
Przestrzeń Domu Wystawowego nr 16 Ngo Quyen wciąż tętni życiem po prawie miesięcznym otwarciu, podczas którego otwarto indywidualną wystawę „Country Colors 7” artystki Quynh Thom. Na początku listopada, zamiast planowanego zamknięcia, wystawa została przedłużona o prawie dwa tygodnie, odzwierciedlając szczególną witalność prac przesiąkniętych duchem wietnamskiej wsi i miłością do życia.
Według informacji Komitetu Organizacyjnego, liczba odwiedzających „Country Colors 7” znacznie przekroczyła oczekiwania – każdego dnia przyjeżdżają tysiące osób, od świata sztuki, przez miłośników sztuki i studentów, po zagranicznych turystów. Wiele osób wraca po raz drugi lub trzeci, aby „zobaczyć odrobinę więcej spokoju w sercu miasta”.

Przedstawiciel Wietnamskiego Domu Wystaw Sztuk Pięknych powiedział, że zazwyczaj każda wystawa indywidualna trwa tylko 10-12 dni. Jednak „Sac Que 7” wywołała szczególne emocje – publiczność wyraziła uznanie dla sztuki i współczucie dla duszy artysty. Dlatego też Zarząd zgodził się na przedłużenie wystawy, aby więcej osób miało możliwość jej obejrzenia, a artysta mógł zaprezentować swoje prace publiczności.
Decyzja ta świadczy również o elastyczności i duchu służby publicznej branży sztuk pięknych. Wielu krytyków nazywa to darem kulturowym dla miłośników sztuki w Hanoi .
Wystawa „Country Colors 7” prezentuje ponad 100 prac, z których najbardziej rzucającym się w oczy jest 56 obrazów z różami – symbolizujących 56. urodziny artysty. Obok nich znajdują się obrazy przywołujące wspomnienia wietnamskiej wsi: pola, dachy z dachówki, bambusowe brzegi, rzeki, wąskie uliczki… Wystawa jest tak poruszająca zarówno ze względu na emocjonalny, bliski temat, jak i subtelność oraz szczerość emocji. Widzowie przychodzą, podziwiają obrazy i wracają do wspomnień – miejsca, w którym dusza odnajduje spokój.

Krytyczka sztuki Mai Thi Ngoc Oanh, stała wiceprezeska Wietnamskiego Stowarzyszenia Sztuk Pięknych, skomentowała: „Malarka Quynh Thom nie maluje krajobrazu jako tematu, ale jako sposób na odnalezienie siebie. Być może dlatego widzowie naturalnie odczuwają współczucie”.
Od momentu otwarcia w Domu Wystawowym zawsze panowała gwarna i ciepła atmosfera. Wielu zwiedzających zostawiło w swoich albumach wspomnienia z prostymi zdaniami: „Dziękuję, artysto, za powrót do dzieciństwa”; „Dawno nie widziałem wystawy, która przyniosłaby mi taką ulgę”; „Róże na obrazach artysty zdają się rozkwitać miłością i światłem”…
W obliczu takiego przyjęcia artystka Quynh Thom ze wzruszeniem wyznała: „Szczerze mówiąc, nie śmiałam myśleć, że wystawa zostanie przedłużona. Kiedy usłyszałam tę wiadomość, byłam bardzo wdzięczna Zarządowi Domu Wystawowego za stworzenie mi odpowiednich warunków i wdzięczna publiczności za tak wielkie zainteresowanie moimi obrazami. Być może najcenniejszą rzeczą dla artysty jest to, że dzieło żyje w sercach widzów dłużej, niż można by się spodziewać”.

O ile poprzednie wystawy „Countryside Colors” koncentrowały się na wiejskich krajobrazach, tym razem jest to podróż wewnętrzna. W obrazach z różami widzowie spotykają artystę, który jest jednocześnie pełen pasji i wyrafinowania, doświadczony, a jednocześnie czysty i niewinny.
Nauczyciele zorganizowali wielu studentów i uczniów szkół artystycznych do odwiedzin. Niektóre klasy prowadziły również bezpośrednie wymiany i dzielenie się pracami bezpośrednio w galerii, co tworzyło żywą i powszechną atmosferę nauki i podziwiania obrazów.
Artystka Quynh Thom urodziła się na wsi w północnej Delcie, gdzie naturalne kolory: ryżowa żółć, ziemisty brąz, bambusowa zieleń… stały się nieustającym źródłem inspiracji. „Za każdym razem, gdy kładę pędzel na płótnie, czuję, że wracam do wielu wspomnień. Moja ojczyzna jest źródłem, gdzie nauczyłam się kochać i żyć powoli. Maluję, aby to utrwalić i aby każdy, kto to zobaczy, również poczuł ulgę” – powiedziała artystka.

Być może dlatego obrazy Quynh Thom są wysoko cenione przez ekspertów za ich emocjonalność i humanistyczną głębię, a nie za techniczne wyrafinowanie. Każda warstwa koloru nakłada się na drugą, lekka i pełna duszy, przywołując wrażenie zatrzymania czasu. Wielu kolekcjonerów wyraziło chęć zabrania jej prac na wystawy do Francji i Japonii, aby poprzez współczesne malarstwo pokazać piękno Wietnamu.

Cenny jest również sposób, w jaki artysta Quynh Thom dba o przestrzeń wystawienniczą i dba o jej zachowanie z całym swoim perfekcjonizmem. Podczas wystawy osobiście dostosował oświetlenie, układ i wymienił zgromadzone obrazy, dzięki czemu galeria zawsze jest harmonijna i pełna oryginalnych emocji.
Wiele osób widziało, jak artysta wspinał się po drabinie, by zdjąć obraz, podpisać go, przekazać kolekcjonerowi, a następnie delikatnie powiesić kolejny obraz o tym samym emocjonalnym wydźwięku. Wyznał szczerze: „Chciałbym, aby każdy, kto przyjdzie po nim, nadal mógł zobaczyć obraz w pełnej przestrzeni, bez żadnej pustej przestrzeni”.
To właśnie ta skrupulatność i oddanie sprawiają, że publiczność kocha „Country Colors” bardziej niż wystawę, bo artysta zawsze żyje swoją pracą, ceniąc każde spojrzenie i chwilę, jaką publiczność poświęca sztuce.
Wiele osób wierzy, że po „Sac Que 7” artystka Quynh Thom będzie kontynuować „Sac Que 8”, które może opowiadać o ludziach, miłości lub współczesnym Hanoi. Niezależnie od formy, to, co pozostaje, to z pewnością duch, który zasiał w sobie artystka. To autentyczna miłość do ojczyzny, niezachwiana wiara w piękno i rzadko spotykany spokój we współczesnym życiu.
Źródło: https://nhandan.vn/sac-que-7-tiep-tuc-hanh-trinh-chinh-phuc-cong-chung-post922143.html






Komentarz (0)