
Thanh Thuy w nowej koszulce swojego klubu – zdjęcie: TCBC
Jest to również siódmy wyjazd za granicę w karierze Thanh Thuy, która zawsze była uważana za lokomotywę eksplozji wietnamskiej siatkówki kobiet w ostatnich latach.
Podpisała kontrakt z Gunma Green Wings przed Mistrzostwami Świata w 2025 roku, które zakończyły się w zeszłym tygodniu. Zaraz po Mistrzostwach Świata Thanh Thuy poleciała do Japonii, aby dołączyć do nowego klubu.
Gunma Green Wings rozegrali mecz towarzyski z Victorianą Himeji, przygotowując się do nowego sezonu. Ostatecznie przegrali 1:2.
Jednak Thanh Thuy wygrała ten mecz, ponieważ zagrała dopiero w drugiej partii – tej samej, którą wygrała drużyna Gunma Green Wings. Wiadomo, że Thanh Thuy zdobyła w tej partii 8 punktów.
Gunma Green Wings wystawiło indonezyjską zawodniczkę Olivię Rozanski w pierwszym meczu, a następnie zastąpiło ją Thanh Thuy w drugim. W trzecim meczu zagrali wyłącznie lokalni zawodnicy.
Ten imponujący występ znaczy wiele dla Thanh Thuy i gwarantuje jej oficjalne miejsce w zawodach w nowym sezonie.
Gunma Green Wings to drużyna ligi SV.League z miasta Maebashi w prefekturze Gunma. W 2023 roku awansowała do najwyższej ligi Japonii.
To już siódmy zagraniczny klub, w którym Thanh Thuy grała w swojej karierze. W 2015 roku dziewczyna z Binh Duong po raz pierwszy wyjechała za granicę, grając dla tajlandzkiego klubu Bangkok Glass.
Następnie kontynuowała grę w następujących klubach: Attack Line VC (Tajwan), Denso Airybees (Japonia), PFU BlueCats (Japonia), Kuzeyboru (Turcja), a następnie Gresik (Indonezja).
W swoim siódmym występie za granicą, występ Thanh Thuy został uznany za nienajlepszy. Grała całkiem dobrze w pierwszych dwóch meczach Mistrzostw Świata (z Polską i Niemcami), ale w meczu finałowym z Kenią osłabła.
W wieku 28 lat Thanh Thuy ma coraz mniej czasu na zabłyśnięcie. Dlatego kibice mają nadzieję, że „złota dziewczyna” wietnamskiej siatkówki znów zabłyśnie za granicą.
Source: https://tuoitre.vn/thanh-thuy-ruc-sang-trong-ngay-ra-mat-clb-bong-chuyen-nhat-ban-20250911221131781.htm






Komentarz (0)