Pisanie nie polega na przywracaniu dawnej chwały.

Lan Hương rozpoczęła karierę filmową w wieku zaledwie 10 lat, grając rolę Ngọc Hà w filmie „Dziewczynka z Hanoi” – klasycznym filmie reżysera Hải Ninha. Obraz małej Ngọc Hà o bystrych oczach pośród dymu bomb w Hanoi stał się ikoną wietnamskiego kina w czasie wojny.

Niewiele osób wie, że reżyser Hai Ninh spędził miesiące na poszukiwaniach aktorów w różnych klubach dla dzieci, a matka Lan Huong początkowo sprzeciwiła się, obawiając się, że jej córka jest za młoda. Dopiero dr Tran Duy Hung, ówczesny przewodniczący Komitetu Ludowego Hanoi, napisał odręczny list do rodziny, w którym Lan Huong otrzymała zgodę na udział w filmie.

nsnd Lan Hương1.jpeg
Artysta ludowy Lan Huong

Od tamtej pory sztuka stała się jej przeznaczeniem. W wieku 15 lat Lan Huong zdała egzamin wstępny do pierwszej klasy aktorskiej w Teatrze Młodzieżowym, razem z Chi Trungiem, Le Khanhem, Minh Hangiem i Anh Tu… I przez ponad pół wieku niestrudzenie poświęcała się scenie, filmowi i telewizji.

Lan Hương wystąpiła w serii znanych dzieł, takich jak: Pierwsza miłość , Sylwester , Ci, którzy mieszkają obok mnie, Wielki wychowawca Tran Thu Do , Życie z teściową … Na scenie jest jedną z pionierek eksperymentujących z teatrem fizycznym – trudnym i nowym gatunkiem w Wietnamie.

W 2004 roku przeszła na reżyserię i nauczanie na Uniwersytecie Teatru i Filmu w Hanoi, przechodząc na emeryturę w 2022 roku po 10 latach pracy dydaktycznej. Ale emerytura nie oznacza końca kariery.

Po wielu latach z dala od blasku reflektorów, artysta ludowy Lan Hương powraca w roli, która zaskakuje świat sztuki: dramatopisarza.

Lan Huong, artystka ludowa, która często pojawia się na seminariach związanych z teatrem, ostatnio w Bac Ninh , powiedziała reporterom VietNamNet, że mając ponad 60 lat, nie potrafi usiedzieć w miejscu i odpoczywać, dlatego postanowiła sięgnąć po pióro, aby kontynuować grę wymagającą pasji i wytrwałości - pisanie, aby podtrzymywać płomień swojego zawodu.

Artystka ujawniła, że ​​ukończyła rękopis „Dao Lieu” – dzieła, które pielęgnowała, badała i doskonaliła przez cztery lata. Akcja dzieła rozgrywa się pod koniec XIX wieku – w czasach żarliwego ruchu Can Vuong, a także w czasach, gdy śpiewacy i artyści byli lekceważeni. Poprzez głównego bohatera, Tram Huonga – utalentowanego i pięknego śpiewaka i artystę, który doświadcza wielu uprzedzeń i cierpień – Artysta Ludowy Lan Huong pragnie przekazać przejmujące przesłanie: „Sztuka jest światłem, ale artyści muszą czasem płonąć w mroku uprzedzeń i władzy, aby zachować swoją godność i człowieczeństwo”.

„Spędziłem lata czytając, pisząc i rozmyślając, aby odnaleźć własny głos. Dzięki zachęcie kolegów nabrałem pewności siebie, by kontynuować pisanie historyczno-literackich scenariuszy, które pielęgnowałem. Nie piszę, by odzyskać dawną świetność, ale by podtrzymać pasję do mojego zawodu. Scena to moje drugie życie, a każdy scenariusz to podróż w poszukiwaniu prawdy o emocjach. Nie boję się starości. Boję się tylko, że pewnego dnia zabraknie mi emocji, by pisać, by żyć sztuką” – powiedział Lan Huong, Artysta Ludowy.

