Klub Nam Dinh został poddany presji
Po dwóch zwycięstwach nad drużynami Ratchaburi (3-1) i Eastern (1-0), klub Nam Dinh czekała prawdziwa rywalizacja w trzeciej rundzie fazy grupowej Ligi Mistrzów AFC 2, rozgrywając mecz wyjazdowy na stadionie Gamba Osaka.
Ostatni raz trener Vu Hong Viet i jego drużyna zmierzyli się z japońskim klubem w 1/8 finału Ligi Mistrzów AFC 2 w zeszłym sezonie. Wtedy Nam Dinh przegrał w dwumeczu z Sanfreece Hiroshima 0:7.

Klub Nam Dinh (w białych koszulkach) został pokonany przez Gamba Osaka
ZDJĘCIE: KLUB NAM DINH
Różnica między wietnamską a japońską piłką nożną nadal stanowi barierę uniemożliwiającą Nam Dinh FC dokonanie cudu. Na stadionie Panasonic Suita (Osaka) trener Vu Hong Viet nadal wystawiał kadrę złożoną z ośmiu zachodnich piłkarzy, zatrzymując tylko trzech krajowych, w tym Van Kiena, Hoang Anha i Ti Phonga.
Pomimo wyboru aktywnego defensywnego stylu gry w oczekiwaniu na wyższą klasę Gamba Osaka, obrona Nam Dinha wciąż była osłabiana przez presję, a także przez przytłaczające umiejętności i technikę gospodarzy. Wysocy środkowi obrońcy, tacy jak Lucas Alves i Mitchell Dijks, byli stale wyprzedzani przez precyzyjne i zróżnicowane podania Gamba Osaka, co powodowało, że bramka Caique Santosa była w ciągłym niepokoju.
Bramka Nam Dinha w 16. minucie była właśnie takim połączeniem. Po serii podań, piłka została podana do Yamashity, który wszedł w pole karne. Przed gęstwą obrońców Nam Dinha, Yamashita dograł piłkę do Rin Mito, który z bliskiej odległości umieścił ją w siatce, dając Gamba Osaka prowadzenie.

Gamba Osaka mocno naciskał
ZDJĘCIE: KLUB NAM DINH
Mimo straty pierwszego gola, Nam Dinh FC musiało bronić się z całych sił. Z kolei Gamba Osaka wywierała druzgocącą presję, a napastnik Jebali sam miał 4 strzały, które wystawiły Caique Santosa na próbę, a najgroźniejszy strzał trafił w poprzeczkę.
W ataku najlepsza szansa gości pojawiła się w 25. minucie, kiedy Percy Tau otrzymał podanie od Hoang Anha i strzelił obok bramki.
bezsilny
Po przerwie klub Nam Dinh musiał się jeszcze wycofać, aby bronić swojej bramki, a Gamba Osaka nie wykazywała żadnych oznak spowolnienia tempa gry.
Dysponując wieloma dobrymi zawodnikami, Nam Dinh FC nadal grało luźno i chaotycznie. W 52. minucie, pomimo czterech obrońców, reprezentant Wietnamu pozwolił Yamashitcie dryblować piłkę prosto w pole karne, naprzeciwko bramkarza Caique'a. Ten zdecydował się podać do Jebali, powiększając stratę.

Percy Tau (po prawej) jest pilnie strzeżony
ZDJĘCIE: KLUB NAM DINH
W kolejnych minutach klub Nam Dinh stawił zacięty opór, ale ataki podopiecznych trenera Vu Hong Vieta okazały się nieskuteczne. Marlos Brenner i Percy Tau nie byli w stanie samodzielnie walczyć, by odmienić losy meczu z bardzo solidnym i zdyscyplinowanym przeciwnikiem.
Zarówno Gamba Osaka, jak i Nam Dinh mieli swoje szanse w ostatnich 20 minutach meczu, ale padł tylko jeden gol. W 87. minucie Yamashita swobodnie przedarł się lewym skrzydłem, przebijając się przez kruchą obronę Nam Dinha. Podkręcony strzał Japończyka nie był celny, ale piłka przypadkowo… trafiła w obrońcę Nam Dinha, zmieniła kierunek i wpadła prosto do siatki, zaskakując bramkarza Caique'a.
Honorowy gol Nam Dinha padł w 90+4 minucie, kiedy Kyle Hudlin zgrabnie opanował piłkę, a następnie odwrócił się i oddał strzał pod niebezpiecznym kątem. Był to również jedyny jasny punkt Nam Dinha w tym meczu.
Pokonując Nam Dinh 3:1, Gamba Osaka utrzymała pozycję lidera w grupie F z 9 punktami po 3 meczach. Tymczasem podopieczni trenera Vu Hong Vieta będą czekać na rewanż z japońskim przeciwnikiem w przyszłym miesiącu, na stadionie Thien Truong.
Source: https://thanhnien.vn/clb-nam-dinh-thua-dam-gamba-osaka-quyet-lat-nguoc-the-co-khi-tai-dau-o-thien-truong-185251022180136771.htm
Komentarz (0)