Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wywiad z nauczycielem TPH w sprawie „prośby o wsparcie dla laptopa”

Báo Thanh niênBáo Thanh niên30/09/2024

[reklama_1]
Phỏng vấn giáo viên T.P.H trong vụ việc 'xin hỗ trợ cái laptop'- Ảnh 1.

Pani TPH, wychowawczyni klas 4/3, kierowniczka klasy 4 w Szkole Podstawowej Chuong Duong, Okręg 1, udzieliła dziś rano, 30 września, odpowiedzi na wywiad.

Dziś rano, 30 września, w Dzielnicy 1 w Ho Chi Minh City, pani TPH, wychowawczyni klas 4/3 i dyrektorka klasy 4 w Szkole Podstawowej Chuong Duong, odpowiadała na pytania reporterów dotyczące incydentu „zgłoszenia prośby o wsparcie w postaci laptopa”. Pani TPH otrzymała również decyzję o tymczasowym zawieszeniu urzędnika, podpisaną dziś rano przez pana Le Cong Minha, dyrektora Szkoły Podstawowej Chuong Duong w Dzielnicy 1. Pani TPH przedstawiła się również jako osoba z 30-letnim stażem pracy, w tym 12-letnim stażem w Szkole Podstawowej Dinh Tien Hoang.

Aby poszerzyć wiedzę opinii publicznej, reporterzy gazety Thanh Nien chcieliby opublikować pytania i odpowiedzi pani TPH na temat tego incydentu:

Rodzice złożyli skargę, ona poprosiła o wsparcie w sprawie laptopa. Jaki dokładnie był incydent?

Pani TPH: Na zebraniu rodzicielskim 14 września, stanęła przed klasą, przedstawiła cały proces nauczania i uczenia się w klasie, po czym powiedziała, że ​​nie zbiera funduszy klasowych, kwestia braku funduszy klasowych była w protokole ze spotkania. Przewodnicząca rady rodziców powiedziała, że ​​fundusz klasowy musi zostać zebrany, aby mógł działać, a brak zbiórki nie jest możliwy. Powiedziała, że ​​zgodnie z wytycznymi rady szkoły fundusz klasowy nie został zebrany. W zeszłym roku szkolnym zgubiła laptopa, miała nadzieję, że każdy rodzic, który jest dobroczyńcą, wesprze ją. Następnie przewodnicząca stanęła przed całą klasą i powiedziała, że ​​uzgodniono zebranie 200, 300 (tysięcy VND - PV) z funduszu klasowego, a następnie wszyscy rodzice zgodzili się na 500.

Nauczyciel prosi o pomoc w sprawie laptopa: „Wiem, że się myliłem, ponieważ nie do końca zrozumiałem okólnik dotyczący edukacji uspołecznionej”

Po zebraniu funduszy, prezydent zapowiedziała, że ​​przeznaczy 5-6 milionów dolarów na zakup laptopa. Ale dlaczego musiała kupić laptopa? Ponieważ w tym roku klasa ma telewizor, a ona potrzebowała laptopa, żeby móc się do niego podłączyć, żeby móc przygotowywać lekcje i prowadzić wykłady, więc poprosiła o to. Po zebraniu funduszy od 29 rodziców, co wyniosło 14 milionów i 500 tysięcy dolarów, na spotkaniu powiedziała, że ​​poprosi o wsparcie dla niani, 300 tysięcy dolarów miesięcznie, ponieważ jej pensja była niska, a ona ciężko pracowała z dziećmi, więc otrzyma wynagrodzenie, które ją uszczęśliwi, a rodzice się zgodzili.

Prezydent zapowiedziała, że ​​500 (tysięcy VND – PV) zostanie przeznaczone na fundusz stypendialny dla całej klasy, ponieważ rodzice zadeklarowali, że wpłacą na fundusz, a następnie przeznaczą je na wsparcie nauczyciela z laptopem, a reszta zostanie przeznaczona na zajęcia szkolne. Jednak za każdym razem, gdy prosili rodziców o taką informację, było to trudne. Po zakończeniu spotkania rodzice przekazali jej pieniądze wpłacone przez 29 uczniów, a rodzice poprosili ją, aby je zatrzymała.

W poniedziałek, 16 września, dyrektor zaprosił mnie, żebym przyszedł i poinformował rodziców, że złożyli mi skargę na zakup laptopa. Powiedziałem, że to prawda, nauczyciel wiedział o laptopie, który zgubiłem w szkole, więc uspołeczniłem edukację i zapytałem rodziców. Dyrektor powiedział: „Proszę nie pytać, to zła reputacja”. Zgodnie z instrukcjami dyrektora, postanowiłem nie przyjąć propozycji. Po prostu zagłosowałem w grupie (głosując: „W sobotę poprosiłem rodziców o wsparcie finansowe w postaci laptopa za około 5,6 miliona. I kupiłem laptopa za 11 milionów, więc dołożyłem 5 milionów. I ten laptop jest mój. Zgadzasz się?”).

