Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Osoba, która zbudowała markę Xuan Thuy w Hoa Binh.

Việt NamViệt Nam02/08/2024


Fragment wideo: Pan Bui Van Luc z wioski Khoang, w gminie Xuan Thuy, w dystrykcie Kim Boi, w prowincji Hoa Binh , dzieli się technikami pielęgnacji drzew longan.

Xuan Thuy – sad longanów w regionie Muong – zmienia się z dnia na dzień. Niegdyś niekończące się rzędy pól kukurydzy zostały zastąpione rozległymi sadami longanów, pełnymi owoców. Pan Luc to człowiek, który przyczynił się do tej transformacji i zmienił podejście do produkcji w całym regionie.

Kiedy odwiedziliśmy sad, cała rodzina pana Luca była zajęta zbiorem longanów. Obok ich ciemnobrązowego domu na palach, drzewa longan obsypane były owocami. Wokół leżały porozrzucane kiście lśniących, dużych, równych rozmiarów longanów. Sezon zbiorów longanów to również czas zarabiania pieniędzy dla rodziny pana Luca. Za tymi imponującymi zbiorami kryje się przebiegła podróż, którą ten człowiek z krainy Muong zaplanował.

Malownicze sady longanów stale generują dochód.

Pan Luc, mający obecnie 64 lata, jest na emeryturze i poświęca swój czas i energię opiece nad swoim sadem longanów. Miejscowi uważają, że to właśnie ten mężczyzna z grupy etnicznej Muong sprowadził uprawę longanów do Xuan Thuy.

Podczas naszej wizyty pan Luc zbierał longan. Wysoki, szczupły mężczyzna z grupy etnicznej Muong, o opalonej skórze i siwych włosach, jechał wozem załadowanym longanem wiejską drogą. Gdy tylko wrócił do domu, szybko spakował nam longan. Po jego czole spływały krople potu, ale na twarzy pana Luca zawsze gościł promienny uśmiech.

Người gây dựng thương hiệu nhãn Xuân Thủy ở Hòa Bình- Ảnh 1.

Pan Bui Van Luc przycina liście i usuwa niespełniające norm owoce longanu, aby przygotować je do pakowania dla klientów. Zdjęcie: Pham Hoai.

Zrogowaciałe dłonie pana Luca poruszały się szybko i w mgnieniu oka 10 pudełek longanu zostało spakowanych. Klient czekający w domu był bardzo zadowolony, widząc pudełka z odpowiednimi etykietami. Po przekazaniu towaru klientowi, pan Luc odetchnął z ulgą.

„Każdego roku klienci przychodzą bezpośrednio do sadu, żeby kupić nasze produkty. Dla nich cena nie jest problemem; liczy się jakość. W tym roku plony liczi nieznacznie spadły, ale sprzedajemy je po lepszej cenie” – powiedział radośnie pan Luc.

Zanim ceremonia parzenia herbaty dobiegła końca, pan Luc zaprowadził nas do swojego sadu longanów. W przeciwieństwie do jego swobodnego zachowania podczas przyjmowania gości, pan Luc, gdy tylko wszedł do sadu, stał się ożywiony i zupełnie inny. Wyglądało na to, że pielęgnowanie sadu longanów było jego największą radością.

Wielkie, sękate drzewa longan, z gałęziami rozpostartymi we wszystkich kierunkach i uginającymi się od owoców, wyróżniają się pośród otaczających chmur i gór. Drzewa longan są posadzone w rzędach i liniach, niczym gigantyczne parasole sięgające podnóża góry. Grona longanów zwisają warstwami. Pan Luc całymi dniami przebywa w sadzie longanów, pielęgnując każde grono owoców. Delikatnie podnosi grona longanów, jakby opiekował się małym dzieckiem.

„Uprawa drzew owocowych to tylko część procesu. Dla ogrodników ważne jest, aby przycinać i pielęgnować każde drzewo i każdy owoc z osobna, aby osiągnąć najwyższą efektywność ekonomiczną ” – powiedział pan Luc.

Người gây dựng thương hiệu nhãn Xuân Thủy ở Hòa Bình- Ảnh 2.

Sad longan pana Bui Van Luca w wiosce Khoang w gminie Xuan Thuy. Zdjęcie: Pham Hoai.

Jak opowiadał pan Luc, setki drzew longan w jego ogrodzie są pieczołowicie przycinane i pielęgnowane. Każde drzewo jest obsypane owocami i ma idealny kształt. Każda gałąź i kępa longanów rośnie równomiernie, niczym w układance. Pod baldachimem drzew longan, gdzie trawa porasta soczystą zielenią, pan Luc z wielką starannością zainstalował również automatyczny system nawadniania.

