Wierzę w sprawiedliwość narodu wietnamskiego
W rozmowie z prasą w 2023 roku pan Botz László powiedział: „Uczucie, które towarzyszyło mi, gdy po raz pierwszy postawiłem stopę w Hanoi dokładnie 50 lat temu, towarzyszyło mi przez całe życie. To była miłość od pierwszego wejrzenia do kraju i narodu wietnamskiego. Dlatego przez cały czas, od czasu mojej służby w Wietnamie aż do kolejnych lat, zawsze byłem gotowy wrócić do Wietnamu, aby spotkać się i porozmawiać ze wspaniałymi ludźmi”.
26 stycznia 1973 roku samolot wojskowy z pierwszą węgierską grupą obserwacyjną w ramach ICCS wylądował na lotnisku Gia Lam. Oficer Botz László nie mógł sobie wówczas wyobrazić, że ta misja ukształtuje jego karierę i życie.
| Oficer Botz László (stoi piąty od lewej) z delegacją i żołnierzami wietnamskimi. (Zdjęcie: KT) |
Węgry były jednym z czterech krajów (Węgry, Polska, Kanada, Indonezja; w październiku 1973 roku Iran zastąpił Kanadę) uczestniczących w Międzynarodowym Kongresie Sił Zbrojnych (ICCS). Przed przyjazdem do Wietnamu pan Botz wiedział niewiele o wojnie prowadzonej przez Stany Zjednoczone. W Hanoi był świadkiem zniszczeń ulic, domów i budynków po bombardowaniach bombowców B-52. Pośród tych zniszczeń, w jego pamięci głęboko zapisał się uśmiech i wiara w pokój mieszkańców stolicy.
Kiedy węgierska delegacja przybyła do Sajgonu, jej misją było monitorowanie, inspekcja i zapobieganie naruszeniom Porozumienia Paryskiego. Trzy węgierskie oddziały zostały rozmieszczone na południu kraju, w tym w wielu strefach wojennych na Wyżynie Centralnej i południu.
Z sympatią do Wietnamu, starszy porucznik Botz László, w trakcie swojej pracy, zbierał również przydatne dokumenty i zdjęcia, które następnie przekazywał Wietnamskiej Armii Ludowej. W odpowiedzi nasi żołnierze informowali go o zestrzeleniach samolotów wroga, które rozbiły się w dżungli, lub o odkryciu działań naruszających warunki Porozumienia.
Wciąż pamięta spotkanie z żołnierzami w Kon Tum: „Niektórzy nie wrócili do domu od ponad 10 lat i od wielu lat nie słyszeli nawet żadnych wieści o swoich rodzinach. Życie i walka są niezwykle trudne i zacięte, ale oni wciąż są odważni, wytrwali, całym sercem podążają za rewolucją, głęboko wierząc w zwycięstwo, choć wiedzą, że zwycięstwo nigdy nie nadejdzie. Słysząc to, głęboko ich podziwiam i szanuję. Wiara żołnierzy Wujka Ho jest tak silna, że staje się siłą napędową i siłą, która pomaga im pokonać wszelkie przeszkody i niebezpieczeństwa, by zrealizować wielkie marzenie o wyzwoleniu ojczyzny i zjednoczeniu kraju”.
Od stycznia 1973 do maja 1975 roku Węgry wysłały do Wietnamu na misje łącznie 636 żołnierzy, strażników granicznych, cywilów i dyplomatów. Dwóch z nich zginęło w kwietniu 1973 roku podczas pełnienia służby. Dla pana Botza te działania były dowodem międzynarodowej solidarności i wiary narodu wietnamskiego w słuszną sprawę:
„Jesteśmy zaszczyceni, że możemy was wspierać i pomagać wam w trudnych chwilach, a także zaszczytem, że jesteśmy waszymi przyjaciółmi” – powiedział.
Wytrwale pielęgnujemy przyjaźń węgiersko-wietnamską
Po opuszczeniu Wietnamu, pan Botz kontynuował służbę w armii węgierskiej, osiągając stopień generała porucznika. W 1989 roku wraz z towarzyszami założył Stowarzyszenie Przyjaźni Węgiersko-Wietnamskiej. Podczas ponad 30 lat pełnienia funkcji prezesa Stowarzyszenia, był liderem w wielu działaniach z zakresu wymiany kulturalnej, współpracy edukacyjnej, kontaktów lokalnych i wsparcia dla społeczności wietnamskiej.
| Przewodniczący Stowarzyszenia Przyjaźni Węgiersko-Wietnamskiej Botz László wręcza książki przewodniczącemu Związku Organizacji Przyjaźni Ho Chi Minh City Do Viet Ha, 26 maja 2025 r. (Zdjęcie: gazeta Nguoi Lao Dong) |
Stowarzyszenie ściśle współpracowało z Ambasadą Wietnamu na Węgrzech i Stowarzyszeniem Wietnamczyków na Węgrzech przy organizacji wielu ważnych wydarzeń: Dnia Kultury Wietnamu, obchodów urodzin prezydenta Ho Chi Minha, Dnia Zjednoczenia Narodowego 30 kwietnia, forów naukowych, wystaw fotograficznych... Pan Botz i jego współpracownicy opublikowali również książkę Magyar katonák Dél-Vietnámban 1973-1975 (w przybliżonym tłumaczeniu: Węgierscy żołnierze w Wietnamie Południowym 1973-1975), będącą zbiorem cennych dokumentów dotyczących okresu po Porozumieniu Paryskim.
27 marca 2025 r. pan Botz został odznaczony Medalem Przyjaźni – szlachetnym odznaczeniem państwa Wietnamu – wraz z wiceprezesem stowarzyszenia Váraljai Márton, w uznaniu jego trwałego wkładu w przyjaźń wietnamsko-węgierską.
Przemawiając podczas ceremonii, ambasador Wietnamu na Węgrzech Bui Le Thai potwierdził, że obaj panowie są lojalnymi przyjaciółmi i stanowią solidny most między dwoma narodami, przyczyniając się do rozpowszechniania wizerunku Wietnamu na Węgrzech i zacieśniania dwustronnej współpracy.
| Ambasador Wietnamu na Węgrzech Bui Le Thai wręczył Medal Przyjaźni panu Váraljai Mártonowi i panu Botzowi László. (Zdjęcie: KT) |
Podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Wietnamem a Węgrami oraz 50. rocznicy Wyzwolenia Południa i Dnia Zjednoczenia Narodowego w Budapeszcie, na początku maja 2025 roku, pan Botz wyraził szacunek i sympatię narodu węgierskiego do Wietnamu, w tym pokoleń Wietnamczyków, którzy studiowali na Węgrzech i którzy zawsze kochali Węgry, a zwłaszcza kulturę i język węgierski. Zapewnił, że Stowarzyszenie będzie nadal przyczyniać się do promowania relacji między oboma krajami we wszystkich dziedzinach.
Wcześniej wielokrotnie wyrażał pragnienie, aby Wietnamczycy i Węgrzy lepiej rozumieli swoje kraje i historię. „Odwiedzajmy swoje kraje częściej, aby inspirować przyszłe pokolenia” – powiedział.
Source: https://thoidai.com.vn/botz-laszlo-si-quan-hungary-va-su-menh-quoc-te-tai-viet-nam-215570.html






Komentarz (0)