Król Śniegu z Mixue stał się znanym symbolem dla młodych ludzi w całej Azji. Ludzie zakładają, że to maskotka herbaty z mlekiem i lodów w rożkach, które kosztują zaledwie kilkadziesiąt tysięcy dongów. Ale co, jeśli pewnego dnia zobaczysz tę maskotkę trzymającą kufel zimnego piwa z beczki?
Ten pozorny żart staje się rzeczywistością. Na początku października Mixue Group – imperium herbaty mlecznej z ponad 53 000 lokali na całym świecie – oficjalnie ogłosiło sensacyjną umowę, wydając prawie 297 milionów juanów (około 40 milionów dolarów) na zakup 53% udziałów w Fulu – firmie będącej właścicielem sieci barów FULU Fresh Beer.
Ten spektakularny sukces natychmiast postawił przed rynkiem ważne pytanie. Dlaczego marka, która zdominowała rynek napojów bezalkoholowych dla młodych ludzi, nagle weszła w pozornie niezwiązaną z tym dziedzinę, taką jak piwo lane?

Znana chińska firma produkująca herbatę mleczną Mixue Group rozszerza swoją działalność na sektor piwa, kupując kontrolny pakiet udziałów w krajowej sieci piw (zdjęcie: AFP).
Ruch „dwóch połączonych mieczy”
Teoretycznie herbata z mlekiem i piwo to dwa różne światy . Ale zagłębiając się w model biznesowy, decyzja Mixue'a okazuje się zaskakująco rozsądna.
Sieć Fulu, założona w 2021 roku, szybko rozrosła się do 1200 sklepów w całych Chinach dzięki formule bardzo podobnej do Mixue: wysokiej jakości produkty w niezwykle przystępnych cenach. 500 ml kufel piwa lane Fulu kosztuje zaledwie 6-10 juanów (około 21 000-35 000 VND). Ta filozofia „rozsądnej ceny” to DNA, które zapewniło Mixue ogromny sukces.
Zamiast budować markę piwa od podstaw, Mixue wybrało szybszą drogę, nabywając własnego „klona” w branży piwowarskiej. Nie kupili produktu, ale sprawdzony model biznesowy, w pełni kompatybilny z ich ekosystemem.
Sednem i najciekawszym punktem tej transakcji nie jest produkt, ale klienci. Lojalną grupą klientów Mixue są głównie studenci, studenci i młodzież. Tymczasem piwo lane jest popularnym napojem wśród bardziej dojrzałej grupy konsumentów, czyli pracowników biurowych i mężczyzn w średnim wieku.
Ten ruch jest uważany za mądrą strategię ekspansji rynku. Mixue chce „podbić” rodziców swoich obecnych klientów. Zamiast próbować sprzedawać nowy smak herbaty z mlekiem do nasyconej bazy klientów, firma kieruje swoją ofertę do zupełnie nowego oceanu – grupy demograficznej o bardziej stabilnej sile nabywczej.
Transakcja ta oznaczała również ważną transformację Mixue, z marki napojów dla młodych ludzi w masową grupę odbiorców napojów, obsługującą wszystkie grupy wiekowe.
„Mieszanie” branży piwa lane
Co więc Mixue zrobi z Fulu? Najprawdopodobniej zastosują swoją skuteczną formułę, aby „zmiksować” tę sieć piw.
Po pierwsze, powtórz model. Dzięki doświadczeniu w zarządzaniu i optymalizacji łańcucha dostaw dla dziesiątek tysięcy sklepów, rozszerzenie Fulu z 1200 punktów sprzedaży do 10 000 lub 20 000 jest w zasięgu Mixue.
Drugim aspektem jest innowacyjność produktowa. Fulu słynie już z kreatywnych linii piw, takich jak piwo herbaciane, piwo mleczne czy piwo owocowe. Połączenie z „mistrzem” trendów, takim jak Mixue, obiecuje stworzenie bardziej unikalnych linii produktów, przyciągających nawet tych, którzy nie są przyzwyczajeni do tradycyjnego piwa.
Ciekawym szczegółem ujawnionym w dokumentach transakcyjnych jest fakt, że pani Tian Haixia – obecny główny udziałowiec Fulu – jest żoną pana Zhang Hongfu – prezesa Mixue. To pokazuje, że nie jest to typowa decyzja inwestycyjna, lecz ruch strategiczny, starannie przemyślany przez kadrę zarządzającą.
Najwyraźniej Mixue nie postrzega piwa lane jako spacerku, lecz starannie skalkulowane ryzyko, strzałę wymierzoną w wiele celów: rozszerzenie portfolio produktów, zdobycie nowych baz klientów i pełne wykorzystanie swoich mocnych stron w łańcuchu dostaw i modelu niskich kosztów.
Wygląda na to, że „król herbaty mlecznej” ma ambicje stać się siłą napędową w branży napojów alkoholowych.
Źródło: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/mixue-lan-san-ban-bia-tham-vong-hay-lieu-linh-20251015093623067.htm
Komentarz (0)