Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Przez las, by zaprosić uczniów z powrotem do klasy

Obecnie w wielu miejscach na wyżynach wokół miasta Da Nang, na drogach gruntowych, na których wciąż dochodzi do osuwisk, nauczyciele spieszą się przez lasy i strumienie, aby wywołać uczniów z powrotem do klas po historycznych powodziach, które miały miejsce pod koniec października.

Báo Thanh niênBáo Thanh niên12/11/2025

PRZEPROWADZANIE UCZNIÓW PRZEZ BŁOTO NA LEKCJĘ

Na początku listopada wyżyny Da Nang nie wyschły jeszcze po historycznych powodziach. Droga prowadząca do gmin Tra Linh i Tra Tan jest błotnista, w niektórych miejscach dochodzi do osuwisk, a w innych rzeka wciąż rwie.

Băng rừng gọi học trò về lại lớp - Ảnh 1.

Pan Nguyen Tran Vy, dyrektor szkoły podstawowej z internatem Ngoc Linh dla mniejszości etnicznych, pokonywał osuwiska, aby dotrzeć do wiosek i przysiółków i zachęcić uczniów do powrotu do szkoły.

ZDJĘCIE: NGOC THOM

W obliczu spustoszenia wielu nauczycieli nosiło cienkie płaszcze przeciwdeszczowe, ich buty były przemoczone, ręce pokryte błotem, plecy pochylone, nieśli książki i zeszyty, a swoich uczniów przenosili przez błotnistą drogę. Poszli odprowadzić uczniów z powrotem do klas, aby listy nie zakopały się w błocie po niedawnej, gwałtownej klęsce żywiołowej.

Historyczne powodzie pod koniec października całkowicie odcięły od świata wiele szkół na wyżynach miasta Da Nang. W szkole podstawowej z internatem Ngoc Linh (gmina Tra Linh) osuwiska ziemi spowodowały zawalenie się terenu szkoły w wiosce 1 Tak Ngo. 34 uczniów musiało tymczasowo przenieść się do szkoły głównej. Droga do wioski została zniszczona, a wiele jej odcinków było zasypanych błotem po kolana.

Przez dwa kolejne dni weekendu (8-9 listopada) pan Nguyen Tran Vy, dyrektor szkoły podstawowej z internatem Ngoc Linh, zakładał płaszcz przeciwdeszczowy i brnął przez błotniste drogi, aby odwiedzić każdego ucznia w domu. Ponad tydzień po ulewnych deszczach prawie 20 uczniów szkoły wciąż utknęło w odległych wioskach, całkowicie odciętych od świata przez osuwiska. „Nie możemy się doczekać, aż droga zostanie oczyszczona, aby zabrać uczniów. W niektórych miejscach nauczyciele musieli udać się do wioski, aby wynieść uczniów z terenu osuwiska, tak aby mogli wrócić do szkoły na czas i zapewnić naukę. Gdy tylko dowiemy się, że uczeń nie wrócił jeszcze do szkoły, nauczyciele ponownie wyruszą. Zorganizujemy zajęcia uzupełniające w dni nieobecności uczniów, aby zapewnić im odpowiednią wiedzę” – powiedział pan Vy.

Băng rừng gọi học trò về lại lớp - Ảnh 2.

Pan Vy rozmawiał ze studentami, aby sprowadzić ich z powrotem do klasy.

ZDJĘCIE: NGOC THOM

Według pana Vy, szkoła Ngoc Linh ma 300 uczniów, z których większość to dzieci mniejszości etnicznej Xe Dang. Niektórzy uczniowie opuścili 3-4 dni zajęć, ponieważ nie mieli sandałów. Inni mieszkali zbyt daleko i musieli przedzierać się przez półmetrowe błoto. Nauczyciele musieli zachęcać i pomagać rodzicom w odśnieżaniu drogi, aby mogli odprowadzić dzieci do klasy. Droga była śliska i uczniowie wielokrotnie upadali, ale nikt nie pomyślał o poddaniu się. „Czasami czuję się mały w obliczu natury, ale kiedy widzę w oczach moich uczniów, że nadal chcą chodzić do szkoły, czuję, że nabieram sił. Może dlatego od dziesięcioleci jesteśmy z lasem i literami” – powiedział pan Vy podczas spaceru.

Nie tylko nauczyciele w gminie Tra Linh, ale także nauczyciele z innych szkół górskich, takich jak Ly Tu Trong Ethnic Boarding Secondary School (gmina Tra Tan), również przeżywają trudne chwile. Po powodzi szkoła położona na zboczu góry wciąż jest pokryta czerwonym błotem. W dormitorium wciąż unosi się stęchły zapach, ale słychać rozmowy uczniów.

Băng rừng gọi học trò về lại lớp - Ảnh 3.