W rezultacie 26 rodziców wyraziło zgodę, 3 było przeciwnych, a 9 nie miało zdania. Ponieważ klasa liczyła 38 osób, wysłałem SMS-a, że ​​jeśli 3 rodziców się nie zgodzi, nie zaakceptuję wniosku rodziców, dziękuję. W poniedziałek wieczorem, o 20:00, zamknąłem głosowanie. Nie przyjąłem wniosku rodziców. Ucieszyło mnie również to, że 3 rodziców się nie zgodziło, więc miałem wymówkę, żeby go nie przyjąć. Gdyby wszyscy rodzice się zgodzili, znalazłbym się w trudnej sytuacji. Obiecałem zarządowi, że nie zaakceptuję wniosku. Postanowiłem, że go nie zaakceptuję.

We wtorek wieczorem nowa przewodnicząca klasy napisała mi SMS-a: „Nauczycielu, utworzyli prywatną grupę, mówiąc, że jesteś pokorny, proszę to zaakceptować”. Powiedziałem po prostu, że nie, teraz, nawet gdyby dawali z siebie 100%, i tak byś tego nie zaakceptował. Ale nadal kochasz i właściwie wychowujesz dzieci. Bo boję się, że rodzice pomyślą, że jesteś na nich zły, bo zależy im na ich dzieciach. Ale powiedziałem nie, postąpiłem zgodnie z wytycznymi rady szkoły, jak mogłem to zaakceptować, odmówiłem rodzicom. Druga dziewczyna powiedziała, że ​​jutro rano rodzice spotkają się z dyrektorem, powiedziałem, że jeśli przyjdą, to zaakceptuję, ale co mogę teraz zrobić, jak ty możesz to zaakceptować?

W środę rano czworo rodziców przyszło do nauczyciela. Zgłosili oni również pewne problemy i omówili je.

W środę po południu miałem się spotkać z przedstawicielami rodziców, żeby przyjść do szkoły, ale przewodniczący nie przyszedł. Chciałem się z nimi spotkać i wyjaśnić, że nie przyjąłem laptopa nie dlatego, że byłem zły na rodziców, ale dlatego, że takie było zalecenie rady szkoły i że to, co zrobiłem, było złe. Chciałem to wyjaśnić rodzicom, ale ci dwaj rodzice nie przyszli.

Tego dnia przygotowałem również fundusz klasowy na wypłatę rodzicom, ale pani T., wicedyrektor, powiedziała, żebym poczekał, aż zapłacą. Skoro myśleli, że jesteś zły, skoro przyniosłeś fundusz, to znowu będzie zła, to powinieneś się nie spieszyć. Wpłaciłem więc fundusz 24 września. Po południu 24 września szkoła zaprosiła rodziców, radę szkoły i stowarzyszenie szkolne. Przed spotkaniem rada szkoły powiedziała, że ​​rodzice chcą się pojednać, że powinienem to znieść, a jeśli się pomyliłem, przeproszę rodziców. Tego dnia na spotkaniu powiedziałem również: „Prośba o laptopa była błędna i przepraszam rodziców za zatrzymanie funduszu” i na tym spotkaniu zwróciłem rodzicom całą kwotę…

Phỏng vấn giáo viên T.P.H trong vụ việc 'xin hỗ trợ cái laptop'- Ảnh 2.

Pani TPH (w białej koszuli, druga od prawej) odpowiada na pytania reporterów

Niektórzy rodzice twierdzili, że kobieta sprzedawała uczniom makaron instant, kiełbaski i napoje gazowane, pozwalając im jeść podczas nauki. Czy to prawda, czy fałsz?

Pani TPH: To było tak. Pierwszego dnia w internacie, po lekcjach, jedna z matek powiedziała, że ​​jej dzieci są bardzo głodne. W zeszłym roku szkoła sprzedawała dzieciom makaron instant i kiełbaski. Właściwie mój dom jest bardzo daleko, w Binh Tan. Kupowałam w szkole jedzenie, takie jak makaron instant. Jeśli byłam głodna, jadłam. Ponieważ mieszkam daleko, nie miałam czasu na śniadanie. Ale kiedy dzieci przyszły, powiedziały: „Nauczycielu, jestem taka głodna”, więc ugotowałam im śniadanie. Na przykład puszka makaronu lub kiełbaski kosztuje 20 000 VND. Gdyby dzieci miały pieniądze, płaciłyby mi. Wielu rodziców przyprowadzało dzieci do 18:30 i nadal nic nie jadło. Na początku lekcji nauczycielka i uczniowie jedli razem. Jeśli dzieci nie miały nic, dawałam im trochę. Dawałam im słodycze i ciastka, a resztę jedzenia przygotowywałam sama. Gdyby dzieci tego chciały, to bym im to ugotowała.

Czy mam duże problemy? Jeśli mam trudności, dlaczego nie współpracujecie ze szkołą, żeby uzyskać wsparcie, bo proszenie rodziców o wsparcie to bardzo delikatna kwestia?

Pani TPH: W tym roku, kiedy zgubiłam laptopa, zgłosiłam to radzie szkoły, ale milczeli. Zapytałam, dlaczego nie zgłosiłaś tego na policję. Nie tylko ja, 2-3 nauczycieli w szkole zgubiło laptopy, a szkoła o nic nie pytała. Szkoła milczała, więc ja też milczałam.