Według pana Luca drzewa longan są bardzo odporne i dobrze rosną w glebie Muong. Jednak w okresie kwitnienia i owocowania drzewa longan potrzebują dużo wody, dlatego sad musi być stale wilgotny, aby drzewa dobrze rosły i dawały jak największe plony.

W środku sadu pozostawił również liczne małe beczki, w których fermentował ryby i soję, aby wykorzystać je jako „pokarm” dla swoich drzew longan. Ryby i soja zostały poddane fermentacji z mikroorganizmami i po miesiącu stały się organicznym nawozem. Dzięki temu nawozowi sad longanów kwitł przez cały rok, a owoce były doskonałej jakości.

„W ciągu roku potrzebujemy jedynie kompostować 300 kg ryb i 200 kg soi, aby nawozić kilkaset drzew. Drzewa są dobrze pielęgnowane, więc zawsze dają wysoką wydajność. W tym roku spodziewam się zbiorów 30 ton longanu, nieco niższych niż w poprzednich latach, ale cena jest w tym roku korzystna. Po odliczeniu wszystkich kosztów, moja rodzina spodziewa się zarobić około 300-400 milionów VND” – powiedział pan Luc.

Người gây dựng thương hiệu nhãn Xuân Thủy ở Hòa Bình- Ảnh 3.

Pan Luc używa sfermentowanej ryby i soi jako nawozu do swoich drzew longan. Zdjęcie: Pham Hoai.

Obecnie sad longanów pana Luca został wyselekcjonowany do eksportu, dlatego skrupulatnie dokumentuje każdy etap procesu uprawy. Od dziesięcioleci sad jest dla jego rodziny stałym źródłem dochodu. Jeszcze bardziej satysfakcjonujące jest to, że jego wybór sprzed prawie 30 lat przyniósł dobrobyt i dobrobyt tej pięknej, zielonej krainie.

Osoba, która pomogła drzewu longan zapuścić korzenie w glebie Xuan Thuy.

Pan Luc urodził się i wychował na żyznej ziemi, ale życie ludu Muong było bardzo trudne. W tamtych czasach głód i ubóstwo były widoczne w każdym domu. Rodzina pana Luca miała bardzo postępowe nastawienie; jego ojciec zawsze wspierał swoje dzieci, powtarzając, że jedynym sposobem na trwałe uwolnienie się od ubóstwa jest zdobycie wykształcenia i zmiana losu.

Będąc zdeterminowanym młodym mężczyzną, zamiast zostać w domu, by się ożenić i mieć dzieci, jak inni mężczyźni z plemienia Muong, poświęcił się przygotowaniom do egzaminu wstępnego na uniwersytet. Jego wysiłki przyniosły efekty; w dniu, w którym otrzymał list z potwierdzeniem przyjęcia na Uniwersytet Straży Granicznej, cała wioska była oszołomiona. Stało się tak, ponieważ do tej pory nikt w tej wiosce nigdy nie poszedł na uniwersytet.

Przez lata nauki w akademii wojskowej pan Luc nie miał szczęścia zostać przydzielonym do posterunku straży granicznej, by służyć szlachetnej sprawie. Na czwartym roku studiów stan jego zdrowia się pogorszył, więc poprosił o pozwolenie na wyjazd i powrót do rodzinnego miasta. Młody mężczyzna z grupy etnicznej Muong, niegdyś duma gminy Xuan Thuy, wrócił z pustym plecakiem, co zasmuciło wszystkich.

W tamtym czasie ziemia Muong była bardzo uboga. Pan Thuy brał udział w pracach gminy i powierzono mu ważne stanowisko przewodniczącego Komisji Kultury Gminy. Po każdej kadencji, dzięki jego staraniom, był wybierany na przewodniczącego gminy, a następnie na sekretarza Komitetu Partii Gminy Xuan Thuy.

Người gây dựng thương hiệu nhãn Xuân Thủy ở Hòa Bình- Ảnh 4.

Dzięki dobrej pielęgnacji sad longanów pana Luca zawsze przynosi wysoką wydajność i piękne owoce. Zdjęcie: Pham Hoai.

Przez lata pracy w gminie pan Luc zawsze dążył do zmiany nastawienia lokalnej ludności do produkcji. Gdyby nadal uprawiali kukurydzę i ryż, dwa razy w roku, ich życie sprowadzałoby się do orki i hodowli bawołów, a bieda nadal panowałaby w tym kraju.

