W odpowiedzi na informację o tym, że kawiarnia „zakrywa wszystkie gniazdka elektryczne”, opublikowaną w mediach społecznościowych, marka nie udzieliła oficjalnej odpowiedzi. W mediach społecznościowych wybuchła jednak kontrowersja związana z tym, że klienci kupują kawę, a następnie „siedzą w kawiarni” przez cały dzień.
Kontrowersyjna debata
Niektórzy internauci uważają, że otwierając drzwi kawiarni dla klientów, musi ona zaakceptować obsługę klientów siedzących i pracujących. Istnieje jednak wiele opinii sprzeciwiających się temu, że klienci kupują tylko szklankę wody, a następnie siedzą przy niej godzinami, co ma ogromny wpływ na biznes i sprzedaż kawiarni.
Debata w mediach społecznościowych na temat klientów, którzy kupują kawę i zostają w kawiarni cały dzień, wciąż się zaostrza, a opinie są sprzeczne. Jakie jest Twoje zdanie?
Zdjęcie: AI
Dzieląc się swoją perspektywą na ten temat, użytkowniczka Hoai Thu skomentowała: „Sprzedając filiżankę kawy, nie wystarczy zapłacić rachunku za prąd, żeby obsłużyć stałych klientów. Jeśli nie ma zysku, lepiej zamknąć sklep niż tracić czas na sprzedaż bez wystarczającej ilości prądu. Po co zawracać sobie głowę sprzedażą!”
„Zamów filiżankę wody i siedź tam od rana do wieczora, korzystaj z klimatyzacji, skorzystaj z toalety, podłącz wszelkiego rodzaju ładowarki…” – zgodził się Nguyen Duc, użytkownik o pseudonimie „Nguyen Duc”. Konto podające się za właściciela kawiarni również pozostawiło komentarz pełen rozczarowania: „W moim lokalu klienci siedzą i ładują laptopy, a potem ładują dwa telefony. Nalewają herbatę od rana do południa, a kawę kupują tylko za 23 000 VND”.
W przeciwieństwie do powyższych opinii, konto Thanh Quyen wyraziło się następująco: „Jeśli ludzie chodzą do kawiarni tylko po to, żeby napić się kawy, dlaczego mieliby wydawać 50 000 VND na jej wypicie?”. „To normalne, że klienci siedzą długo. Ci, którzy siedzą 30 minut lub kupują jedzenie na wynos, zrekompensują to tym ludziom” – powiedział Nguyen Ti.
Pan Trong Nghia (25 lat), freelancer pracujący w Ho Chi Minh City, powiedział, że jest „bezwstydnym” klientem wielu kawiarni w Dzielnicy 1 i Dzielnicy 3. Według niego, zamiast pracować w domu, chodzi do kawiarni, aby znaleźć inspirację do pracy, a także uniknąć upałów w Ho Chi Minh City.
Dlatego często siedzi w warsztacie od rana do wieczora, w zależności od natężenia i inspiracji pracy. Młody mężczyzna dodał również, że może tam swobodnie korzystać z takich udogodnień, jak klimatyzacja, toalety, gniazdka elektryczne i darmowa woda.
„Myślę, że wydanie 60 000–70 000 VND na szklankę wody to normalna kwota, więc długie przebywanie w sklepie jest normalne. Jeśli jednak zostaję do wieczora, zazwyczaj kupuję więcej wody i ciastek, więc jest mniej niezręcznie” – dodał.
Dung Le (26 lat) rzadko chodzi do kawiarni do pracy, ale najczęściej spotyka się tam ze znajomymi. Uważa, że nie jest dobrze, gdy klienci kupują napój, a potem „rozstawiają się w kawiarni”.
„Ludzie otwierają swoje sklepy, żeby robić interesy. Siedzenie w jednym miejscu bez kupowania czegokolwiek jest żałosne dla sklepu. Powinniśmy też się odwiedzać, okazywać sobie współczucie i dzielić się z innymi. Jeśli zostanę w sklepie dłużej, to też kupię sobie napój albo ciastko” – podzieliła się dziewczyna.
Punkt widzenia właściciela kawiarni
W rozmowie z Thanh Nienem , właścicielem słynnej kawiarni w dzielnicy Phu Nhuan, powiedział, że od momentu otwarcia często witał wielu klientów siedzących w kawiarni od rana do popołudnia. Dodał jednak, że większość z nich jest bardzo miła i zawsze kupuje więcej jedzenia i napojów, jeśli zostają na dłużej.
„Oczywiście, nieuniknione jest, że wielu klientów kupi najtańszą kawę w kawiarni i zostanie tam od rana do popołudnia. Ale na szczęście w moim lokalu nie ma wielu takich klientów. Jeśli zostaną, nadal będę ich obsługiwał z uwagą i dolewał im kawy za darmo” – powiedział właściciel.
Dodał, że wielu jego znajomych, którzy prowadzą kawiarnie tak jak on, często ma „ból głowy” z powodu tych klientów. Według niego, są takie lokale, w których obsługa delikatnie przypomina klientom, jeśli zostają w lokalu zbyt długo, zadając pytania w stylu: „Długo pan jest w kawiarni, czy powinien pan zamówić więcej napojów?”.
Niektóre restauracje twierdzą, że bez względu na to, jak długo klient zostanie w lokalu, postarają się zapewnić mu najlepszą obsługę.
ZDJĘCIE: CAO AN BIEN
Aby ograniczyć liczbę klientów, którzy kupują napój i siedzą od rana do wieczora bez zamawiania czegokolwiek innego, inna kawiarnia w Ho Chi Minh City wprowadziła regulację czasową, zgodnie z którą, jeśli klient siedzi dłużej niż 4 godziny, musi zamówić więcej napojów. Obsługa w tej kawiarni aktywnie i z taktem przypomina o tym klientom.
Tymczasem niektórzy internauci „ostrzeżyli” właściciela sklepu o konieczności ograniczenia czasu korzystania z Wi-Fi i naliczania dodatkowych opłat za korzystanie z sieci, jeśli klienci zostaną w sklepie dłużej niż określony czas...
Co sądzisz o klientach, którzy zamawiają napój, a potem siedzą w kawiarni godzinami? Podziel się swoją opinią w komentarzach poniżej.
Source: https://thanhnien.vn/xon-xao-thong-tin-quan-ca-phe-bit-het-o-dien-tranh-cai-chuyen-khach-cam-re-185250522202542841.htm
Komentarz (0)