Po historycznych powodziach szkoły górskie rozświetlają się, aby powitać uczniów

ZDJĘCIE: NGOC THOM

Pan Duong Quoc Viet, dyrektor szkoły, ze wzruszeniem opowiadał, jak powódź porwała domy, książki i ubrania uczniów. Droga do wioski Song Y była mocno zniszczona, a około 20 uczniów nadal nie mogło uczęszczać na lekcje. „W ciągu ostatnich kilku dni musieliśmy podzielić się na grupy i wspólnie z członkami związku młodzieży przemierzać lasy i strumienie. Czasami musieliśmy nieść każdego ucznia na plecach przez śliskie odcinki” – powiedział pan Viet.

W tej małej szkole uczy się 260 uczniów, z czego 161 mieszka w internacie. Każdego popołudnia po zajęciach, zamiast odpoczywać, nauczyciele rozchodzą się, aby wywołać swoich uczniów. Wycieczki przez las trwają godzinami. Przywożą ciasta, mleko, a czasem nowe ubrania podarowane przez kolegów z nizin, aby zachęcić uczniów do powrotu do szkoły. „Rozumiemy, że jeśli uczniowie zrobią sobie dłuższą przerwę, powrót do szkoły będzie dla nich bardzo trudny. Mieszkańcy gór mają wiele zmartwień związanych z jedzeniem i ubraniem, więc nadążanie za nauką wymaga codziennej wytrwałości. Chociaż jest to trudne, wszyscy są szczęśliwi, widząc, że ich uczniowie nadal lubią się uczyć i chcą chodzić do szkoły” – zwierzył się pan Viet.

Dopóki przychodzisz na zajęcia, wszystko jest w porządku.”

Gdy zapadła noc, w Szkole Podstawowej z Internatem Tran Cao Van (gmina Tra Tan), z sal lekcyjnych wydobywało się słabe żółte światło. Nauczyciele wciąż sprzątali, naprawiali stoły i krzesła oraz suszyli książki. Powódź odcięła wiele szkół, a prawie 60 uczniów nadal nie mogło uczęszczać na zajęcia. Szkoła liczy 370 uczniów, z czego ponad połowa mieszka w internacie. W deszczowe i powodziowe dni wielu uczniów musiało nocować u miejscowej ludności, ponieważ droga do szkoły była odcięta. Nauczyciele na zmianę zjeżdżali do wioski, nie tylko po to, by zachęcić uczniów do uczęszczania na zajęcia, ale także by pomóc rodzicom w przezwyciężeniu skutków osuwisk i posprzątaniu domów.

Pani Pham Thi Le Thuy, dyrektorka szkoły, powiedziała, że ​​z niektórymi uczniami nie można było się skontaktować przez cały tydzień z powodu przerw w dostawie prądu i utraty sygnału. „Mamy tylko nadzieję, że przestanie padać, żebyśmy mogli pojechać do wioski i wynieść uczniów ze szkoły, nie zostawiając żadnego z nich. Jesteśmy przyzwyczajeni do powodzi, ale nigdy nie widzieliśmy tak poważnej klęski żywiołowej jak ta. Niektórzy nauczyciele poślizgnęli się i upadli w błocie, przemoknięci, ale kiedy wstali, uśmiechnęli się i powiedzieli: »Dopóki uczniowie przychodzą na lekcje, wszystko w porządku«” – powiedziała ze wzruszeniem pani Thuy.

Băng rừng gọi học trò về lại lớp - Ảnh 4.

Prowadzenie uczniów przez wartki strumień w drodze powrotnej do klasy

ZDJĘCIE: NGOC THOM

Pan Nguyen Hong Lai, sekretarz komitetu partii Tra Tan Commune, powiedział, że niedawne, historyczne powodzie odcięły wiele dróg i odizolowały dziesiątki gospodarstw domowych. Ale najbardziej poruszył go duch tutejszej kadry nauczycielskiej. „Nauczyciele trzymali się wioski i szkoły, nie bojąc się niebezpieczeństwa i wyruszając na miejsce, by mobilizować uczniów. Były nauczycielki, które przemierzały 20-30 kilometrów, niosąc uczniów przez strumienie. Byli nauczyciele, którzy spali w domach ludzi w środku lasu, aby zdążyć odwieźć uczniów do szkoły następnego ranka. To właśnie ten duch sprawił, że uwierzyliśmy, że litery nigdy nie zostaną pogrzebane, ale będą jasno świecić w górach, bez względu na to, jak surowa jest natura. Natura może pokonać góry i lasy, ale nie może pokonać woli nauczycieli z gór” – zapewnił pan Lai.

Wraz ze wschodem słońca dźwięk szkolnego bębna rozbrzmiewał echem w rozległym lesie Tra Linh. Na dziedzińcu uczniowie rozmawiali i prezentowali nowe książki i sandały podarowane przez nauczycieli. Straszna katastrofa naturalna minęła, ale serca ludzi wciąż rozgrzewała miłość między nauczycielami a uczniami, niezłomna wola tutejszych mieszkańców, dzięki czemu światło wiedzy wciąż mogło jasno płonąć w rozległym lesie.

Source: https://thanhnien.vn/bang-rung-goi-hoc-tro-ve-lai-lop-185251112171455201.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę
Moc Chau w sezonie dojrzałych persymonów, każdy kto przychodzi jest oszołomiony

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Pieśń Tay Ninh

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt