„Jeśli nie będziesz się uczyć dodatkowo, jak możesz zdać?”
Pani MT, której dziecko właśnie zdało co najmniej 5 egzaminów wstępnych do szóstej klasy w pięciu szkołach średnich w Hanoi , powiedziała, że chociaż zna przepisy „zakazujące dodatkowych korepetycji” dla uczniów szkół podstawowych, nie może po prostu realizować programu nauczania w klasie głównej, aby móc przystąpić do egzaminu wstępnego do tych szkół. Wręcz przeciwnie, jej dziecko musi zdawać „kombinację” trzech przedmiotów: wietnamskiego, matematyki i angielskiego w klasach i ośrodkach przygotowujących do egzaminów poza szkołą.
Powiedziała, że od drugiej klasy jej dziecko uczęszcza na takie dodatkowe zajęcia i nie ćwiczy w jednym miejscu, ale w każdym przedmiocie pod „renomowanymi adresami” polecanymi przez poprzednich rodziców. W drugiej klasie zajęcia odbywają się tylko 2 razy w tygodniu z każdego przedmiotu, ale w piątej klasie liczba ta wzrasta. Dlatego przez długi czas dla dziecka MT i dzieci rodziców, którzy są „zdeterminowani”, by dostać się do „specjalnych” szkół w Hanoi, perspektywa pełnego weekendu praktycznie nie istnieje.
W momencie ogłoszenia wyników przez „specjalne” szkoły średnie, polało się wiele łez, wielu rodziców płakało z radości, ale także z rozczarowania i goryczy. Na forach i grupach dla rodziców w mediach społecznościowych pojawiło się wiele wyznań na ten temat.
Uczniowie zdający w tym roku egzamin wstępny do szóstej klasy w „gorącej” szkole w Hanoi
ZDJĘCIE: NTT
Egzaminy wstępne do szkół „specjalnych” są trudne nie tylko ze względu na zawiły i skomplikowany sposób formułowania pytań, ale także dlatego, że wymagają „przerażającej” szybkości w rozwiązywaniu i wypełnianiu testów. Bez dodatkowej nauki i praktyki nie da się zdać takich egzaminów. W samym Hanoi działają dziesiątki gimnazjów, które rekrutują uczniów do klasy szóstej, „testując i oceniając ich umiejętności”, przy czym konkurencja jest wysoka lub bardzo wysoka.
Egzamin wstępny do klasy szóstej w szkole średniej Nguyen Tat Thanh (Narodowy Uniwersytet Edukacyjny w Hanoi) jest jednym z egzaminów o najwyższym wskaźniku konkurencji w systemie szkół średnich w Hanoi, a także w całym kraju. W tym roku wskaźnik konkurencji na egzaminie klasy szóstej wynosi 1/18. Chociaż rodzice są skłonni posyłać swoje dzieci na dodatkowe zajęcia i ćwiczyć do egzaminu wszędzie, wyniki zdawalności i oblania egzaminu wciąż budzą wiele wątpliwości co do standardowej metody obliczania wyników stosowanej w tej szkole.
Obowiązująca obecnie metoda „stu kwiatów rozkwitu” przy zapisywaniu uczniów do klasy szóstej, a także pozwolenia na otwieranie „specjalnych” szkół średnich, szkół średnich dla uzdolnionych powiązanych z uniwersytetami oraz rosnąca liczba szkół wysokiej jakości stoją w sprzeczności z zapisami Okólnika 29 w sprawie zarządzania dodatkowym nauczaniem i uczeniem się Ministerstwa Edukacji i Szkoleń, a także stanowią wyzwanie dla wdrażania tego zapisu.
Szkoła opublikowała pytania egzaminacyjne i zorganizowała testy próbne.
Ministerstwo Edukacji i Szkolenia zabrania nauczycielom udzielania korepetycji własnym uczniom, nie zezwalając na odpłatność za tę działalność. Opinia publiczna zdecydowanie popiera ten pomysł. Jednak „ciemnym punktem”, którego przepisy Ministerstwa jeszcze nie „zbadały”, jest fakt, że specjalistyczne szkoły średnie i uniwersytety od dawna rekrutują studentów, ustalają własne pytania i publicznie organizują korepetycje i centra przygotowawcze do egzaminów, ale nie podlegają żadnemu przepisowi podobnemu do tego, który zabrania nauczycielom udzielania korepetycji własnym uczniom.
Liceum Języków Obcych (Uniwersytet Języków Obcych, Uniwersytet Narodowy w Hanoi) od dawna prowadzi ośrodek kształcenia zawodowego oraz prowadzi długoterminowe i intensywne kursy przygotowujące do egzaminów dla uczniów klas 10 i 6 Liceum Języków Obcych (również afiliowanego przy tym uniwersytecie). Niedawno, w maju, ośrodek ogłosił otwarcie „Kursu przygotowującego do egzaminów dla szkół specjalistycznych i szkół o wysokim standardzie na rok szkolny 2025-2026” dla uczniów klas 3-12. Kadra dydaktyczna ośrodka pochodzi z Uniwersytetu Języków Obcych, Liceum Języków Obcych, Liceum Języków Obcych... i wszystkich przedmiotów, z których te szkoły organizują egzaminy wstępne.
Dlatego, aby zapewnić swoim dzieciom miejsce w szkole, wielu rodziców, nie tylko w Hanoi, ale także w prowincjach północnych, a nawet w odległych prowincjach, takich jak Son La i Dien Bien, wysyła swoje dzieci do Hanoi w piątkowe wieczory, aby w weekend uczęszczały na dodatkowe zajęcia w tym ośrodku. Czesne wynosi około 200 000–300 000 VND/sesja/przedmiot.
Aby zapewnić dzieciom miejsce w szkołach „specjalnych”, większość rodziców musi posyłać je na zajęcia dodatkowe, nawet w wielu miejscach.
Zdjęcie: NTT
Podobna sytuacja ma miejsce w niektórych specjalistycznych liceach afiliowanych przy innych uniwersytetach w Hanoi. Nauczyciele, a nawet dyrektorzy szkół, są bezpośrednio odpowiedzialni za rekrutację uczniów i tworzenie egzaminów wstępnych do klasy 10, ale uczestniczą również w zajęciach inauguracyjnych i dodatkowych, przygotowując się do egzaminu wstępnego. Rodzicom nie sprawia trudności znalezienie tych „słynnych” ośrodków przygotowujących do egzaminów i szeptanie między sobą, że nawet jeśli ich dzieci bardzo dobrze się uczą zgodnie z programem Ministerstwa lub uzyskują wysokie wyniki w egzaminie wstępnym do klasy 10 w specjalistycznych liceach Departamentu Edukacji i Szkolenia, jeśli nie przygotują się do egzaminu w ośrodku „nauczyciele”, nie zdadzą egzaminu wstępnego do specjalistycznych liceów uniwersyteckich. Ze względu na specyfikę szkół, które tworzą pytania egzaminacyjne, przygotowanie do egzaminu jest bardziej „bliskie”.
Tegoroczny sezon rekrutacyjny, pierwszy rok obowiązywania nowego programu kształcenia ogólnego, wiązał się z wieloma oczekiwaniami dotyczącymi oceny umiejętności uczniów w celu ich selekcji, jednak wielu ekspertów wyraziło rozczarowanie sposobem, w jaki opracowano egzaminy wstępne do 10. klasy liceów specjalistycznych wymienionych wyżej szkół.
Komentując sposób, w jaki pytania egzaminacyjne z matematyki zostały w tym roku zadane przez wyspecjalizowaną szkołę średnią afiliowaną przy uniwersytecie w Hanoi, profesor Le Anh Vinh, dyrektor Wietnamskiego Instytutu Nauk Edukacyjnych, powiedział, że jest „naprawdę zaniepokojony”, ponieważ: „Jeśli nie dostosujemy kierunku pytań, nadal będziemy utrzymywać środowisko edukacyjne, w którym przygotowanie do egzaminu stanie się obciążeniem, a przygotowanie techniczne będzie utożsamiane ze zdolnością myślenia. Tego typu pytania są coraz częściej kierowane do uczniów, którzy przećwiczyli setki przykładowych pytań, a nie do tych, którzy mają naturalny sposób myślenia, kochają matematykę, ale nie mieli dostępu do zaawansowanego programu przygotowawczego do egzaminu”.
Dlatego profesor Vinh uważa, że specjalistyczny egzamin wstępny do 10. klasy powinien mieć na celu znalezienie uczniów z potencjałem i niezależnym myśleniem, a nie tylko wyłonienie najlepszych rozwiązujących testy.
W przypadku egzaminów wstępnych do szkół „specjalnych” w klasie szóstej wskaźnik zdawalności jest niekiedy wyższy niż w przypadku egzaminów wstępnych na studia.
Zdjęcie: NTT
Wielu profesorów matematyki podziela podobne zdanie, twierdząc, że egzaminy wstępne do „najlepszych” specjalistycznych liceów na dużych uniwersytetach są wciąż takie same jak 30 lat temu, choć czasy są teraz zupełnie inne. Co gorsza, zamiast właściwie oceniać predyspozycje uczniów, egzaminy zachęcają ich do ćwiczenia tych samych typów ćwiczeń i pytań, zmuszając ich do udziału w dodatkowych zajęciach w ośrodkach, ośrodkach szkoleniowych i grupach nauczycieli uczących w tych szkołach.
Dr Tran Thi Bich Ngan, kierownik projektu badawczego dotyczącego modelu edukacji uzdolnionych w Wietnamskim Instytucie Nauk Edukacyjnych, zasugerowała konieczność zmiany sposobu identyfikacji i rekrutacji uczniów do szkół specjalistycznych. Konieczne jest zastosowanie wielowymiarowych metod oceny w celu wyłonienia uczniów o wybitnych zdolnościach, w tym: uczniów z doskonałymi osiągnięciami w nauce; uczniów z najlepszymi wynikami na egzaminach; uczniów o szczególnych talentach. W szczególności należy położyć nacisk na ocenę rzeczywistych zdolności, potencjału rozwojowego i kreatywnego myślenia. (ciąg dalszy nastąpi)
Dlaczego rodzice posyłają swoje dzieci ze szkoły podstawowej na zajęcia dodatkowe?
16 czerwca ponad 4800 uczniów w Ho Chi Minh City wzięło udział w teście predyspozycji do szóstej klasy w szkole średniej Tran Dai Nghia, „najgorętszej” szkole w Ho Chi Minh City, ze współczynnikiem konkurencyjności 1/14. Pani Hoang Yen, mieszkanka dystryktu Binh Thanh, odbierająca i odwożąca swoje dziecko wraz z tysiącami rodziców, powiedziała, że aby przygotować się do tego egzaminu, zapisała je do ośrodka edukacyjnego od końca 2024 roku, wydając na to miliony dongów miesięcznie, mimo że wiedziała, że Ministerstwo Edukacji i Szkolenia zakazało dodatkowych korepetycji uczniom szkół podstawowych.
Moje dziecko brało udział w badaniu w szóstej klasie szkoły średniej Tran Dai Nghia Secondary and High School (dzielnica 1, Ho Chi Minh City), więc rodzice byli bardziej zaniepokojeni i pod większą presją niż samo dziecko.
Zdjęcie: Dao Ngoc Thach
Według pani Yen, czytając książki lub dokumenty, czasami nie rozumie i musi szukać odpowiedzi u ekspertów. Dlatego dla dzieci niezbędne jest posiadanie kogoś, kto będzie je prowadził poza godzinami szkolnymi. „Nauka na umiarkowanym poziomie, na przykład jednego przedmiotu tygodniowo, z każdym przedmiotem trwającym tylko około 1-1,5 godziny, jest rozsądna” – powiedziała.
Tymczasem Anh Thu, mieszkanka dystryktu Binh Thanh, powiedziała, że pomimo zakazu zajęć dodatkowych dla uczniów szkół podstawowych, ośrodek, do którego posłała swoje dziecko, nadal prowadził zajęcia, więc je zapisała. Z kolei Truc Phuong, mieszkanka dystryktu Binh Thanh, przyznała, że nie zapisała dziecka na zajęcia dodatkowe, ale zamiast tego dziecko aktywnie przeglądało materiały w domu, a ona szukała w internecie jedynie materiałów do ćwiczeń.
Uyen Phuong Le - Ngoc Long
Ministerstwo Edukacji i Szkolenia: „Rodzice wywierają na swoje dzieci zbyt dużą presję, by uczyły się i zdawały egzaminy”
W raporcie Ministerstwa Edukacji i Szkolenia w sprawie dodatkowych zajęć dydaktycznych, przesłanym na trwającą sesję Zgromadzenia Narodowego, nie wspomniano szczegółowo o presji związanej z egzaminami, ale wskazano jeden z powodów prowadzących do powszechnego stosowania dodatkowych zajęć dydaktycznych: „Rodzice wciąż mają wysokie oczekiwania i wywierają dużą presję na swoje dzieci, aby uczyły się i zdawały egzaminy, uważając, że nauka w szkole nie wystarczy, aby sprostać wymaganiom egzaminacyjnym, i muszą szukać dodatkowych zajęć jako nieuniknionego rozwiązania w celu poprawy wyników w nauce. Ponadto mentalność „wygranej i przegranej” sprawia, że rodzice są skłonni inwestować dużo czasu i pieniędzy w dodatkowe zajęcia, nie zastanawiając się nad ich potrzebą”.
Tue Nguyen
Source: https://thanhnien.vn/goc-khuat-khi-thuc-hien-quy-dinh-siet-day-them-hoc-them-nhung-ky-thi-nghiet-nga-185250616181815109.htm
Komentarz (0)