieślnikom, którzy spełniają odpowiednie kryteria” – powiedział przedstawiciel.

Właściwe docenienie osób takich jak rzemieślnik Khuc Van Huynh stanowi silne potwierdzenie odpowiedzialności za zachowanie wartości dziedzictwa – podstawowych nurtów, które pielęgnują lokalną tożsamość kulturową i dają następnemu pokoleniu siłę do kontynuowania drogi, która jest trudna, ale pełna dumy.


Źródło: https://baovanhoa.vn/van-hoa/hanh-trinh-giu-hon-viet-tren-tung-soi-chi-145131.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wietnam jest wiodącym miejscem dziedzictwa kulturowego na świecie w roku 2025

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt