W ostatnich latach gwałtowna urbanizacja spowodowała wzrost populacji miejskiej z 1 do 1,3 miliona osób. Jednocześnie rynek pracy wyraźnie przesunął się z sektora rolniczego w kierunku innych sektorów przemysłu i usług.
Wraz ze wzrostem liczby ludności miejskiej, rośnie również zapotrzebowanie na mieszkania ze strony pracowników i imigrantów w dużych miastach. To jeden z powodów, dla których warunki budowy małych mieszkań uległy złagodzeniu.
Dokładniej, minimalna powierzchnia mieszkania wynosi 45 metrów kwadratowych, zgodnie z Ustawą o budownictwie mieszkaniowym z 2005 r. Jednak po okresie, gdy na rynku panował popyt na mieszkania w przystępnej cenie, w 2020 r. minimalna powierzchnia mieszkań została obniżona do 25 metrów kwadratowych. Projekt musi jednak zapewnić, aby odsetek mieszkań o powierzchni mniejszej niż 45 metrów kwadratowych nie przekroczył 25% całkowitej liczby mieszkań w projekcie.
Małe mieszkania często pojawiają się w projektach podmiejskich.
Ministerstwo Budownictwa stwierdziło również, że popyt na mieszkania o małym metrażu jest realny i ma wpływ na stymulację rynku. Budowa mieszkań o małym metrażu powinna być realizowana z myślą o rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych osób z rzeczywistymi potrzebami, a nie tworzeniu mieszkań na własność.
W ostatnim okresie na rynku nieruchomości, mieszkania o małym metrażu stały się bardziej opłacalne, gdy z łatwością zaspokajają potrzeby mieszkaniowe ludzi, a ich ceny nie są zbyt wysokie. Badania nad psychologią i zachowaniami nabywców mieszkań, przeprowadzone niedawno przez Instytut Badań Ekonomiczno -Finansowo-Nieruchomościowych Dat Xanh Services (DXS-FERI), pokazują, że nabywcy są zainteresowani i dążą do ograniczenia wydatków na zakup mieszkania do jak najniższego poziomu. Aż 78% nabywców zwraca uwagę na całkowitą cenę mieszkania, a 22% na cenę za metr kwadratowy mieszkania, które zamierzają kupić.
Według pośredników nieruchomości, małe apartamenty, takie jak kawalerki i apartamenty z jedną sypialnią, cieszą się zawsze dużym popytem i są najszybciej wyprzedającym się segmentem w nowych inwestycjach mieszkaniowych. Oprócz utrzymania umiarkowanej ceny, apartamenty te są łatwe w sprzedaży i wynajmie, a także zaspokajają potrzeby mieszkaniowe rodziny nuklearnej.
Również ze względu na rosnącą popularność wśród klientów, wielu inwestorów zaczęło zmniejszać powierzchnię mieszkań w nowych projektach, skoncentrowanych głównie na przedmieściach dużych miast, takich jak Hanoi i Ho Chi Minh. Wybierając podmiejskie tereny pod zabudowę, można dysponować dużymi funduszami gruntowymi, redukować koszty i „docierać” do potencjalnej grupy klientów poszukujących tego typu małych mieszkań.
Apartamenty typu studio nadal spełniają potrzeby mieszkaniowe małych rodzin.
Mówiąc o tym problemie, pani Pham Thi Nguyen Thanh – dyrektor generalny DXS – stwierdziła, że obecna redukcja powierzchni mieszkalnej dotyczy głównie podmiejskich projektów miejskich, podczas gdy w Ho Chi Minh City i Hanoi występują pewne różnice.
W związku z tym, każdy region geograficzny będzie charakteryzował się zmienną stopą dochodów mieszkańców. Mieszkańcy przedmieść i miast są zainteresowani małymi mieszkaniami, ponieważ ich cena całkowita będzie niska. Wynika to z faktu, że cena jednostkowa (za metr kwadratowy) rośnie i nie ma możliwości jej dalszej obniżki, ponieważ koszty inwestycyjne wzrosły zbyt wysoko, zwłaszcza w przypadku nowo otwieranych projektów.
Jeśli chodzi o obszary, które mogą przyciągnąć inwestorów, takie jak Hanoi i Ho Chi Minh, jeśli znajdą się produkty odpowiadające ich gustom, klienci nadal są skłonni wydawać pieniądze na nieruchomości wielkopowierzchniowe. Zazwyczaj w strukturze cenowej inwestorów im większy metraż mieszkania, tym niższa cena za metr kwadratowy, więc nabywcy z odpowiednim potencjałem finansowym i rozsądną kalkulacją nadal są skłonni kupować mieszkania wielkopowierzchniowe, aby móc mieszkać w nich przestronnie.
Ten ekspert uważa również, że ogólne dochody ludności spadają zbyt nisko, dlatego inwestorzy, realizując nowe projekty, są zmuszeni dostosowywać się do dochodów klientów. Trend zmniejszania powierzchni mieszkań może utrzymać się przez co najmniej 5 lat, zwłaszcza w miastach podmiejskich.
Źródło






Komentarz (0)