Dao Hong Son wziął udział w konkurencji, która nie była jego specjalnością.
W wietnamskiej drużynie jujitsu, Dao Hong Son jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników, z dwoma złotymi medalami Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej i aktualnym mistrzem świata . Tytuły te zdobył jednak ten „drobny” zawodnik w swojej ulubionej kategorii wagowej 56 kg, w której rywalizuje głównie w stylu zapaśniczym. Tymczasem na 33. Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej kategoria wagowa Hong Sona 56 kg nie została uwzględniona w programie zawodów, więc musiał zarejestrować się, aby rywalizować w kategorii wagowej 62 kg, która jest przyznawana na punkty.
Dao Hong Son przewidział trudności związane z rywalizacją w konkurencji, która nie była jego mocną stroną… i to się sprawdziło. Urodzony w 1997 roku zawodnik, ze znacznymi brakami w budowie ciała, zasięgu ramion i długości nóg, poniósł porażkę z reprezentantem gospodarzy z Tajlandii w swoim pierwszym meczu. Chociaż Hong Son był szybki jak wiewiórka, nie był w stanie zrekompensować swoich fizycznych braków.

Prawa powieka Dao Hong Sona była lekko opuchnięta.
ZDJĘCIE: NT
Przegrana w pierwszym meczu na 33. Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej oznaczała, że Dao Hong Son spadł do drabinki przegranych. W drugiej walce 28-letni bokser zmierzył się ze swoim kolegą z drużyny, Le Kienem, w walce o brązowy medal. Hong Son wykazał się zwinnością, walką w zwarciu i znokautował przeciwnika za pomocą różnorodnych ciosów, chwytów grapplingowych i poddań. Zdobył brązowy medal Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej.
Po zakończeniu walk w kategorii wagowej 62 kg, Dao Hong Son zachował energię. „Na zawodach zdarzają się zwycięstwa i porażki, ale dałem z siebie wszystko. Ta walka była zbyt trudna; moi przeciwnicy byli zbyt duzi i silni. Miałem tylko jedną opcję: wygrać pełnym ippon, czyli jednym ciosem, jednym chwytem i jednym poddaniem. Gdyby to była walka na punkty, i tak bym przegrał, niezależnie od tego, jak bym walczył” – powiedział radośnie Son.
Zapytany o spuchniętą i posiniaczoną prawą powiekę, Hong Son powiedział: „W pierwszej walce tajski zawodnik uderzył mnie pięścią w oko, więc teraz jest trochę spuchnięte. Ale to nic poważnego”.

Dao Hong Son (po prawej) ma znaczną wadę pod względem budowy ciała, jeśli chodzi o rywalizację w kategorii punktowej 62 kg.
ZDJĘCIE: NT
Dao Hong Son nadal walczy w kategorii wagowej ne-waza do 62 kg. To kolejne duże wyzwanie dla wietnamskiego zawodnika. „W tej konkurencji jest wielu silnych przeciwników, z których niektórzy zdobyli medale mistrzostw świata. Dam z siebie wszystko, dążąc do wygrania każdej walki, dając z siebie wszystko i ucząc się od silniejszych przeciwników”.

Dao Hong Son nadal bierze udział w zawodach ne-waza w kategorii wagowej 62 kg.
ZDJĘCIE: NT
Source: https://thanhnien.vn/vo-si-ti-hon-dao-hong-son-bi-vdv-thai-lan-lung-lung-dam-sung-mat-ky-uc-that-kho-quen-18525121016373917.htm






Komentarz (0)