Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Spontanicznie otwierając warsztat garncarski, Koreanka zostaje ciepło przyjęta przez młodych Wietnamczyków

Báo Thanh niênBáo Thanh niên17/03/2024

Otwierając pracownię ceramiczną w Wietnamie, pani Haru nie promowała zbyt szeroko wizerunku swojego sklepu, dlatego była bardzo zaskoczona, widząc wielu młodych Wietnamczyków, którzy przychodzili tu, aby nauczyć się wyrobu ceramiki i robić zdjęcia pięknym produktom, które tworzyła.

Załóż warsztat, aby zaoszczędzić pieniądze na uczestnictwie w warsztatach

Pewnego weekendu zatrzymaliśmy się w małej uliczce na ulicy Nguyen Huy Tuong w dzielnicy Binh Thanh (HCMC), gdzie znajduje się pracownia ceramiczna Kim Ha-kyung (powszechnie znana jako Haru, lat 32). Wcześniej pracownia znajdowała się w dzielnicy Phu My Hung, w dzielnicy 7 (HCMC), gdzie mieszka wielu Koreańczyków. Od połowy 2023 roku pracownia została przeniesiona do dzielnicy Binh Thanh, co ułatwiło dojazd. Pracownia ceramiczna Haru składa się z dwóch pomieszczeń: kawiarni i sali do nauki garncarstwa. Dom wypełniają promienie słońca i zielone drzewa, a delikatne koreańskie melodie rozbrzmiewają w uszach, tworząc relaksującą atmosferę dla klientów.
Ngẫu hứng mở xưởng gốm, cô gái Hàn được bạn trẻ Việt đón nhận nồng nhiệt- Ảnh 1.

Pani Kim Ha-kyung przyjechała do Wietnamu 8 lat temu, aby otworzyć warsztat ceramiczny.

HUYNH NHI

„Komfortowo” – tak czuliśmy się po przyjeździe. Nie było tłoczno ani głośno, klienci przychodzący do sklepu pani Haru siedzieli w oddzielnych kątach stołów, malując ceramikę, inni ugniatali glinę, inni robili na drutach, ktoś pisał na komputerze. Pani Haru powiedziała, że ​​8 lat temu zdecydowała się przyjechać do Wietnamu, aby zamieszkać z rodzicami. Wcześniej, po ukończeniu studiów na kierunku ceramika, pracowała w koreańskiej firmie projektowej. „W Korei tempo życia jest bardzo intensywne i hałaśliwe, czuję, że to nie jest odpowiednie. Gdybym nadal mieszkała sama w Korei, byłoby to naprawdę trudne, więc zdecydowałam się przeprowadzić do Wietnamu, aby być bliżej rodziny” – powiedziała pani Haru. Kiedy po raz pierwszy przyjechała do Wietnamu, ponieważ nie miała wielu przyjaciół, często uczęszczała na warsztaty (sesje wymiany umiejętności), aby uczyć się układania kwiatów i zrelaksować się po pracy. Ale ponieważ była tak pasjonatką, był czas, kiedy chodziła na warsztaty 4 razy w tygodniu, wydając na to nawet 16 milionów VND miesięcznie. „Wtedy moja matka powiedziała, że ​​wydaję za dużo pieniędzy na warsztaty, dlaczego nie otworzyć własnego warsztatu, żeby zaoszczędzić? Pomyślałam, że to ma sens, więc znalazłam sposób na otwarcie warsztatu ceramicznego z kosztami operacyjnymi poniżej 16 milionów VND miesięcznie” – powiedziała pani Haru o powstaniu warsztatu ceramicznego, które było bardzo spontaniczne i przypadkowe.

Czego potrzebuje dobry garncarz?

Według pani Haru, dobry garncarz potrzebuje dobrej techniki i kunsztu. „Kiedy studiowałam, mieliśmy wiele projektów, które wymagały od studentów tworzenia idealnych, gładkich produktów. Ale zastanawiałam się, dlaczego? Chciałam zrobić coś innego” – powiedziała. Obserwując ceramiczne wyroby pani Haru, widać, że nie są one zbyt idealne ani ostre. Na powierzchni każdego kubka i talerza wciąż widnieją odciski palców rzemieślnika, czyli linie, które nie są gładkie i równe. Wzory na produktach nie są wyrafinowane ani wyszukane, lecz przedstawiają proste rysunki psów, kotów, niewinnych ludzkich twarzy i schludne, proste słowa o pozytywnym znaczeniu. Jednak to właśnie jest unikalna tożsamość tego produktu, nieco rustykalnego i prostego, i to właśnie budzi w wielu ludziach pasję.
Ngẫu hứng mở xưởng gốm, cô gái Hàn được bạn trẻ Việt đón nhận nồng nhiệt- Ảnh 2.

Wyroby ceramiczne nie są gładkie ani delikatnie malowane, ale mimo to cieszą się uznaniem wielu osób.

NVCC

Pani Haru powiedziała, że ​​to sposób na połączenie elementów jej życia poprzez ceramikę, motywów dekoracyjnych z jej życia i doświadczeń życiowych z okresu dorastania. Kiedy po raz pierwszy otworzyła swoją pracownię ceramiczną, jej klientami byli głównie Koreańczycy mieszkający w okolicy. Nie aktualizowała swoich zdjęć na portalach społecznościowych, więc była dość zaskoczona, gdy wielu Wietnamczyków przychodziło do pracowni, aby nauczyć się wyrobu ceramiki i zrobić zdjęcia pięknym produktom, które tworzyła. Czasami pani Haru mówiła, że ​​czuła „strach”, ponieważ podróż po Wietnamie była tak płynna, zupełnie inna niż w Korei. Ale dzięki temu jeszcze bardziej pokochała Wietnam. Chociaż nie znała wietnamskiego, aby opisać produkty, które tworzyła, klienci nadal mogli wyczuć jej kunszt, jej emocje i rzeczy, które lubiła: drzewa, światło słoneczne, proste rzeczy. „Kiedy poznałam panią Haru, poczułam od niej mnóstwo pozytywnej energii. Chociaż ma spokojną osobowość, kiedy się ją poznaje, chce się z nią rozmawiać i nawiązywać kontakt, otwierać serce i żyć szczęśliwiej” – skomentowała Nguyen Phan Thao Dung (25 lat), mieszkanka dystryktu Phu Nhuan (HCMC). Pani Haru powiedziała, że ​​czuje się całkiem komfortowo w Wietnamie, ponieważ ma tu rodzinę i krewnych. Mówiąc o sobie, Koreanka powiedziała, że ​​nie jest typem osoby, która wraca myślami do przeszłości, więc nie wie, czy żałuje przyjazdu do Wietnamu. W przyszłości chce przekazać swój zawód innym młodym Wietnamczykom, aby mogli otworzyć swój ulubiony warsztat garncarski, tak jak ona zrobiła to 8 lat temu.
Thanhnien.vn

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oglądanie wschodu słońca na wyspie Co To
Wędrując wśród chmur Dalatu
Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.
„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt