Wczoraj wieczorem Manchester City przegrał z Arsenalem, kiedy przeciwnik wyrównał 1:1 w dogrywce na Emirates Stadium w piątej kolejce Premier League. Mecz ten był świadkiem jednej z najciekawszych sytuacji w sezonie. Nie była ona dziełem zawodników na boisku, ale trenera Pepa Guardioli na ławce rezerwowych.

Trener Pep Guardiola niespodziewanie pocałował sędziego pod koniec meczu pomiędzy Man City i Arsenalem (zrzut ekranu).
Podczas meczu kamera telewizyjna nagle zarejestrowała scenę, w której Guardiola obejmuje czwartego sędziego, Craiga Pawsona, a następnie pochyla się, jakby chciał pocałować „króla w czerni” w policzek. Sędzia Pawson był nieco zaskoczony i cofnął się.
Moment ten szybko stał się viralem w mediach społecznościowych, wywołując falę humorystycznych komentarzy. Wielu żartowało nawet, że trener Pep Guardiola „chciał pocałować sędziego, żeby utrzymać przewagę”. Oto niektóre komentarze kibiców na Twitterze:
„Czy ja właśnie widziałem, jak Pep Guardiola pocałował sędziego?”
„Nie rozumiem już, co chce zrobić trener Pep Guardiola?”.
„Czy trener Pep Guardiola planuje pocałować sędziego, żeby utrzymać przewagę Man City?”
„Pan Pep Guardiola wykazuje coraz więcej nietypowych objawów”.

Zaraz po dziwnym zachowaniu trenera Pepa Guardioli, Arsenal zdobył wyrównującego gola (zdjęcie: Getty).
Jak na ironię, tuż po tej efektownej sytuacji Manchester City stracił przewagę. W 90+3 minucie Gabriel Martinelli strzelił wyrównującego gola dla Arsenalu, zmuszając The Citizens do przyjęcia żałosnej straty punktów.
Komentując mecz na Emirates, ekspert Gary Neville powiedział: „Pep Guardiola tylko wzruszył ramionami i patrzył, jak Arsenal wyrównuje. W ostatnich 25-30 minutach zdecydował, jak wygrać mecz i prawie mu się to udało”.
Ten wynik sprawia, że Manchester City spada na 9. miejsce w rankingu z 7 punktami. Tymczasem Arsenal plasuje się na drugim miejscu z 10 punktami i traci 5 punktów do prowadzącego Liverpoolu.
Source: https://dantri.com.vn/the-thao/hlv-pep-guardiola-co-hanh-dong-ky-la-voi-trong-tai-cdv-phan-ung-20250922151124730.htm
Komentarz (0)