Zbliża się festiwal Vu Lan. Na rogach ulic Hanoi można spotkać talerze z kleistym ryżem, miski słodkiej zupy z kwiatów areki sprzedawane w restauracjach, a uliczni sprzedawcy... przywołują wiele starych wspomnień w sercach mieszkańców Hanoi.
Puree malinowe, herbata z kwiatów areki (słodka herbata).
W ciągu ostatnich kilku dni dziennikarka Vinh Quyen z entuzjazmem odwiedzała słynne bary z słodką zupą w Hanoi, próbując dziesiątek misek słodkiej zupy i poszukując dawnych smaków. Jednak z żalem, wracając, smaki przeszłości pozostały już tylko w jej wspomnieniach. Skrupulatnie poszła na targ, namoczyła ryż, namoczyła fasolę i „zakasała rękawy”, aby zaprezentować swoje kulinarne umiejętności według przepisu babci. „Babcia często używała cukru kamiennego do gotowania słodkiej zupy, a dodając skrobię z tapioki, mieszała ją równomiernie w jednym kierunku, aż woda stała się klarowna. Dodawała akurat tyle fasoli, ile potrzebowała, ponieważ była to przekąska, a nie sycące danie” – wspominała pani Vinh Quyen.Dziennikarz Vinh Quyen (w środku) z ekspertem kulinarnym Nguyen Phuong Hai i dziennikarzem Vu Thi Tuyet Nhung.
Skończywszy, zawinęła je i zaniosła na spotkanie z ludźmi o „kulinarnym guście”. W niewielkiej przestrzeni, przy melodyjnej muzyce , wiele pokoleń młodych i starszych, niektórzy eksperci kulinarni, inni smakosze, a jeszcze inni znawcy hanojskich przysmaków… siedzieli razem, „degustując” kleisty ryż i słodką zupę z kwiatów cau. Popijając miękkie, kleiste ziarna ryżu, wystarczająco kuszące dla ludzkich kubków smakowych, z miską eleganckiej słodkiej zupy – czasem słodkiej, czasem bogatej, ale każdy smak był ledwo obecny, a czasem nieobecny; opowieści o kleistym ryżu i słodkiej zupie z kwiatów cau, nostalgiczne uczucia związane z tymi dwoma wyjątkowymi darami, były „wyznawane”, przeplatane skinieniami głowami i uważnymi, pełnymi uznania spojrzeniami uczestników. Ta sama historia o kleistym ryżu, słodkiej zupie i przepisie, którego uczyła, ale „moja babcia wydawała się być zbyt wybredna”, zwłaszcza jeśli chodzi o gotowanie fasoli. Nie lubiła gotowej, obranej fasoli z targu, lubiła tylko zmieloną na pół; kiedy przynosiła ją do domu, moczyła ją, a następnie myła, aż woda była wystarczająco czysta, by można ją było użyć do gotowania… Moja babcia nie gotowała kleistego ryżu, ale gotowała go na parze, tłukła ręcznie, a następnie łączyła w kształt serca, a następnie bardzo drobno kroiła… Tak gotowała kleisty ryż, a gotując słodką zupę, również miała swoje wymagania. W przeszłości cukier w skałach często miał nitki lub był brudny, więc podczas gotowania często filtrowała go przez warstwę gazy. To samo dotyczyło przetwarzania skrobi z tapioki i kwiatów grejpfruta. Kiedy wszystko było gotowe, powiedziała nam, wnukom, żebyśmy „posypali fasolę, ale tylko trochę”, entuzjastycznie mówił ekspert kulinarny Nguyen Phuong Hai. Współdzielone. Jeśli chodzi o kleisty ryż, pan Hai wspominał, że mieszkańcy Hanoi w przeszłości często wybierali kleisty ryż mandarynkowy lub kleisty ryż żółty i zieloną fasolkę (zieloną fasolkę o małych, aromatycznych i bogatych smakach). Przybliżony stosunek to 1 kg ryżu na mniej niż 300 gramów fasoli. Kleisty ryż i słodka zupa z kwiatów areki łączą się ze sobą, tworząc bardzo rustykalną i prostą mieszankę, bez wiórków kokosowych, wanilii i dodatków (posypka: jedzenie dodawane do słodkiej zupy, jak mówią młodzi ludzie), ale kiedy się nimi delektuje, „każdy smak ma swój własny smak”. To właśnie sprawiło, że pan Hai „zakochał się” w smaku kleistego ryżu i słodkiej zupy gotowanej przez jego babcię. Za każdym razem, gdy wyjeżdża z Hanoi, jego serce nie może powstrzymać się od tęsknoty.Starsze pokolenie często nazywało ją kleistą zupą ryżowo-słodką, niektórzy nazywali ją również zupą z kwiatów areki – widok ziaren unoszących się w misce zupy przypominał im płatki kwiatów areki opadające na podwórko.
Mieszkańcy Hanoi wspólnie zajadają się słynną słodką zupą.
Pani Vu Thi Tuyet Nhung, dziennikarka i autorka serii książek „Ha Thanh Huong Xua Vi Cu”, przedstawia zupełnie inne doświadczenie. Powiedziała, że mnich Dam Anh z pagody Phung Thanh (dzielnica Dong Da, Hanoi) często używa skrobi z tapioki, marynowanej w kwiatach grejpfruta lub jaśminu, gotując tę potrawę. Skrobia z tapioki jest filtrowana, gładka i dokładnie mieszana, dzięki czemu deser jest aromatyczny i lepki nawet następnego dnia… Ale „najlepszym” daniem jest kleisty ryż ugotowany przez mnicha. Ziarna ryżu są miękkie, pulchne i pełne, z delikatnym aromatem, który unosi się od ryżu aż po warstwę fasoli pokrywającą wierzch. Dla pisarza Le Phuong Liena kleisty ryż i słodka zupa z kwiatów areki to delikatne połączenie, przywołujące wiele poetyckich skojarzeń: „Od dzieciństwa do dorosłości byłem przywiązany do talerzy kleistego ryżu i misek słodkiej zupy z kwiatów areki (słodkiej zupy), są mi bardzo bliskie. Według hanoiańskiego powiedzenia, delektowanie się nimi jest bardzo eleganckie, a połączenie kleistego ryżu i słodkiej zupy jest w sam raz, harmonijne. Akt dmuchania kleistego ryżu i gotowania słodkiej zupy tworzy bliską więź emocjonalną i smakową… Ma również znaczenie yin i yang, miska słodkiej zupy symbolizuje element yin, a talerz kleistego ryżu symbolizuje element yang…”.Do tradycyjnych dań Vu Lan zalicza się kleisty ryż i słodką zupę z kwiatów areki.
„Moja rodzina przygotowuje kleisty ryż i słodką zupę nie tylko 15. dnia 7. miesiąca księżycowego i podczas święta Vu Lan, ale także w rocznice śmierci, gdy zapraszamy gości do naszego domu. Do dziś tak robimy – moja babcia nauczyła moją mamę, moja mama nauczyła mnie, a moje dzieci i wnuki również stopniowo uczą się, jak to robić. Poza tym tworzę treści w mediach społecznościowych, nagrywając filmy instruktażowe, jak gotować tradycyjne dania z Hanoi, aby każdy wiedział, jak je przyrządzić i aby te delikatne dania nie zmarnowały się, zwłaszcza kleisty ryż i słodka zupa z kwiatów cau (słodka zupa z cukru) przetrwały wiecznie” – powiedziała ekspertka kulinarna Nguyen Phuong Hai. Podobnie, dla pani Vu Thi Tuyet Nhung kleisty ryż i słodka zupa z kwiatów areki należą do delikatnych i czystych dań oraz ofiar na ołtarzach mieszkańców Hanoi, ku czci Buddy i przodków. Przygotowanie tego delikatnego dania z kleistego ryżu wymaga staranności, zręczności rąk i cierpliwości. Połączenie fasoli, ryżu i cukru… aby stworzyć „klasyczny” deser w tradycyjnej kuchni Hanoi, nie jest łatwym zadaniem. „Podczas festiwalu Vu Lan, a także innych świąt, staram się również gotować kleisty ryż i słodki deser, aby ofiarować je moim przodkom i pokazać moim dzieciom piękno kultury kulinarnej Hanoi, mając nadzieję, że przyczynią się do zachowania i rozpowszechnienia tego dania przyszłym pokoleniom” – powiedziała pani Tuyet Nhung.W sklepach z kleistym ryżem na ulicach Hanoi można kupić kleisty ryż i słodką zupę z kwiatów areki.
Kleisty ryż i słodka zupa z kwiatów areki (słodka zupa) nadal pojawiają się w świętach Vu Lan i siódmego miesiąca księżycowego w Hanoi, ale w związku z zabieganym trybem życia, wiele osób zamawia je w tradycyjnych sklepach z słodką zupą, cukierniach... aby ofiarować je swoim dziadkom i przodkom. Miski i kubki z kleistym ryżem i słodką zupą można również znaleźć u ulicznych sprzedawców lub w sklepikach z kleistym ryżem na chodnikach, w przystępnych cenach (od 15 000 do 20 000 VND). Niezależnie od tego, czy gotowane w domu, czy zamawiane w restauracji, połączenie kleistego ryżu i słodkiej zupy z kwiatów areki (słodka zupa) nadal stanowi eleganckie połączenie w świętach Vu Lan i siódmego miesiąca księżycowego; jest to kulinarna kultura Hanoi od pokoleń. Jako młoda osoba, mająca okazję spróbować wielu różnych rodzajów kleistego ryżu i słodkiej zupy, Bui Bao Chau (20 lat, studentka) nadal darzy szczególnym sentymentem duet kleistego ryżu i słodkiej zupy z kwiatów cau: „Herbata jest bardzo klarowna i orzeźwiająca; kleisty ryż pachnie zieloną fasolką. Przypomina mi to również moją matkę z młodości, która starannie i skrupulatnie uczyła się od mojej babci, jak gotować słodką zupę i kleisty ryż…Pisarz Le Phuong Lien (w środku) z radością zajada się miską kleistego ryżu i słodką zupą w towarzystwie pokoleń mieszkańców Hanoi.
Pani Tran Thu Phuong (dzielnica Cau Giay, Hanoi) po wielu latach wciąż nie może zapomnieć smaku kleistego ryżu i słodkiej zupy z dzieciństwa: „Charakterystyczny smak kwiatów pomelo, każdy kawałek słodkiej zupy jest chłodny, zapach kwiatów jest aromatyczny... minęło wiele lat, ale ten smak nadal jest we mnie nienaruszony, mimo że życie jest zabiegane, czasami brakuje mi okazji, żeby ugotować kleisty ryż i słodką zupę...”. Pani Nguyen Van Anh (dzielnica Hoang Mai, Hanoi) podzieliła się swoją opinią: „To danie idealnie pasuje do jesiennej pogody w Hanoi. Chłodny smak słodkiej zupy z mąki z tapioki, cukru kamiennego i kwiatów pomelo… wzmacnia aromat i smak zielonej fasolki i tapioki. Kleiste ziarna ryżu są miękkie, pulchne, otoczone warstwą zielonej fasolki o delikatnym aromacie… Aby jednak w pełni delektować się jego smakiem, trzeba spróbować kleistego ryżu z słodką zupą z kwiatów cau – smaki mieszają się i przeplatają, tworząc niepowtarzalne doznania. Do tej pory, jedząc słodką zupę z kwiatów cau, zawsze myślę o kleistym ryżu – są nierozłączną parą”. Nikt nie wie, od kiedy kleisty ryż i słodka zupa z kwiatów cau (słodka zupa) głęboko zapisały się w umysłach Hanoijczyków, a po ich spróbowaniu budzą nostalgię. Przypominają sobie wtedy o swojej odpowiedzialności za zachowanie i szerzenie tradycyjnych wartości w kulturze kulinarnej Hanoi przez pokolenia.
Komentarz (0)