
120 gości hotelu w Kioto w Japonii musiało zostać ewakuowanych po tym, jak zapalił się przenośny powerbank - Zdjęcie: MAINICHI
Jak podaje gazeta Mainichi , służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie około godziny 20:30 dnia 9 grudnia, że w pokoju na czwartym piętrze dziesięciopiętrowego hotelu położonego na zachód od ratusza w Kioto zapalił się powerbank.
Pracownik hotelu, około 20 lat, został przewieziony do szpitala po zatruciu dymem. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Według wstępnych doniesień, chińska turystka ładowała swój aparat cyfrowy powerbankiem, gdy wybuchł pożar. Próbowała ugasić pożar wodą, ale bezskutecznie, zmuszając personel do użycia gaśnicy.
Wcześniej, 6 października, ewakuowano również hotel położony w pobliżu stacji JR Kyoto w Kioto z powodu zapalenia się powerbanku. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Japoński rząd poinformował w październiku, że w ciągu pięciu lat poprzedzających rok fiskalny 2024 doszło do 2350 wypadków, w tym pożarów i eksplozji, z udziałem akumulatorów litowo-jonowych. Samych powerbanków było około 300 z tych incydentów.
Od początku roku na całym świecie odnotowano liczne przypadki pożarów powerbanków, w tym przypadki pożarów na pokładach samolotów, w wyniku których pasażerowie odnieśli obrażenia i musieli awaryjnie lądować.
Do tej pory wiele linii lotniczych zakazało używania i wnoszenia na pokład power banków, w tym Vietnam Airlines .
Tylko we wrześniu Chiny musiały powołać grupę zadaniową, która nadzorowałaby wycofywanie power banków po serii pożarów i eksplozji. Trzy firmy, Romoss, Anker i Xiaomi, wycofały prawie 750 000 produktów i zwróciły konsumentom ponad 15 milionów dolarów.
Source: https://tuoitre.vn/sac-du-phong-boc-chay-120-khach-so-tan-1-nguoi-nhap-vien-20251210150607176.htm






Komentarz (0)