
Pani Phuc zbudowała wiele domów na pamiątkę Zachodu, trudnych czasów, gdy mieszkała z rodzicami i dziadkami - Zdjęcie: THANH HUYEN
Kreatywny model pani Nguyen Hong Phuc obejmuje drewniany dom na palach ze strzechą, dom zbudowany z czerwonej cegły oraz dom niepewnie usytuowany na wodzie, otoczony rzęsą wodną, lotosami, liliami wodnymi i chwiejnym bambusowym mostem.
Te malutkie domki mają wielkość zeszytu ucznia, ale przywołują całą gamę wspomnień z dzieciństwa na Zachodzie.

Niektóre gazety, radia, torebki, stoły i krzesła są pomniejszone - Zdjęcie: THANH HUYEN
Model zachodni, niebo wspomnień
„Te domy to moje wspomnienia z dzieciństwa, miejsce, w którym się urodziłam i wychowałam, miejsce, w którym moi rodzice i dziadkowie spędzili całe życie. Każdy model, który tworzę, to jak ponowne przeżywanie tej starej wsi” – powiedziała pani Hong Phuc.
Pani Phuc przywiązuje szczególną wagę do każdego szczegółu: dach pokryty jest pociętą tekturą, aby nadać mu wygląd starego, falistego dachu, szkielet wykonany jest z małych bambusowych wykałaczek, stoły i krzesła zrobione są z szpatułek, czasem nawet tace na ryż z miskami, miseczkami i garnkami są miniaturowe, aby wyglądały jak prawdziwe.
Domy, które zbudowała, to nie tylko modele domów, ale miniaturowe, żywe światy : jest ołtarz, piec opalany drewnem, stół jadalny, podwórko do suszenia ubrań, kamienny młyn do mielenia mąki, a poniżej znajduje się mały staw, w którym pływają gupiki.
Wszystkie przywodzą na myśl typową starą przestrzeń Południa, gdzie pokolenia ludzi żyły, kochały i dorastały.

Pani Phuc skrupulatnie dba o swój dom, stosując proste, ale przytulne meble - Zdjęcie: THANH HUYEN
Początkowo pani Phuc tworzyła modele tylko dla zabawy, aby przypominały jej o rodzinnym mieście. Z czasem jednak zdjęcia, którymi dzieliła się w mediach społecznościowych, spotkały się z dużym zainteresowaniem, zwłaszcza ze strony dzieci mieszkających daleko od domu. Zamówiły je z myślą o zachowaniu w każdym z tych małych modeli fragmentu wspomnień z dzieciństwa.
„Ludzie przysyłali zdjęcia starych domów, niektórzy tylko mgliście je pamiętali, a potem opowiadali mi o nich. Musiałam je sobie wyobrazić, a potem naszkicować, żeby uzyskać odpowiednie proporcje i styl architektoniczny typowy dla zachodniej wsi. Niektóre prace trwały prawie miesiąc” – wyznała.

Dzięki swoim zręcznym rękom pani Phuc wykonała wiele małych produktów, używając igieł, włosów i fasoli. Zdjęcie: THANH HUYEN
W zależności od stopnia skomplikowania, każdy model kosztuje od 500 000 do ponad 1 miliona VND: „To bardzo trudne, czasami moje oczy męczą się od wpatrywania się w każdy szczegół, czasami muszę spędzić nad tym całą noc. Ale za każdym razem, gdy kończę dom, czuję się lżej, jakbym właśnie wrócił do domu po długiej podróży”.
Obecnie pani Phuc ma dziesiątki różnych modeli domów, od tradycyjnych drewnianych domów, domów krytych dachówką, domów na palach nad rzeką, po domy połączone z miniaturowymi krajobrazami, takimi jak jeziora, rzęsa wodna, krzewy bananowe itp. Wszystkie mają autentyczny, rustykalny wygląd i są pełne miłości do wsi.

Pani Phuc osobiście tworzy i starannie układa przedmioty, aby edukować swoje dzieci - Zdjęcie: THANH HUYEN
Uczymy dzieci kochać swoje rodzinne miasto, korzystając z domów z papieru
Pani Phuc nie tylko tworzy modele na sprzedaż lub do ekspozycji, ale także postrzega to jako sposób na nauczenie dzieci miłości do ojczyzny. Powiedziała: „Zbudowałam dom i opowiedziałam dzieciom o tym, jak tam mieszkałam w przeszłości, jak chodziłam do szkoły, jak żyli moi dziadkowie w przeszłości. Było to bardzo trudne, ale i ciepłe. Dzieci słuchały i podobało im się, zadając wiele pytań”.
Małe domki nie są zatem tylko obiektami dekoracyjnymi czy modelami dzieł sztuki, ale także mostami między pokoleniami, gdzie opowiadane są wspomnienia rodziców, gdzie w dzieciństwie dzieci zaszczepiana jest autentyczna miłość do ojczyzny.
Pomimo braku formalnego wykształcenia, to, co zrobiła pani Hong Phuc, poruszyło serca wielu ludzi. Z prostych materiałów, takich jak bambusowe wykałaczki, tektura, patyczki do lodów, drut itp., stworzyła „miniaturowy Dziki Zachód”.
„Dopóki będę pamiętać o moim rodzinnym mieście i dzieciństwie spędzonym przy ogniu i rzece, będę nadal budować te małe domki” – powiedziała, a w jej oczach błyszczała radość.

Pani Phuc odtworzyła salę lekcyjną z około 2000 roku – zdjęcie: THANH HUYEN

Niewielka szafka wielkości paczki papierosów, ale w pełni funkcjonalna, z szufladami i mieszcząca niezbędne przedmioty do życia rodzinnego w pokoleniu 8X - Zdjęcie: THANH HUYEN

Prosty dom na palach z chlewem, wybiegiem dla psów, kratownicą z dyni i kurnikiem na dachu został odtworzony dokładnie tak, jak jest w rzeczywistości - Zdjęcie: THANH HUYEN

Pani Phuc osobiście stworzyła małą tackę z jedzeniem do wszystkich dań - Zdjęcie: THANH HUYEN

Młyn mączny wielkości kulki można „obsługiwać” – zdjęcie: THANH HUYEN
Source: https://tuoitre.vn/ngam-mien-tay-thu-nho-ngam-ca-thoi-gian-kho-khan-song-voi-ong-ba-20250723152254859.htm






Komentarz (0)