![]() |
Lewy obrońca reprezentacji Malezji, Gabriel Palmero, właśnie zabrał głos. Na swojej stronie internetowej podzielił się informacjami o swojej babci i potwierdził, że jest obywatelką Malezji. „Tak, moja babcia pochodzi z Malezji. Jednak nigdy nie byliśmy w tym kraju z babcią” – oświadczył obrońca grający w hiszpańskiej drugiej lidze.
Zgodnie z przepisami FIFA, zawodnicy, którzy odziedziczyli więzy krwi po dziadkach, ojcach i matkach, mogą uzyskać naturalizację bez konieczności nieprzerwanego zamieszkania przez 5 lat w kraju przyjmującym. W przypadku najnowszej grupy naturalizowanych zawodników Tygrysów, takich jak Gabriel Palmero, Facundo Garces, Rodrigo Hilgado… prawie wszyscy mają malezyjskich dziadków. Urodzili się i wychowali w krajach europejskich i południowoamerykańskich i nigdy nie postawili stopy w Malezji.
![]() |
Palmero utrzymuje, że jego naturalizacja była całkowicie legalna. |
Ale jeśli weźmiemy pod uwagę przepisy FIFA, nadal spełniają one wszystkie wymogi. Ten sam komunikat, zaprzeczający nielegalnej naturalizacji, co Palmero, wysyła również prezes Malezyjskiej Federacji Piłkarskiej, Joehari Ayub.
„Wszyscy ci zawodnicy są dokładnie sprawdzani przez FIFA” – powiedział urzędnik. „To nie jest instytucja, którą można lekceważyć. Gdybyśmy się mylili, byłoby to poważne przestępstwo. Ale zawodnicy są certyfikowani przez FIFA i to nam wystarcza”.
Source: https://tienphong.vn/malaysia-len-tieng-ve-nhung-nghi-van-nhap-nhang-trong-van-de-nhap-tich-post1756778.tpo








Komentarz (0)