W wywiadzie dla Fox Business miliarder Elon Musk powiedział, że adresy IP komputerów użytych w ataku najprawdopodobniej pochodzą z regionu Ukrainy.
Sieć społecznościowa miliardera Elona Muska X padła ofiarą poważnego cyberataku 10 marca, w wyniku którego użytkownicy z Azji, Europy i Ameryki Północnej utracili dostęp do platformy.
Według serwisu monitorującego Downdetector, w szczytowym momencie problem zgłosiło ponad 40 000 osób. Pan Musk stwierdził, że był to atak na dużą skalę, prawdopodobnie przeprowadzony przez państwo lub zorganizowaną grupę.
W wywiadzie dla Fox Business powiedział, że adresy IP komputerów użytych w ataku najprawdopodobniej pochodzą z regionu Ukrainy.
Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Chad Cragle z platformy obronnej Deepwatch powiedział, że przedłużająca się przerwa w działaniu usługi jest oznaką ukierunkowanego ataku.
„To totalna cyberwojna” – powiedział. „Z uwagi na to, że Musk jest w centrum uwagi, a napięcia polityczne są wysokie, ataki te noszą znamiona działań sponsorowanych przez państwo”.
Incydent ten rodzi pytania, czy kontrowersyjny miliarder Musk stał się celem ataku, czy też wcześniejsza decyzja Twittera o drastycznych cięciach etatów ma jakieś konsekwencje dla tej sieci społecznościowej.
Od czasu, gdy pod koniec 2022 roku Musk przejął Twittera za 44 miliardy dolarów, większość jego pracowników odeszła z pracy lub została zwolniona, co budzi obawy o zdolność platformy do utrzymania bezpieczeństwa i stabilności.
To nie pierwszy raz, kiedy Musk obwinia cyberataki. W zeszłym roku obwinił również hakerów, gdy jego strona internetowa uległa awarii tuż przed wywiadem na żywo z Donaldem Trumpem, choć nie przedstawił dowodów.
Source: https://nhandan.vn/mang-xa-hoi-x-cua-ty-phu-elon-musk-bi-tan-cong-tren-toan-cau-post864369.html






Komentarz (0)