Na początku lat 90. śmiało udał się do Hung Yen , aby szukać odmiany longan Huong Chi i przywieźć ją z powrotem do regionu Muong. Kiedy przywiózł sadzonki, wszyscy zastanawiali się, kiedy w ogóle uda się zebrać plony z drzew owocowych. Pan Luc jednak nie tracił wiary, ponieważ gleba w jego ojczyźnie była równie żyzna jak w Hung Yen. W tym roku pan Luc kupił 300 sadzonek longanów i posadził je w swoim ogrodzie. Posadził je w odpowiedniej odległości, 8 metrów od każdego drzewa. Przez lata widział tylko drzewa i glebę; zbiorów jeszcze nie było.

„W tym roku kupiłem szczepione sadzonki longanów, każda po 30 000 dongów. Całkowity koszt sadzonek „pochłonął” równowartość dwóch krów mojej rodziny. Przy takiej kwocie nie każdy w okolicy odważyłby się zainwestować. Co więcej, nie sądzili, że drzewa longanów będą opłacalne” – zwierzył się pan Luc.

Zmartwienia jego rodziny rozwiały się, gdy w trzecim roku drzewo longan wydało pierwsze owoce. Obierając longany, drżały mu ręce, ponieważ po trzech latach jego obawy zniknęły; longany miały gruby miąższ, cienką skórkę i smakowały równie słodko, jak te z prowincji Hung Yen.

W czwartym roku drzewa longan szybko rosły i zaczęły owocować. Sad był pełen owoców, ale w tym czasie w regionie Muong prawie nie było kupców. Pan Luc zbierał longany z ciężkim sercem. Każda skrzynia lśniących, dużych i słodkich longanów wyglądała tak, jakby nie było gdzie ich sprzedać. W tym roku musiał wynająć ciężarówkę i przetransportować longany na targ Long Bien (Hanoi), aby sprzedawać je detalicznie. Niespodziewanie, ta podróż w celu sprzedaży longanów otworzyła nową szansę biznesową dla mieszkańców Muong w Xuan Thuy.

„Kiedy dotarłem na targ Long Bien, gdy tylko otworzyłem bagażnik samochodu, handlarze podeszli, żeby zapytać o możliwość zakupu longanu. Skosztowali go i byli bardzo zadowoleni. Zamiast transportować longan na targ, żeby go sprzedać, przyjechali prosto do mojego sadu, żeby kupić go w cenie ponad 30 000 VND/kg” – wspominał pan Luc.

Người gây dựng thương hiệu nhãn Xuân Thủy ở Hòa Bình- Ảnh 5.

Sad longanów rodziny pana Luca został wybrany do eksportu do krajów europejskich. Zdjęcie: Pham Hoai.

Z każdym rokiem sad longanów przynosił coraz większe plony; w niektórych latach zarabiał na nim ponad miliard dongów. Sprzedaż longanów była w tych latach wyjątkowo korzystna. Sukces pana Luca był dla miejscowej ludności ogromnym bodźcem do uprawy longanów.

Początkowo Xuan Thuy było zaledwie kilkoma plantatorami, ale teraz stało się centrum uprawy liczi w regionie Muong. Jeszcze bardziej cieszy fakt, że rodzinny sad liczi pana Luca został wybrany do eksportu do krajów europejskich.

„Eksport longanu będzie głównym sposobem na uzyskanie lepszych plonów w sadzie longanów. Aby to osiągnąć, plantatorzy longanu muszą jednak ściśle przestrzegać przepisów dotyczących sadzenia i pielęgnacji drzew longan. Tylko wtedy, gdy plantatorzy longanu spełnią wymagania dotyczące wyglądu i jakości produktu, będą mogli mieć nadzieję na zmianę swojego życia dzięki longanowi” – ​​zwierzył się pan Luc.

Według Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi dystryktu Kim Boi, łączna powierzchnia uprawy longanów w tym dystrykcie wynosi około 360 hektarów, z czego około 180 hektarów przypada na gminę Xuan Thuy. Dwie lokalnie uprawiane odmiany longanów to Huong Chi i Mien longan.

Source: https://danviet.vn/nguoi-gay-dung-thuong-hieu-nhan-xuan-thuy-o-hoa-binh-20240801152211713.htm


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.
Niezapomniane piękno strzelającej „gorącej dziewczyny” Phi Thanh Thao na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej 33
Kościoły w Hanoi są pięknie oświetlone, a ulice wypełnia atmosfera Bożego Narodzenia.
Młodzi ludzie chętnie robią zdjęcia i meldują się w miejscach w Ho Chi Minh City, gdzie „pada śnieg”.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt