
Thuong, urodzona w rodzinie blisko związanej z rolnictwem, dzieciństwo upłynęło pod znakiem zapachu czerwonej, bazaltowej gleby oraz sezonowych upraw kawy, awokado i durianu pełnego owoców. Po ukończeniu studiów ekonomicznych na Uniwersytecie Rolniczym i Leśnym w Ho Chi Minh, Thuong wróciła do rodzinnego miasta, aby pracować w Centrum Rolniczym w dzielnicy Di Linh (dawniej). Praca była stabilna, a atmosfera sprzyjająca, ale im dłużej tam przebywała, tym bardziej martwiła się młoda dziewczyna: „Rolnicy w moim rodzinnym mieście pracują za ciężko, a lokalne produkty rolne nie są odpowiednio wyceniane, wciąż w stanie surowym, niestabilnym w stosunku do cen rynkowych. Jako młoda osoba studiująca ekonomię, dlaczego nie miałabym czegoś zrobić?”
To pytanie skłoniło dziewczynę z 9X do odważnego obrania ścieżki przedsiębiorczości, zaczynając od białej kurkumy. W 2019 roku, wraz z wybuchem epidemii COVID-19, gwałtownie wzrosło zapotrzebowanie na produkty wzmacniające odporność i dbające o zdrowie. Thuong próbowała wprowadzić na rynek produkty z białej kurkumy i niespodziewanie spotkała się z wieloma pozytywnymi reakcjami. „Zdałam sobie sprawę, że biała kurkuma to cenna roślina, ale wciąż jest mało znana na rynku. Jeśli zostanie rozwinięta w kierunku zielonej jakości, może stać się specjalnością Di Linh, Lam Dong , a nawet Central Highlands” – powiedziała Thuong.
Jednak aby spełnić marzenie, sama pasja nie wystarczy. Thuong poświęca dużo czasu na rozwijanie wiedzy, od zarządzania biznesem, przez zakładanie firm, po umiejętności pozyskiwania klientów i rozwój zasobów ludzkich. W 2021 roku młoda dziewczyna wzięła udział w programie „Inicjatywa na rzecz Zrównoważonych Celów Organizacji Narodów Zjednoczonych” na Tajwanie i zajęła trzecie miejsce, zajmując pierwsze miejsce. Te cenne doświadczenia pomogły Thuong poszerzyć jej wizję zrównoważonego rozwoju i globalnych łańcuchów wartości, potwierdzając jedno: aby osiągnąć sukces, produkty muszą być standaryzowane, profesjonalizowane i powiązane z rynkiem.
Do 2025 roku dziewczyna z 9. numerem 1 oficjalnie założyła własną firmę, zaczynając od prawie hektara białej kurkumy, którą Thuong sama rozmnażała i pielęgnowała. Początkowo niewielkie zamówienia sprawiły, że produkty z białą kurkumą, takie jak pastylki do ssania i mydła, stopniowo zyskały popularność i stały się znane klientom w całym kraju za pośrednictwem platform e-commerce. „W szczytowych miesiącach moja firma sprzedaje ponad 1000 zamówień” – powiedziała Thuong.
Thuong stopniowo buduje relacje z rolnikami zgodnie ze standardami VietGAP, dążąc do stworzenia pierwszego na dużą skalę, ekologicznego, czystego i wysokiej jakości obszaru uprawy białej kurkumy leczniczej w Lam Dong. „Mam nadzieję, że pewnego dnia, wspominając o białej kurkumie, ludzie będą pamiętać o dziewczynie z plemienia Di Linh, która dąży do produkcji czystych produktów rolnych, dążąc do dotarcia do świata ” – wyraziła Thuong.
Według Thuonga, największym atutem młodych przedsiębiorców jest wytrwałość i śmiałość w podejmowaniu wyzwań. Ponadto konieczne jest ciągłe poszerzanie wiedzy z zakresu zarządzania, marketingu, budowania marki i umiejętności nawiązywania kontaktu z rynkiem. Co najważniejsze, konieczne jest podtrzymywanie ducha innowacyjności, ponieważ startupy potrzebują nie tylko pomysłów, ale także elastyczności, aby dostosować się do trudności…
Thuong uważa, że dla młodych przedsiębiorstw najbardziej praktyczne wsparcie może pochodzić z trzech czynników: wiedzy i szkoleń służących poprawie produkcji i zdolności biznesowych; kontaktów z rynkiem zapewniających stabilną produkcję; a także kapitału i preferencyjnej polityki pozwalającej na odważne inwestowanie długoterminowe.
Z białych pól kurkumy Le Thi Cam Thuong sieje zielone marzenie w czerwonej glebie Di Linh. Marzenie o czystych produktach rolnych, z marką i miejscem na rynku. A przede wszystkim o aspiracjach młodego pokolenia, które odważa się działać inaczej, aby produkty rolne z ich rodzinnego miasta mogły dotrzeć daleko.
Source: https://baolamdong.vn/co-gai-tre-va-giac-mo-dua-nghe-trang-thanh-dac-san-390566.html






Komentarz (0)