Prezydent USA Joe Biden otrzymał list od Donalda Trumpa, gdy w 2021 roku objął urząd w Białym Domu, i zamierza zostawić list dla samego Trumpa, gdy będzie odchodził.
20 stycznia prezydent USA Joe Biden oficjalnie opuścił urząd i przekazał władzę swojemu następcy, który jest również jego poprzednikiem, Donaldowi Trumpowi. Przed opuszczeniem Białego Domu w 2021 roku, Trump, zgodnie z tradycją amerykańskich przywódców, pozostawił Bidenowi list gratulacyjny, choć zignorował inne tradycje, takie jak nieobecność na inauguracji swojego następcy.
Biden może zostać pierwszym prezydentem, który będzie otrzymywał i pisał listy do tej samej osoby.
Prezydent Joe Biden może zostawić list dla swojego następcy i poprzednika, Donalda Trumpa.
Zainicjował to Reagan.
Tradycja odręcznych listów prezydentów USA do swoich następców rozpoczęła się za prezydentury Ronalda Reagana, jak podaje agencja AP. Po ośmiu latach urzędowania (1981-1989) Reagan napisał list gratulacyjny do swojego następcy i wiceprezydenta, George'a H.W. Busha (prezydenta Busha seniora).
„Drogi George’u, nadejdzie czas, kiedy zechcesz użyć tego szczególnego rodzaju papeterii. Zrób to, nie krępuj się” – radził Reagan Bushowi seniorowi, pisząc list do swojego następcy. W liście Reagan radził Bushowi, aby nie zniechęcał się trudnościami. „Będzie mi brakowało naszych czwartkowych obiadów” – napisał Reagan i podpisał go Ron.
W jaki sposób dostarczana jest teczka z bronią nuklearną prezydenta USA?
Cztery lata po opuszczeniu urzędu Bush zostawił również list do Billa Clintona, życząc swojemu następcy samych szczęśliwych chwil w Białym Domu i apelując do niego, by nie zniechęcał się krytyką. „Twój sukces jest teraz sukcesem naszego kraju. Całym sercem cię popieram” – napisał Bush.
Stało się to powszechną praktyką za prezydentur Clintona, George’a W. Busha (Busha Jr.), Baracka Obamy, Trumpa i Bidena.
Listy prezydentów USA do ich następców
Rzadka sytuacja
List Trumpa do Bidena z 2021 roku nie został opublikowany. Niektórzy, którzy go czytali, twierdzą, że był to długi, pisany odręcznie list, a Biden wyraził zaskoczenie uprzejmością i hojnością jego treści, pomimo politycznej wrogości między nimi.
Pan Trump powiedział kiedyś, że to był miły list i że spędził dużo czasu nad nim rozmyślając. Nie jest jasne, czy pan Biden napisze list do pana Trumpa, ale badacze amerykańskiej tradycji prezydenckiej uważają, że pan Biden będzie kontynuował tę praktykę.
„To bardzo rzadka sytuacja, podobnie jak wiele innych w dzisiejszym Waszyngtonie z Donaldem Johnem Trumpem” – powiedział Mark Updegrove, dyrektor generalny Fundacji LBJ (fundacji będącej pamiątką po zmarłym prezydencie Lyndonie B. Johnsonie), odnosząc się do nadchodzącego listu Bidena do tej samej osoby, która zostawiła dla niego list.
Pan Trump jest drugim prezydentem w historii Ameryki, który sprawował urząd przez dwie kadencje nienastępujące po sobie. Pierwszym był Grover Cleveland, który sprawował urząd w latach 1885-1889 i 1893-1897.
Matthew Costello, czołowy urzędnik ds. edukacji w Towarzystwie Historycznym Białego Domu, powiedział, że niektórzy ustępujący prezydenci w przeszłości również pisali odręczne listy do swoich następców, ale nie w dniu inauguracji i nie zawsze z gratulacjami, a raczej z zaproszeniem na obiad lub przekazaniem wiadomości. W lutym 1801 roku prezydent John Adams napisał do prezydenta elekta Thomasa Jeffersona, informując go o zbliżającej się podróży.
„Aby zminimalizować niedogodności i wydatki związane z zakupem koni i powozów, co jest niepotrzebne, muszę poinformować, że zostawię w amerykańskich stajniach siedem koni i dwa amerykańskie powozy z lejcami. Mogą one Państwu nie odpowiadać, ale z pewnością zaoszczędzą Państwu znacznych wydatków, ponieważ należą do rodziny prezydenckiej” – napisał Adams.
Source: https://thanhnien.vn/phia-sau-buc-thu-tay-tong-thong-my-de-lai-cho-nguoi-ke-nhiem-185250120101357364.htm






Komentarz (0)