
Do 9 października w Wietnamskim Muzeum Sztuk Pięknych odbędzie się piąta indywidualna wystawa artysty Do Sona. Uważany jest za wybitne nazwisko okresu odnowy malarstwa wietnamskiego, charakteryzującego się instynktownym i swobodnym stylem, wyrażającym optymizm i umiłowanie piękna.
Na wystawę zaprezentowano ponad 90 obrazów o różnorodnej tematyce, od szkiców, pejzaży, aktów po abstrakcje. Wśród nich najpopularniejsze są jego akty przedstawiające nagie kobiety, z których wiele zostało sprzedanych w kraju i za granicą, co – jak powiedział artysta – wystarczyło mu na „kupno wielu domów”.
Artystka, która od ponad pół wieku zajmuje się tematyką aktu, pragnie oddać hołd kobietom jako źródłu inspiracji dla piękna. „Dla mnie piękno kobiet tkwi w ich delikatności, szczerości i prostocie, jak w pełnym ciele, a nie w perfekcji, jak na fotografii, bo obrazy różnią się od nagiej prawdy. Musi być sztuka, emocje i wsparcie dla piękna” – powiedziała artystka.

Eksperci twierdzą, że artysta Do Son dysponuje niezwykle silnym językiem ekspresji, szczególnie w swoich aktach. Wybierane przez niego modelki mają zazwyczaj naturalną sylwetkę: szerokie biodra, szczupłą talię, obfity biust, a większość z nich jest w stanie codziennej aktywności lub relaksu.
„To nie tylko jego gust estetyczny, to także świetny powód, dla którego potrafi on używać ekspresyjnych technik malarskich w bardzo przekonujący sposób” – skomentował badacz Vu Huy Thong (Wietnamski Uniwersytet Sztuk Pięknych) – „Dzięki pełnej palecie barw, pobieranej niemal bezpośrednio z tub z farbami, artysta nie musi zwracać uwagi na światło ani strukturę kształtów, a mimo to wyraża witalność wietnamskiej kultury”.
Artysta Do Son pasjonował się rysunkiem od dzieciństwa. Studiował dwukrotnie w Wietnamskiej Szkole Sztuk Pięknych (późniejszym Wietnamskim Uniwersytecie Sztuk Pięknych). Pierwszy raz ukończył studia średnie (1961-1964) przed wstąpieniem do wojska; drugi raz po powrocie do Hanoi , na poziomie 5-letnim (1973-1978), w wieku 30 lat, mając już żonę i dzieci.

Eksperci twierdzą, że w okresie Renowacji, równolegle z kwartetem sławnych malarzy Nghiem-Lien-Sang-Phai, którzy mieli już ugruntowaną tożsamość, pojawiły się także nazwiska, które stopniowo kształtowały swoją własną tożsamość, oddzielając się od głównego nurtu i ortodoksyjnego nurtu (styl socrealizmu), a większość z nich nadal nosiła cechy propagandowe.
Zdaniem badacza Vu Huy Thonga, malarz Do Son jest uznawany za jedno z najwybitniejszych nazwisk tego nowego nurtu ze względu na swój twórczy instynkt i zamiłowanie do eksplorowania zmian.
Malarz Le Anh Van, były rektor Wietnamskiego Uniwersytetu Sztuk Pięknych, kolega z klasy malarza Do Sona, skomentował to następująco: „Od dawna dostrzegałem w nim niezwykle czystą, wolną i liberalną osobowość malarską, a jego instynkt i wyczucie koloru stworzyły jego własną, wyjątkową jakość.

Ludzie mówią, że jego obrazy są jak obrazy dzieci, ale żeby osiągnąć taką dziecinność w sztuce, trzeba być na wysokim poziomie” – ocenił pan Anh Van, dodając, że artysta dobrze radzi sobie z umiarem, opanowuje język wizualny i charakterystyczną paletę barw.
Do dziś 8 obrazów Do Sona znajduje się w zbiorach Wietnamskiego Muzeum Sztuk Pięknych, a także w zbiorach wielu organizacji i osób prywatnych z 26 krajów i terytoriów, w tym Muzeum Sztuk Pięknych w Singapurze, kolekcji Rodziny Królewskiej Maroka i Mobil Company (USA).
Malarz Do Son urodził się w 1943 roku w Yen Phong w prowincji Bac Ninh . W swojej karierze wielokrotnie zdobywał pierwsze, drugie i trzecie nagrody na krajowych wystawach sztuki, wystawach sztuki poświęconych Siłom Zbrojnym i wojnie o niepodległość.

W 2016 roku został uznany za jednego z nielicznych artystów, którym przyznano Nagrodę Państwową w dziedzinie Literatury i Sztuki za jedno dzieło (zamiast za grupę prac) – obraz „Kwiaty morza” (1980) przedstawiający wizerunek żołnierza na wyspie. Jest również autorem słynnego obrazu „Serce matki” (1994), który przyciągnął uwagę dzięki bezpośredniemu spojrzeniu na ból wojny i prostemu, szczeremu stylowi pisania.

Teraz, mając 82 lata, mimo słabszego stanu zdrowia, nadal pilnie pracuje przy sztaludze, nie przestając inspirować kreatywności i zachęcać młodsze pokolenie do poszukiwania i budowania własnego stylu.
Źródło: https://www.vietnamplus.vn/tranh-nuy-cua-hoa-sy-do-son-phu-nu-dep-khi-day-dan-va-thu-gian-post1068159.vnp
Komentarz (0)