Artysta przyznał, że lubi grać w filmach, jeśli tylko jest na to odpowiedni scenariusz, zwłaszcza w filmach o wojnie, które wiążą się z jego dzieciństwem i początkami kariery: „Często żartobliwie mówię, że teraz powinni mnie zaprosić do zagrania w filmie wojennym, żebym zrozumiał różnicę między kręceniem filmu wojennego w wieku 10 lat a w wieku 60 lat”.

Dawna „Dziewczynka z Hanoi” jest dziś doświadczoną artystką, która była świadkiem niezliczonych wzlotów i upadków wietnamskiego kina. Mimo to nadal zachowuje niezachwianą wiarę i miłość do swojego kraju i sztuki.

„Patriotyzm – to jest nieprzemijające źródło rewolucyjnego kina wietnamskiego. Ta miłość płynie przez pokolenia, pozwalając nam dziś tworzyć i integrować się, zachowując jednocześnie naszą tożsamość narodową” – powiedział Lan Huong, Artysta Ludowy.

Doszło do starć, rozlanych naczyń i pałeczek, ale potem wszystko wróciło do normy.

Artysta Lan Hương i reżyser Tất Bình pobrali się w 1988 roku. Oboje byli już wówczas znani w wietnamskim kinie i byli wcześniej małżeństwem. Wydawało się, że dwie silne osobowości, dwie artystyczne dusze, nie będą się dogadywać, ale pozostali razem przez prawie 40 lat.

Artystka uśmiechnęła się delikatnie, opowiadając o swoim życiu małżeńskim: „Mieszkając z panem Tat Binhem od 1988 roku do dziś, mieliśmy swoje konflikty i nieporozumienia, ale dzięki naszej więzi małżeńskiej wszystko zawsze się układa. Nigdy nie usiedliśmy i nie uzgodniliśmy, kto co powinien robić, ale przez lata udało nam się żyć w harmonii ze sobą”.

nsnd Lan Hương2.jpeg
Artysta ludowy Lan Hương i reżyser Tất Bình są małżeństwem.

Jej sekret jest prosty, ale głęboki: szacunek dla wolności drugiej osoby. Lan Huong mówi, że zawsze daje mężowi przestrzeń. „Lubi wychodzić na drinka z przyjaciółmi, a ja nigdy go nie dręczę. Akceptuję jego wyjścia, bo to fajna zabawa i on się upija, więc nawet jeśli wymiotuje po powrocie do domu, i tak jestem szczęśliwa” – wspomina aktorka.

Dla Lan Huong miłość nie potrzebuje kontroli, ale zrozumienia. Wierzy, że zaufanie i tolerancja są podstawą szczęśliwego domu.

Przez lata decydowaliśmy się żyć razem, bez ograniczeń i narzucania. Być może dlatego do dziś zachowaliśmy spokój.

Wspominała, że ​​choć zarówno ona, jak i jej partner są sławni, nie żyją w blasku fleszy, wybierając zamiast tego normalne, spokojne życie w małej dzielnicy mieszkalnej w Hanoi. Poza czytaniem i pisaniem scenariuszy, poświęca większość czasu na duchowe poszukiwania: „Im człowiek starszy, tym bardziej introwertyczny się staje i tym bardziej potrzebuje chwili ciszy i refleksji nad sobą”.

Artysta ludowy Lan Hương w filmie „Dziewczynka z Hanoi”:

Artystka Lan Huong, znana jako „Dziewczynka z Hanoi”, podróżuje po Europie z mężem, reżyserem Tat Binhem . Artystka Lan Huong, znana jako „Dziewczynka z Hanoi”, i jej mąż, reżyser Tat Binh, podróżują po Europie. Artystka Hong Dao jest chwalona za młodzieńczy wygląd i optymizm po wielu życiowych wydarzeniach.

Source: https://vietnamnet.vn/sau-nghi-huu-o-tuoi-u70-nsnd-lan-huong-em-be-ha-noi-cong-bo-dieu-bat-ngo-2453247.html