2 września amerykański sędzia przyznał Google, firmie Alphabet, ważne zwycięstwo, odrzucając próbę amerykańskich prokuratorów, którzy chcieli zmusić giganta technologicznego do sprzedaży przeglądarki Chrome i systemu operacyjnego Android – dwóch głównych produktów w kampanii antymonopolowej wymierzonej w duże firmy technologiczne.
Sędzia nakazał jednak firmie Google udostępnienie danych rywalom w celu zwiększenia konkurencji na rynku wyszukiwania online.
W swoim najnowszym orzeczeniu sędzia Amit Mehta nie zażądał jednak od Google udostępnienia pełnego zakresu danych, o które wnioskowali prokuratorzy. Stwierdził, że nawet dla konkurentów, którzy otrzymali te dane, „powtórzenie wyszukiwarki Google nie będzie łatwe”.
Zauważył, że to rozwiązanie wymaga ujawnienia wyłącznie danych źródłowych, pozostawiając konkurentom zadanie opracowania technologii i infrastruktury, które umożliwią jego wykorzystanie.
Wcześniej, w kwietniu, podczas rozprawy sądowej, dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, wyraził obawy, że udostępnienie danych na żądanie Departamentu Sprawiedliwości może pozwolić konkurentom Google na analizę danych w celu zbadania i skopiowania sposobu działania technologii wykorzystywanej przez Google.
Udostępnianie danych pomogłoby rywalom konkurować z dominującym rynkiem reklamowym Google.
Jednak brak konieczności rozgraniczania się z Chrome i Androidem usuwa główny problem inwestorów, którzy postrzegają te dwie podstawowe części ekosystemu biznesowego Google.
Akcje spółki Alphabet wzrosły o 7,8% w handlu posesyjnym, ponieważ inwestorzy przyjęli decyzję sądu z zadowoleniem.
Analityk Cantor Fitzgerald, Deepak Mathivanan, powiedział, że wymóg udostępniania danych z pewnością stanowi ryzyko konkurencyjne dla Google, ale nie ma on bezpośredniego wpływu.
Uważa, że konsumenci będą potrzebować więcej czasu, aby zaakceptować te nowe doświadczenia.
Rzecznicy Departamentu Sprawiedliwości i Google nie odpowiedzieli natychmiast na prośby o komentarz w sprawie orzeczenia, co jest również ulgą dla Apple i innych producentów urządzeń i przeglądarek, którzy, jak stwierdził sędzia Mehta, mogą nadal otrzymywać od Google przychody z reklam za wyszukiwania wykonywane na ich urządzeniach.
Analitycy Morgan Stanley szacują, że Google płaci Apple około 20 miliardów dolarów rocznie.
Orzeczenie to jest kulminacją pięcioletniej batalii prawnej między jedną z najbardziej dochodowych firm świata a rządem USA. Sędzia Mehta orzekł w ubiegłym roku, że Google ma nielegalny monopol na wyszukiwanie online i powiązane z nim reklamy.
Podczas kwietniowego procesu prokuratorzy zaproponowali szereg szeroko zakrojonych środków mających na celu przywrócenie konkurencji i uniemożliwienie Google rozszerzenia jego dominującej pozycji w obszarze sztucznej inteligencji (AI).
Google stwierdziło, że propozycje wykraczają poza rozsądne ramy prawne i zmuszą firmę do „przekazania technologii konkurencji”./.
Source: https://www.vietnamplus.vn/google-giu-vung-hai-tru-cot-nhung-phai-chia-se-du-lieu-voi-doi-thu-post1059602.vnp
Komentarz (0)