BAZYLIA BAMBUSOWA UTRZYMUJE MORZE
Po wielu spotkaniach w końcu spotkałem pana Ly Huu Tiena (49 lat, mieszkającego w grupie 103, okręg Tho Quang, dystrykt Son Tra) w małym obozie przy drodze Hoang Sa, na wietrznym wybrzeżu Da Nang . Właśnie wrócił z morza. Jego głównym zajęciem było wyplatanie łodzi z koszy dla rybaków, którzy mogli pozostać na łowiskach Hoang Sa i łowić owoce morza. Jednak rozwój łodzi z koszy kompozytowych wpędził go w bezrobocie, stając się członkiem załogi, który „towarzyszył” właścicielom statków, kręcąc się w pobliżu brzegu przez kilka dni, aby zarobić trochę pieniędzy.
Pan Ly Huu Tien, ostatni tkacz i naprawiacz bambusowych koszyków w wiosce rybackiej Tho Quang
HOANG SYN
„To smutne. Wcześniej moja praca przynosiła dobre dochody i była poszukiwana, ponieważ w wielu wioskach rybackich tylko garstka ludzi umiała wyplatać łodzie z koszyków. Wioski rybackie w Quang Nam graniczące z Da Nang również składały zamówienia. Kilka lat temu pan Liem z tej wioski zestarzał się i osłabł, więc przeszedł na emeryturę, a jego synowie również zmienili pracę. Zostałem tylko ja, bo tęskniłem za pracą moich przodków” – rozpoczął opowieść pan Tien.
Około 30 lat temu, po opanowaniu sztuki rozłupywania bambusa i wyplatania łodzi z koszy, pan Tien przeprowadził się z rodzinnego miasta w gminie Duy Vinh (dystrykt Duy Xuyen, Quang Nam) do nadmorskiej wioski Tho Quang, aby założyć firmę. Będąc osobą o zręcznych rękach i błyskotliwych pomysłach, plecione przez niego łodzie z koszy cieszą się uznaniem wielu rybaków. Osoby pracujące przy połowach na morzu w Hoang Sa często proszą go o wyplatanie koszy, ponieważ jego dobór bambusa, techniki plecenia i pękanie brzegów… sprawiają, że kosze są bardzo trwałe. „Wielu rybaków twierdzi, że moje kosze są stabilne na falach, a zwłaszcza nie kołyszą się pod wpływem wiatru i nie unoszą się podczas pracy na morzu. Wyplatane przeze mnie kosze są trwalsze – przy ostrożnym użytkowaniu wytrzymają dekadę, zanim się rozbiją” – powiedział.
Pan Tien, który poświęcił tej profesji połowę swojego życia, nie pamięta, ile łodzi z koszy wykonał. Mówi, że struganie bambusa i wyplatanie łodzi to dla niego radość i duma. Obecność łodzi z koszy, niezależnie od tego, jak małych, na rozległym oceanie przyczyniła się do ochrony suwerenności mórz i wysp Ojczyzny.
„ Fajnie jest wyjechać za granicę, ale…”
Już w chwili, gdy zapytałem rybaków z Tho Quang o sztukę wyplatania łodzi z koszyków, natychmiast skierowano mnie do pana Ly Huu Tiena, nie tylko dlatego, że był ostatnią osobą, która zajęła się tym rzemiosłem, ale także ze względu na jego talent. Mówiąc o umiejętnościach rzemieślnika, można go pochłonąć godzinami, nie odczuwając zmęczenia. „Wyplatanie pięknego kosza lub tacy jest samo w sobie trudne. Tak samo wyplatanie gigantycznego kosza, aby był zrównoważony i piękny, mocne pęknięcie na krawędzi, naoliwienie go, aby był trwały… to proces nauki i gromadzenia doświadczenia” – powiedział pan Tien.
Ta praca jest ciężka i wymaga od pracownika dużej staranności. Kiedy zaczynał, jego dłonie ciągle krwawiły od skaleczeń bambusem i maczetami. Aby ukończyć koszyk (około 10 dni), tkacz nie tylko się poci, ale i krwawi… Osoby, które nie są pasjonatami, nawet po 2-3 latach nauki, mogą nadal nie być w stanie tego zrobić.
Pan Tien doszedł do wniosku, że gdy tylko osiągnie biegłość i zdeterminowanie, by zająć się rzemiosłem plecenia łodzi z koszy, nie zawiedzie się. „Jedna umiejętność, jedna umiejętność”, choć rzemiosło nie przyniosło bogactwa, to przy cenach wahających się od 7 milionów VND za mały kosz do 30 milionów VND za duży kosz z silnikiem, pan Tien wciąż miał przyzwoite dochody, aby wychować swoje cztery córki i zapewnić im odpowiednią edukację. Jednak wraz z rozwojem technologii, oprócz wprowadzenia na rynek lżejszych i trwalszych koszy kompozytowych, rybacy mogli również wytwarzać własne kosze, pokrywając zewnętrzną część kosza, który pan Tien wcześniej utkał, kompozytem. I nadal używali tego kosza, aby wypływać w morze. Co do niego, plecenie łodzi z koszy stopniowo traciło klientów.
Unikalny wizerunek maskotki kota na łódce koszykowej
Z okazji niedawnego Nowego Roku Księżycowego, aby stworzyć więcej miejsc do zameldowania dla mieszkańców i turystów, Zarząd Plaż Turystycznych Półwyspu Son Tra i Da Nang namalował kocie pyski (maskotkę Roku Kota 2023) na 10 łodziach koszykowych w parku Bien Dong w dystrykcie Son Tra. Rysunki kotów na łodziach koszykowych spotkały się z uznaniem turystów za estetyczne połączenie łodzi koszykowych i malowideł.
Na szczęście branża turystyczna w tych miejscowościach się wzmocniła. Wykorzystanie łodzi w kształcie kosza do transportu gości i występów pomogło branży przetrwać. Na przykład niektóre obiekty w lesie kokosowym w Zatoce Mau
(Hoi An City, Quang Nam) często wykonują wytrząsanie koszy, a także zlecają mi ich wyplatanie” – powiedział pan Tien. Dzięki takim zamówieniom, a także okazjonalnym osobom, które proszą go o wyplatanie koszy na eksport, wciąż ma pracę do wykonania. „Być może niewiele miejsc na świecie ma tak wyjątkowy kosz jak Wietnam. Często, gdy wyplatają kosze na plaży, zagraniczni turyści są bardzo podekscytowani. Zbierają się tłumnie, żeby zobaczyć, a potem zamówić, kupić i przywieźć do domu” – kontynuował pan Tien.
W 2022 roku pan Tien wyplatał 4 łódki koszykowe na eksport do Laosu i 1 do Australii. W poprzednich latach jego łódki koszykowe towarzyszyły turystom w podróżach do takich krajów jak Niemcy, Francja, Japonia itd. Dzięki takim zamówieniom, jego zawód plecionkarza wciąż ma rację bytu, choć jest kruchy. „Eksportowanie koszyków za granicę to świetna zabawa, ale obawiam się, że w dłuższej perspektywie bambusowe kosze przestaną być używane. Wiele osób pyta mnie, czy mam następcę. Odpowiadam: jeśli znajdziecie mi młodego człowieka, który naprawdę będzie chciał usiąść i rąbać bambus, strugać paski bambusa, wyplatać kosze itd., to zrezygnuję z tego zawodu” – powiedział ze smutkiem pan Tien.
Source: https://thanhnien.vn/nghe-xua-con-mot-chut-nay-noi-nenh-nghe-dan-thung-chai-185230225014320344.htm
Komentarz (0)