Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

50% podatek na stal: Czy UE „kopiuje” amerykańską strategię protekcjonistyczną?

Decyzja o gwałtownym zwiększeniu ceł na stal wywołała pytania, czy Bruksela podąża za modelem rygorystycznych ceł wprowadzonym przez administrację Trumpa w celu ochrony swojego podupadającego przemysłu stalowego.

Báo Tin TứcBáo Tin Tức14/10/2025

Podpis pod zdjęciem
Nowa polityka celna UE dotycząca stali wzbudziła obawy partnerów, takich jak Chiny, Wielka Brytania i Indie, przed utratą udziałów w rynku, co mogłoby zagrozić setkom tysięcy miejsc pracy w przemyśle metalowym (na zdjęciu: zwoje stali w fabryce w Duisburgu w zachodnich Niemczech). Zdjęcie: AFP/TTXVN

Według doniesień międzynarodowej stacji radiowej DW (Niemcy) z 13 października, Komisja Europejska (KE) ogłosiła właśnie podwojenie podatku importowego od ilości stali przekraczającej limit bezcłowy do 50%, a jednocześnie obniżenie tego limitu do 18,3 mln ton rocznie. Decyzja ta, oczekująca na zatwierdzenie przez 27 państw członkowskich i Parlament Europejski, została podjęta w celu rozwiązania problemu globalnej nadprodukcji i spadku produkcji stali w Europie, który doprowadził do stagnacji jednej trzeciej mocy produkcyjnych w tym sektorze.

Czy UE skopiuje strategię Trumpa?

Cło UE w wysokości 50% jest podobne do tego, które nałożyła na początku tego roku administracja prezydenta USA Donalda Trumpa, co rodzi pytania, czy blok, który uważa się za wzór wolnego handlu, kopiuje strategię Waszyngtonu, czy też po prostu stara się ratować krajowy przemysł stalowy i dążyć do lepszej umowy ze Stanami Zjednoczonymi.

Chiny, które obwinia się za znaczną część problemów unijnego przemysłu stalowego, rzekomo dumpingując nadwyżki podaży, szybko odpowiedziały, nazywając cła „posunięciem protekcjonistycznym”. Chińska Izba Handlowa w UE (CCCEU) wyraziła zaniepokojenie wzrostem protekcjonizmu handlowego na rynku UE, twierdząc, że tendencja ta „jest sprzeczna z długoletnim zobowiązaniem UE do otwartego handlu opartego na zasadach”.

UE stwierdziła jednak, że wyższe cła dotyczą jedynie nadwyżek i że kontyngenty na stal pozostaną wolne od wyższych ceł. Europejskie Stowarzyszenie Stali (EUROFER) z zadowoleniem przyjęło nową politykę, określając ją jako „koło ratunkowe” dla europejskiego przemysłu stalowego, który w ciągu ostatnich 15 lat stracił prawie 100 000 miejsc pracy.

EUROFER argumentuje, że w przeciwieństwie do amerykańskich ceł, które nakładają 50% cło na cały import stali, UE stosuje „system kontyngentów taryfowych”, który nadal pozwala na bezcłowy import dużej ilości stali do Europy. Grupa twierdzi, że te 18,3 miliona ton bezcłowego importu stali odpowiada mniej więcej „łącznej produkcji stali we Francji, Belgii i Luksemburgu”.

Pośrednia wiadomość do Waszyngtonu

Komisarz UE ds. handlu Maroš Šefčovic powiedział, że Bruksela jest zdecydowana działać „po europejsku”, co oznacza „utrzymywanie otwartego rynku europejskiego” i „oferowanie naszym partnerom kwot”. Dodał również: „Z USA jasno wynika pytanie: »Słuchajcie, podjęliśmy bardzo zdecydowane działania – co zrobi strona europejska?«”.

EUROFER nie kryje nadziei na ustępstwa ze strony Stanów Zjednoczonych. „Mamy nadzieję, że te nowe warunki położą podwaliny pod nowy dialog z administracją Trumpa w celu zniesienia ceł i wznowienia prac nad budowaniem sojuszu, który zapobiegnie globalnej nadwyżce mocy produkcyjnych” – oświadczyła grupa.

Alberto Rizzi, ekspert ds. polityki w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych, powiedział, że unijne cła na stal są również „pośrednim sygnałem” dla Waszyngtonu, że Bruksela również może nałożyć wyższe cła. Dodał, że ten krok „może zachęcić Waszyngton do zaproponowania UE porozumienia w sprawie kwot”.

Penny Naas, starsza wiceprezes German Marshall Fund, zauważyła również, że porozumienie taryfowe UE-USA osiągnięte w sierpniu ubiegłego roku obejmuje również „współpracę w zakresie ochrony rynków krajowych” przed nadwyżką mocy produkcyjnych Chin, co może pomóc UE uzyskać pewien „preferencyjny dostęp” dla swoich produktów na rynku amerykańskim.

Obawy dotyczące Wielkiej Brytanii i Indii

Tymczasem nowe unijne cła na stal budzą zaniepokojenie wśród partnerów handlowych. W Wielkiej Brytanii Alasdair McDiarmid, przedstawiciel związków zawodowych w Komitecie Wykonawczym Konfederacji Związków Zawodowych Przemysłu Stoczniowego i Inżynieryjnego oraz członek zarządu Fundacji Alexa Ferry'ego, obawia się, że unijne cła na stal stanowią „egzystencjalne zagrożenie” dla brytyjskiego przemysłu stalowego. Stwierdził, że około 80% brytyjskiego eksportu stali trafia do UE, a „utrata dostępu do tego rynku miałaby katastrofalny wpływ na brytyjskie miejsca pracy”.

Indie, kolejny duży producent stali, również prawdopodobnie odczują skutki tej sytuacji. Sandeep Poundrik, indyjski sekretarz ds. stali, szacuje, że do 2024 roku do UE trafi 3,3 miliona ton, czyli 60% całkowitego indyjskiego eksportu stali. Cła na import stali z Indii są głównym punktem spornym, ponieważ UE negocjuje obecnie umowę o wolnym handlu z Indiami.

Source: https://baotintuc.vn/the-gioi/ap-thue-50-voi-thep-eu-dang-sao-chep-chien-luoc-bao-ho-cua-my-20251014084141312.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

W sezonie „polowania” na trzcinę w Binh Lieu
W środku namorzynowego lasu Can Gio
Rybacy z Quang Ngai codziennie zgarniają miliony dongów po trafieniu jackpota z krewetkami
Filmik z występem Yen Nhi w stroju narodowym cieszy się największą oglądalnością na konkursie Miss Grand International

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Hoang Thuy Linh prezentuje na światowych festiwalach przebój, który ma już setki milionów wyświetleń

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt