![]() |
Wietnamskie kobiety kwitną. Zdjęcie: Duy Hieu . |
Po gorzkiej porażce 0:1 z Filipinami w drugim meczu, wietnamska reprezentacja kobiet musi pokonać Mjanmę w kluczowym meczu, który odbędzie się po południu 11 grudnia. Zwycięstwo zapewniłoby Wietnamowi awans do kolejnej rundy.
Nawet zwycięstwo z dużą przewagą zapewniłoby drużynie pierwsze miejsce. Tymczasem każdy wynik inny niż zwycięstwo oznaczałby eliminację Wietnamek.
Dzięki swojej niezachwianej woli walki Wietnamki zdominowały Mjanmę i zdobyły otwierającą bramkę już w 8. minucie.
Tran Thi Duyen precyzyjnie dośrodkowała w pole karne Myanmaru, pozwalając Van Su wyskoczyć wysoko i skierować piłkę do siatki, dając wietnamskiej kobiecej reprezentacji prowadzenie 1-0.
![]() |
Bich Thuy świeci. |
W 14. minucie, po próbie Hoang Thi Loana, obrona Myanmaru zgubiła piłkę, która odbiła się prosto do Bich Thuya, a pomocnik z łatwością strzelił gola, zwiększając wynik do 2-0.
Dwubramkowe prowadzenie pozwoliło drużynie wietnamskiej grać spokojnie i kontrolować grę.
Van Su nadal stanowiła poważne zagrożenie, grała agresywnie i miała szansę na podwyższenie wyniku na 3-0, ale jej strzał głową z bliskiej odległości był niecelny.
Źródło: https://znews.vn/tuyen-nu-viet-nam-2-0-myanmar-van-su-suyt-nang-ty-so-post1610458.html








Komentarz (0)