Firma Google zdecydowała się zintegrować chatbota Bard z komunikatorem dla urządzeń z systemem operacyjnym Android , umożliwiając sztucznej inteligencji (AI) Google analizowanie i odczytywanie prywatnych wiadomości użytkowników. To zapoczątkowało prawdziwą wojnę między gigantami technologicznymi (BigTech) rywalizującymi o kontrolę nad danymi użytkowników na urządzeniach mobilnych.

dnb9k3lnrdgj6y5t5dkzgp4x15k6wt36.jpg
Integracja funkcji sztucznej inteligencji z komunikatorami mobilnymi otwiera pole rywalizacji między dużymi firmami technologicznymi o kontrolę nad danymi użytkowników.

Dzięki nowej funkcji użytkownicy Androida otrzymają asystenta AI, który ułatwi im komunikację i pobudzi kreatywność. Bard będzie analizował treść wiadomości, aby zrozumieć kontekst rozmowy, stan emocjonalny i zainteresowania użytkownika, a następnie dostosowywał swoją odpowiedź do nastroju rozmówcy i ogólnego kontekstu rozmowy.

Ponadto Bard analizuje historię komunikacji właściciela urządzenia z różnymi kontaktami, aby dostosować odpowiedzi.

Dane gromadzone przez Bard za pośrednictwem komunikatora będą przechowywane w chmurze, wykorzystywane do trenowania sztucznej inteligencji, w formie zanonimizowanej. Dane te będą przechowywane przez 18 miesięcy i mogą przetrwać kilka dni, nawet po wyłączeniu sztucznej inteligencji, choć użytkownicy mają możliwość ich usunięcia.

Obawy o prywatność pojawiają się w kontekście analizy treści wiadomości, która jest obecnie chroniona szyfrowaniem end-to-end. Zasadniczo analiza powinna być przeprowadzana bezpośrednio na urządzeniu użytkownika, a nie w chmurze.

Głównym celem Google'a, który zakłada stworzenie aplikacji chatbota Bard w Messengerze, jest stworzenie platformy do reklam w wyszukiwarkach i komercyjnych, która pomoże wpływać na rozmowy użytkowników za pomocą trafnych sugestii.

Rozpoczęło to nową fazę walki o prywatność w świecie inteligentnych urządzeń, w której Google musi przekonać użytkowników, że korzystanie z nowej technologii nie doprowadzi do wcześniejszych problemów z uprawnieniami aplikacji, przejrzystością śledzenia i skandalami związanymi z podsłuchiwaniem asystentów głosowych.

Apple, konkurent Google'a, ma długą tradycję w analizie danych na urządzeniach mobilnych. Oczekuje się również, że firma wkrótce wprowadzi technologie generatywnej sztucznej inteligencji (AI) na swoich iPhone'ach, koncentrując się na analizie danych bezpośrednio na urządzeniu.

Wraz z ostatnimi przejęciami Nvidii, Meta również dostrzega możliwość dodania podobnych funkcji do WhatsApp. Google ma przewagę, ponieważ dysponuje już rozbudowanym ekosystemem reklamowym i jest technicznie gotowy do wdrożenia chatbotów opartych na sztucznej inteligencji w swoich aplikacjach.

Jednak Facebook ma też swoje zalety, a WhatsApp i Facebook Messenger to platformy z większą liczbą aktywnych użytkowników niż komunikator Google.

Data premiery Barda w komunikatorze Google nie jest jeszcze znana, ale przewiduje się, że nastąpi to w 2024 roku. Warto zauważyć, że integracja sztucznej inteligencji z komunikatorem Google zmieni platformę do przesyłania wiadomości tekstowych na zawsze i zwiększy zaciętą konkurencję między Google, Apple i Meta.

Użytkownikom zaleca się, aby starannie przemyśleli decyzję o korzystaniu z aplikacji do eksploracji wiadomości, biorąc pod uwagę potencjalne korzyści i obawy dotyczące prywatności.

(według Securitylab)

Przeglądarka Google Chrome wprowadza jednocześnie 3 nowe funkcje sztucznej inteligencji

Przeglądarka Google Chrome wprowadza jednocześnie 3 nowe funkcje sztucznej inteligencji

Nowa wersja przeglądarki Google Chrome doda 3 funkcje oparte na sztucznej inteligencji, dzięki którym użytkownicy będą mogli wykonywać zadania związane z układem kart, tworzyć motywy i inteligentnie wspierać tworzenie treści.
Koszmar zwolnień w Google się nie skończył, kolejne stany USA pozywają TikToka

Koszmar zwolnień w Google się nie skończył, kolejne stany USA pozywają TikToka

„Koszmar” zwolnień w Google się nie skończył; Kolejne stany w USA pozywają TikToka;... to najważniejsze wiadomości technologiczne z soboty.
Pracownicy Google w Japonii i Korei Południowej „buntują się” przeciwko fali zwolnień

Pracownicy Google w Japonii i Korei Południowej „buntują się” przeciwko fali zwolnień

Google zmaga się z problemami i pokazuje swoją bezradność w obliczu „nietypowych” reakcji pracowników w Japonii i Korei Południowej spowodowanych falą masowych zwolnień, które mają miejsce na całym świecie.