Epickie ujęcie pokolenia młodych ludzi z Północy, Centrum i Południa idących razem na wojnę (zdjęcie: Internet)
Film „Red Rain”, nakręcony przez 81 dni i nocy w Quang Tri , prezentuje widzom materiał filmowy przesiąknięty potem i łzami. Od surowej scenerii, bomb spadających na wioskę, po misterną rekonstrukcję pola bitwy, każda klatka ukazuje zaangażowanie całej ekipy filmowej.
W tym tragicznym nurcie wydarzeń pojawił się Oddział 1 K3 Tam Son, gromadzący młodych żołnierzy z całego kraju. Byli wśród nich Cuong, student konserwatorium muzycznego, który „odłożył pióro”, by iść na wojnę, zostawiając matkę, która była również wiceministrem spraw zagranicznych , a później stojąc pośrodku stołu negocjacyjnego i głośno odczytując warunki porozumienia paryskiego. Był też Tu, student z Południa, który nie ukończył jeszcze szkoły średniej i napisał krwawym listem prośbę o wstąpienie do wojska. Był też Ta, dowódca oddziału z Thanh Hoa, prostak, ale życzliwy; byli też Hai, Sen, Binh… każda postać była częścią pokolenia „Północ – Centrum – Południe razem w walce”, gotowego poświęcić młodość w imię niepodległości.
„Red Rain” nie poprzestaje na ukazaniu brutalności, ale odsłania także ciche chwile codziennego życia: koleżeństwo, miłość rozkwitającą na polu bitwy, a nawet chwile zadumy oficera po drugiej stronie linii frontu, zastanawiającego się, o co walczy. To właśnie ta wielowymiarowość sprawia, że film nie jest nudny, lecz pełen człowieczeństwa.
Reżyser Dang Thai Huyen przekazał symboliczną moc za pomocą wielu szczegółów: dwie matki z Północy i Południa wysyłają swoje dzieci na wojnę, a następnie żegnają je w Dniu Pokoju ; scena dwóch żołnierzy stojących naprzeciw siebie i upadających, wciąż trzymających w rękach kratkowany szalik w kształcie litery S...
Dodatkowo oprawa wizualna autorstwa zasłużonego artysty Ly Thai Dunga przynosi silne efekty wizualne, podczas gdy muzyka prowadzi strumień emocji od łagodnych do tragicznych, a następnie zamyka go symfonia zatytułowana Red Rain – bohaterska pieśń nagrana z krwi i ognia pola bitwy.
„Czerwony deszcz” nie tylko cieszył się ogromnym wsparciem jednostek wojskowych w zakresie broni, sprzętu i technologii, ale również imponował wspaniałymi scenami i dopracowanymi pokazami sztuk walki. Po ponad dwóch godzinach seansu wielu widzów wciąż siedziało w kinie z zaczerwienionymi oczami, w milczeniu rozmyślając o poświęceniach swoich poprzedników.
„Czerwony deszcz” to nie tylko dzieło filmowe, ale także nieśmiertelna epopeja napisana zdjęciami, filmami i łzami, szczery hołd dla tych, którzy dziś oddali życie za pokój./.
Niderlandy
Source: https://baolongan.vn/-mua-do-ban-hung-ca-dien-anh-tu-thanh-co-quang-tri-a201270.html






Komentarz (0)