Jeśli chodzi o proszenie o laptopy, myślę, że to socjalizacja edukacji, rząd i społeczeństwo współpracują, uczymy nasze dzieci. Kilka lat temu, gdyby klasa nie miała telewizora, nie prosilibyśmy o niego. Teraz, jeśli jest, musimy go podłączyć. Jeśli go nie ma, telewizor będzie stał bezczynnie, o to mi chodzi.

Później jeszcze raz się nad tym zastanowiłem i dyrektorka mi to poleciła. Zrozumiałem, że to, o co prosiłem, było złe, więc postanowiłem naprawić konsekwencje i nie godzić się na to. Wiele osób błagało ją, żebym to przyjął, ale odmówiłem.

Czy na spotkaniu z rodzicami wyraźnie powiedziałeś, że wsparcie finansowe na jej laptopy wynosi tylko 5 lub 6 milionów?

Pani TPH: Rodzice powiedzieli, żeby wesprzeć ją laptopem za 5-6 milionów, żeby kupiła używanego, ale kiedy wróciłam do domu, poszłam też na konsultację. Był używany za 5,5 miliona, był też używany za 11 milionów, ale z mocną konfiguracją i dwuletnią gwarancją. Więc napisałam na grupie, że weźmie maszynę za 11 milionów, rodzice powiedzieli dziś rano, że prosi tylko o 5-6 milionów, 11 milionów to za dużo. Więc napisałam, że rodzice wesprą ją tylko 5, 6 milionami, a resztę dołoży sama. Wiecie, jak mogę pracować z maszyną za 5 milionów, która ciągle się kręci, teraz jest 4.0, 5.0, maszyna musi mieć wystarczająco dużo i (ma na myśli mocną konfigurację - PV), żeby z niej korzystać. Więc powiedziałam rodzicom, żeby wsparli ją 50%. Co do drukarki, nie pytałam, rodzice powiedzieli, że dostali ją w trzeciej klasie.

Dlaczego więc dyrektorka stwierdziła, że ​​nie powinna otrzymać laptopa w poniedziałek, 16 września 2024 r., i nie wysłała od razu SMS-a do grupy rodziców z prośbą o odmowę, lecz mimo to postanowiła zorganizować głosowanie...?

Pani TPH: Ponieważ wcześniej rodzice mówili, że mnie popierają, teraz nie akceptuję, więc jak mogę odmówić? Nie chcę mówić rodzicom, że rada szkoły mi nakazała nie akceptować. Ale skoro ktoś zgłosił to nauczycielowi, myślę, że na pewno znajdzie się ktoś, kto nie zgodzi się z moją akceptacją, więc utworzyłam głosowanie: jeśli pojawi się jedna opinia, która jest odmienna, nie zaakceptuję jej.

Ale dlaczego, gdy ktoś kliknął „nie zgadzam się”, od razu pytała, którym rodzicem w grupie jest ten rodzic?

Pani TPH: Ponieważ w klasie jest 38 uczniów, a grupa liczy 47 osób, więc nie wiem, kto jest kim, zapytałam po prostu, żeby wiedzieć, nie żeby mieć na myśli nic złego. Potem zrobiłam też zdjęcie nauczycielowi (dyrektorowi – PV), a on powiedział: „Uderzyłeś się kijem w nogę”. Zamieściłam więc przeprosiny, że moje słowa zdezorientowały i zdenerwowały rodziców, i rodzice mogą być pewni, że nauczyciel nadal kocha i uczy dzieci właściwie.

Phỏng vấn giáo viên T.P.H trong vụ việc 'xin hỗ trợ cái laptop'- Ảnh 3.

Szkoła podstawowa Chuong Duong, dystrykt 1

Czy czujesz się winny?

Pani TPH: Mój błąd polegał na tym, że lobbowałam i prosiłam o laptopa dla siebie. Ponieważ nie zrozumiałam dokładnie treści okólnika. Myślałam, że uspołeczniamy edukację, ale nie mogłam o nią poprosić.

Po drugie, zatrzymuję fundusz klasowy, ale rodzice o niego prosili, a ja planowałam go zwrócić już 18 września...

Są informacje, że prowadzisz zajęcia dodatkowe. Czy prowadzisz zajęcia dodatkowe?

Pani TPH: Tak, ale teraz mam wolne, miałam wolne od zeszłego tygodnia. Uczę od 9 (9 września 2024 r. - PV).

Czy musiała prosić o wsparcie w postaci laptopa ze względu na niskie pensje nauczycieli?

Pani TPH: Nie. Bo widzę, że w szkole wszyscy nauczyciele prowadzą kampanię, żeby stworzyć sprzęt do klas, do nauczania. Jeśli kampania jest zła, cały kraj jest w błędzie. Każda szkoła prowadzi kampanię, wszyscy prowadzą kampanię, ale zostałam pozwana, bo nie zaakceptowałam...



Source: https://thanhnien.vn/phong-van-giao-vien-tph-trong-vu-viec-xin-ho-tro-cai-laptop-185240930113815715.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.
Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;