Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Sianie liter na obszarze osuwisk

Wśród gór rozdzieranych przez powodzie na wyżynach Da Nang, gdzie duże odcinki dróg wciąż każdego dnia się osuwają, młode nauczycielki nadal chodzą pieszo, niosąc listy do odległych wiosek.

Báo Thanh niênBáo Thanh niên20/11/2025

Jesienna Matka” dzieci z gór

Po historycznych powodziach pod koniec października i na początku listopada drogi do szkół w górach Da Nang były podziurawione niezliczonymi, świeżymi ranami. Skały i ziemia zasypywały szlaki, strumienie były zablokowane, a woda powodziowa zalewała wioski, pozostawiając po sobie gęstą, czerwoną warstwę błota. Pośród głębokich gór i lasów młode nauczycielki wciąż wspinały się po zboczach i przemierzały lasy, aby dotrzeć na lekcje. Przyjeżdżały nie tylko po to, by uczyć, ale także po to, by dać dzieciom z terenów dotkniętych osuwiskami odrobinę nadziei.

 - Ảnh 1.

Pani Tra Thi Thu pomagała ludziom przenieść ich rzeczy w bezpieczne miejsce podczas niedawnej powodzi.

ZDJĘCIE: NGOC THOM

Droga prowadząca do szkoły Tak Po (gmina Tra Tap) słynie z niebezpiecznego terenu. Strome zakręty zdają się pochłaniać ludzkie stopy, a czerwona, błotnista gleba może sprawić, że każdy poślizgnie się i upadnie w ciągu sekundy nieuwagi. Sygnał telefoniczny całkowicie zanikł, wjazd pojazdów mechanicznych jest niemożliwy. Do klasy można dotrzeć tylko pieszo.

W małym pokoju w akademiku obok sali lekcyjnej, nauczycielka Tra Thi Thu (31 lat), drobna, opowiedziała mi o swoich 11 latach nauczania w górach. „Szkoła Tak Po jest oddalona o około 2 godziny spacerem od centrum gminy. Droga gruntowa jest bardzo stroma, niezliczoną ilość razy się poślizgnęłam i upadłam. Ale przyzwyczaiłam się, weszło mi to w nawyk” – uśmiechnęła się delikatnie.

„To, co mnie napędza, to oczy dzieci. Widząc je pokryte czerwoną ziemią, ale promiennie się uśmiechające, czuję się potrzebna. W miejscu, które wydaje się mieć najwięcej trudności, odnajduję spokój i sens zawodu nauczyciela” – zwierzyła się pani Thu.

Klasa pani Thu to nie tylko nauka, ale także drugi dom dla wielu dzieci. Niektóre dzieci mają zaledwie 3 lata, a ich domy znajdują się kilka godzin drogi od szkoły. Dlatego oprócz uczęszczania na zajęcia, nauczycielki stają się drugimi matkami, gotując, kąpiąc i dbając o sen każdego dziecka. Rano uczą głównych przedmiotów, po południu udzielają korepetycji, a kiedy mają wolny czas, nauczyciele i uczniowie wspólnie idą do lasu, aby zbierać warzywa, łapać ślimaki i wykopywać pędy bambusa, aby ulepszyć swoje posiłki. „Kiedyś nie było prądu, więc nauczyciele i uczniowie zapalali świece, żeby się uczyć. Czasami czuję się jak matki tych dzieci. Jestem taka szczęśliwa” – zwierzyła się pani Thu.

Nie tylko dba o klasę, ale jest także mostem miłości. Dzięki uczestnictwu w klubie założonym przez pana Nguyen Tran Vy, stale nawiązuje kontakty, dostarczając do wioski ciepłe ubrania, mundurki i prezenty z okazji święta Tet. W 2023 roku wdrożyła serię projektów wartych setki milionów VND dla ubogich uczniów i lokalnej społeczności. Od budowy toalet, przez budowę betonowych dróg do wioski Tu Nuong, wspieranie drzew i sadzonek, po niezbędne prezenty… – wszystko to płynie z serca i pragnienia dzielenia się.

N STRÓŻOWIE OGNIA

Pani Nguyen Thi Kim Tan (28 lat), nauczycielka w przedszkolu Anh Dao, również ma podobne wspomnienia. Wciąż pamięta poranek po ulewnym deszczu i powodzi, droga była śliska, a skały i ziemia mogły się w każdej chwili zawalić. Mimo to rodzice przyprowadzali dzieci do klasy, trzymając w rękach wiązanki dzikich warzyw i gotowanych pędów bambusa, mówiąc: „Mamy trochę warzyw w domu, proszę je ugotować. Nikt ich tu nie sprzedaje, gdy pada deszcz i wieje”. „Po usłyszeniu tego zatkało mnie. Życzliwość w wiosce jest zawsze obfita, mimo że życie wciąż jest pełne niedostatku” – zwierzyła się pani Tan.

 - Ảnh 2.

Pani Nguyen Thi Kim Tan udziela uczniom wskazówek w zakresie pisania.

ZDJĘCIE: NGOC THOM

Pani Tan rozumie, że aby dobrze uczyć w górach, trzeba być elastycznym. Bez projektorów i nowoczesnego sprzętu, musi wykazać się kreatywnością, wykorzystując rzeczywiste przedmioty, obrazy i gry fizyczne, aby utrzymać zainteresowanie dzieci. Po niedawnej powodzi, panią Tan najbardziej martwią osuwiska. „Zawalił się fragment drogi i byłam przerażona, widząc, jak dzieci idą do szkoły. Była tam szkoła, która została prawie całkowicie zasypana, a wszystkie książki i zeszyty były mokre. Widok tego wszystkiego był rozdzierający” – zwierzyła się młoda nauczycielka.

Pani Pham Thi My Hanh, zastępca sekretarza komitetu partii Tra Tap Commune, powiedziała, że ​​nauczyciele w górach wciąż borykają się z wieloma trudnościami; istnieją szkoły oddalone od głównych dróg, nauczyciele muszą pokonywać dziesiątki kilometrów pieszo. W Tra Tap każda szkoła to historia wytrwałości. „Młodzi nauczyciele tutaj nie tylko uczą liter. Uczą dzieci, jak marzyć, jak patrzeć ponad osuwiskami, jak wierzyć, że wiedza może otwierać nowe ścieżki. W trudnych czasach to młodzi nauczyciele podtrzymują płomień. Gmina zawsze szanuje i wspiera nauczycieli, aby czuli się bezpiecznie w nauczaniu” – powiedziała pani Hanh.

Źródło: https://thanhnien.vn/geo-chu-o-vung-nui-lo-185251119231113369.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Czwarty raz widzę górę Ba Den wyraźnie i rzadko z Ho Chi Minh City
Rozkoszuj się pięknymi widokami Wietnamu w łodzi MV Muc Ha Vo Nhan należącej do Soobina
Kawiarnie z wczesnymi dekoracjami świątecznymi zwiększają sprzedaż, przyciągając wielu młodych ludzi
Co jest szczególnego w wyspie położonej niedaleko granicy morskiej z Chinami?

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwianie strojów narodowych 80 piękności biorących udział w konkursie Miss International 2025 w Japonii

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt