
W wielu miejscach w gminie Da Phuc woda powodziowa wciąż sięga wierzchołków bananowców – zdjęcie: PHAM TUAN
Mimo że minęły już trzy dni, odkąd powódź spowodowała historyczną powódź w tym rejonie, w gminie Da Phuc ( Hanoi ) popołudniem 11 października wiele obszarów było nadal zalanych wodą ze wszystkich stron, a wiele domów nadal stało odciętych od świata.
Na drodze prowincjonalnej 269 (odcinek wału Huu Cau, gmina Da Phuc) zachód słońca rozpościerał się nad lśniącą wodą powodziową. Wiele odcinków drogi było nadal zalanych, niektóre były głęboko zalane i szybko płynęły, co utrudniało podróż.

Powodzie spowodowały osuwiska i erozję na drodze wojewódzkiej nr 269 – zdjęcie: PHAM TUAN
Jak wynika z zapisów, na skutek silnych powodzi, niektóre miejsca na linii wału przeciwpowodziowego uległy głębokiej erozji, nawierzchnia drogi zapadła się i zapadła fragmentarycznie, odsłaniając glebę i podłoże drogi.
Wzdłuż trasy wiele punktów tymczasowo zablokowano, aby ostrzec przed niebezpieczeństwem, podczas gdy ludzie musieli przedzierać się przez zalany teren, szukając drogi.

Wiele dróg jest nadal zalanych, a lód spływa po jezdni - Zdjęcie: PHAM TUAN
Powódź nadeszła niczym błyskawiczna powódź i zalała wszystko w ciągu 10 minut.

Pani Do Thi Long (45 lat, mieszkanka wioski Dong Bong w gminie Da Phuc) opowiedziała o momencie, gdy woda powodziowa wdarła się do jej domu i zalała go. Zdjęcie: PHAM TUAN
Według serwisu Tuoi Tre Online wiele obszarów mieszkalnych w gminie Da Phuc jest nadal zalanych wodą, a wiele dróg jest nieprzejezdnych.
Jej dom był wciąż poważnie zalany, więc pani Do Thi Long (45 lat, wieś Dong Bong, gmina Da Phuc) musiała zatrzymać się w domu sąsiada i po cichu zbierać każde kurze jajko, które udało się uratować po powodzi sprzed kilku dni.
Woda powodziowa zalewała drogę, a na jej twarzy wciąż malował się szok, gdy przypomniała sobie moment, w którym woda wdarła się do środka i w jednej chwili wszystko zalała.
Było mniej więcej popołudnie 9 i 10 października. Poszedłem do kurnika, żeby zająć się kurami i zobaczyłem powódź nadciągającą zza domu niczym gwałtowna powódź.
Powódź nadeszła tak szybko, że w ciągu około 10 minut cały kurnik został zalany. Nie było czasu na ucieczkę, ponieważ linia kolejowa była uszkodzona, więc powódź wdarła się do środka. Wybiegłam, żeby powiedzieć mężowi, żeby zabrał kurczaki i uciekł, ale było za późno, powódź nadeszła zbyt szybko” – opowiadała pani Long.

Wiele gospodarstw domowych stawia kurniki, aby uniknąć powodzi – zdjęcie: PHAM TUAN
Pani Long powiedziała, że oprócz 4500 kurczaków z dwóch ferm drobiu zalanych przez powódź, zatopionych zostało również ponad 100 ton importowanej paszy o wartości ponad 100 milionów VND.
„Ponadto, straty w kurczakach oszacowano na ponad 650 milionów VND i 2 tony ryżu, a powódź zalała również motocykle. W ułamku sekundy wszystko zostało zalane. Kiedy próbowaliśmy przenieść posesję na podwórko, woda z przodu wdarła się na podwórko, zalewając wszystko. Cały dom stał się jak wyspa, stracił wszystko” – powiedziała ze łzami w oczach pani Long.
Tak gorzko...

Pani Nguyen Thi Hoa (70 lat, wieś Dong Bong, gmina Da Phuc) wskazała na teren magazynu, który nadal jest zalany wodą powodziową – zdjęcie: PHAM TUAN
Po południu 11 października dom pani Nguyen Thi Hoa (70 lat, wieś Dong Bong, gmina Da Phuc) był nadal mocno zalany, magazyn ryżu został zalany w ponad połowie, a wszystkie meble zostały zalane.
Zapytana o moment nadejścia powodzi, pani Hoa wykrzyknęła: „Było tak gorzko”.
„Powinniśmy byli utrzymać wał rzeki Cau, ale linia kolejowa w gminie Trung Gia uległa erozji, więc woda spłynęła w dół rzeki, zalewając wszystko.
Tego dnia woda lała się tak mocno, że moje dzieci szły do pracy i musiały biec do domu, żeby pomóc mi zanieść ryż na drugie piętro. Mieszkam tu od 30 lat i nigdy nie byłam tak zalana. Zalanie miało miejsce tylko wewnątrz wału. To pierwszy raz, kiedy jesteśmy tak głęboko zalani poza wałem” – dodała pani Hoa.
Ponadto, według pani Hoa, powódź zalała również wiele warzyw i upraw należących do jej rodziny.

Wiele obszarów w Da Phuc jest nadal głęboko zalanych - Zdjęcie: PHAM TUAN

Powódź i śmieci - Zdjęcie: PHAM TUAN

Dzieci pływają na zalanych ulicach - Zdjęcie: PHAM TUAN

Wiele osób musiało brodzić w wodzie, żeby wrócić do domu - Zdjęcie: PHAM TUAN
Bez precedensu
Rozmawiając z przewodniczącym rady Hanoi Tran Sy Thanhem po południu 11 października podczas sesji roboczej poświęconej łagodzeniu skutków powodzi, pan Nguyen Hong Minh – sekretarz komitetu partyjnego gminy Da Phuc – powiedział, że poziom wody podczas niedawnej powodzi wzrósł bardzo szybko.
Poziom wody stale wzrastał, i to tylko przez bardzo krótki czas. Zbudowaliśmy już worki z ziemią, aby przykryć wał i w krótkim czasie udało nam się zbudować 7,6 km wału, którego wysokość w niektórych miejscach przekraczała 1 metr.
Tegoroczna powódź w gminie Da Phuc jest bezprecedensowa, zarówno pod względem skutków wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Kiedy skupialiśmy się na zapobieganiu powodziom na rzece Cau, po południu 9 października doszło do osuwiska na linii kolejowej, w wyniku którego woda z rzeki Cau wpłynęła do rzeki Cong, z Cong do Trung Gia, a następnie do Da Phuc. W wielu miejscach doszło do głębokiego zalania, ponieważ jest to najniżej położone miejsce – powiedział pan Minh.
W obliczu powyższej rzeczywistości pan Minh powiedział, że w nocy 9 października premier i przywódcy Hanoi wydali stanowcze instrukcje dotyczące zajęcia się incydentem.
Spółka kolejowa Ha Thai prowadzi aktywne działania naprawcze mające na celu całkowite zniwelowanie erozji na odcinku linii kolejowej Hanoi- Thai Nguyen przez gminę Trung Gia.
Source: https://tuoitre.vn/nguoi-dan-ke-lai-khoanh-khac-chi-trong-10-phut-lu-o-at-do-do-ve-nhan-chim-het-tai-san-20251011214757954.htm
Komentarz (0)