
Dro Fernandez wywołuje poruszenie w europejskiej piłce nożnej – zdjęcie: REUTERS
Wysoko ceniony przez trenera Flicka
Wczesnym rankiem 22 października (czasu wietnamskiego) Barca z łatwością rozgromiła Olympiakos, wygrywając 6:1. Najbardziej znanym zawodnikiem meczu nie był jednak Yamal ani Rashford, ale 17-letni filipiński talent – Dro Fernandez.
Ten gwiazdor, którego matka jest Filipinką, nie grał z ławki rezerwowych. Został wybrany do gry w ataku Barcelony, razem z Yamalem, Rashfordem i Ferminem Lopezem. Zagrał 59 minut, zaliczył 1 asystę (dzięki której Lopez podwyższył wynik na 2:0) i osiągnął 90% skuteczność podań.
Dro urodził się w Nigran w Galicji, a do akademii Barcelony dołączył w 2022 roku w wieku 14 lat. Potrzebował zaledwie trzech lat, aby przebić się do pierwszego składu na Camp Nou.
Podczas letniego tournée w 2025 roku Fernandez zaczął debiutować. Po kilku imponujących występach, został powołany przez trenera Hansiego Flicka na początku nowego sezonu. W 5. rundzie La Liga Fernandez został powołany do pierwszego składu w meczu z silnym przeciwnikiem, Realem Sociedad.
Pierwszym, który publicznie pochwalił Dro po jego debiucie w pierwszym składzie La Liga, był trener Hansi Flick.
W rozmowie z Barçą Blaugranes powiedział: „Trenuje z nami od końca zeszłego sezonu i dlatego tu jest. Dro to wielki talent, a La Masia wykonała świetną robotę”.

Fernandez ma dojrzały styl gry – Zdjęcie: REUTERS
Flick dodał: „Nie tylko ze względu na gola, ale także ze względu na sposób, w jaki Dro radzi sobie z piłką. Barcelona ma wielu dobrych zawodników w pomocy, niełatwo się przedrzeć, ale on pokazuje swoje umiejętności.
Dro to zawodnik z DNA Barcelony. Daje nam więcej możliwości przy rotacji w składzie, a najbardziej podoba mi się jego nieustępliwy duch.
Im więcej Dro Fernandez grał, tym bardziej świat futbolu był pod wrażeniem talentu filipińskiego ucznia (Fernandez wciąż chodzi do liceum).
Deszcz komplementów
Trener Javi Roxo, który trenował go w Galicji, powiedział: „Kiedy oglądałem Dro grającego w Barcelonie, zdałem sobie sprawę, że piłkarze bardzo mu pomogli rozwinąć się fizycznie, ale charakter jego stylu gry pozostał ten sam – pewność siebie i kreatywność od najmłodszych lat”.
Roxo nawet porównał: „Kiedyś uważałem, że Thiago Alcantara był najbardziej technicznym piłkarzem, jakiego kiedykolwiek widziałem, ale taktyczna wizja Dro jest jeszcze lepsza”.
Podzielając tę samą opinię, trener Luis Pérez – który prowadził Dro w kadrze U10 i U12 – powiedział Barcelonie Universal: „Dro zawsze był wyjątkowym piłkarzem. Ma naturalne wyczucie piłki, jest bardzo kreatywny i potrafi grać na wielu pozycjach. Gdyby Hansi Flick wystawił Dro na skrzydle, wierzę, że nadal mógłby sobie dobrze radzić”.

Dro Fernandez świętuje zwycięstwo nad Olympiakosem - Zdjęcie: REUTERS
I rzeczywiście, w wielkim zwycięstwie nad Olympiakosem, Fernandez został umieszczony na lewym skrzydle, naprzeciwko prawego skrzydła Yamala, podczas gdy Lopez grał jako ofensywny pomocnik.
17-latek zadebiutował w La Liga przeciwko Sociedad, grając na pozycji ofensywnego pomocnika, a w letnich meczach towarzyskich grał na pozycji środkowego pomocnika. Można śmiało powiedzieć, że trener Flick wciąż szuka najlepszego sposobu na wykorzystanie potencjału Fernandeza.
Hiszpańska prasa nazywa to zjawisko „nową perłą La Masii”. Cadena SER skomentował: „Dro uosabia prawdziwego ducha kontrolowanej piłki nożnej Barcelony – zawsze pragnie piłki, zawsze aktywnie poszukuje rozwiązań”.
Tymczasem The Athletic opisuje urodzonego na Filipinach piłkarza jako „nowoczesnego ofensywnego pomocnika, który potrafi przemieszczać się między liniami i niezwykle szybko jak na 17-letniego zawodnika odczytywać sytuację”.
Eksperci techniczni akademii ostrzegają również, że Dro ma przed sobą długą drogę. Jego kondycja fizyczna i kondycja fizyczna wciąż są ograniczone, a utrzymanie formy w trudnych warunkach La Liga zadecyduje, czy stanie się prawdziwą gwiazdą.
Fernandez ma 178 cm wzrostu i waży 68 kg, co jest dość „typową” wartością na Camp Nou. Nadal jednak panuje wrażenie, że jest dość szczupły, i pojawia się pewien niepokój ze względu na „piłkarskie” pochodzenie piłkarza o filipińskich korzeniach.
Po deszczu pochwał Dro Fernandez będzie musiał stoczyć walkę o miejsce w Camp Nou, co nigdy nie jest łatwe, gdy La Masia co roku dostarcza dziesiątki potencjalnych gwiazd.
Dro Fernandez urodził się 12 stycznia 2008 roku w miejscowości Nigrán w prowincji Pontevedra w hiszpańskiej Galicji. Jego ojciec jest Hiszpanem, a matka Filipinką.
Posiada podwójne obywatelstwo, hiszpańskie i filipińskie. Informację tę potwierdziła Manila Montet, która poinformowała, że Fernandez posiada filipiński paszport.
Oczywiście, biorąc pod uwagę jego potencjał, Dro Fernandez mógłby marzyć o grze w reprezentacji Hiszpanii. Nie wypowiedział się jeszcze na temat swoich przyszłych możliwości w reprezentacji.
Source: https://tuoitre.vn/hoc-sinh-nguoi-philippines-khien-lang-bong-da-chau-au-ngo-ngang-20251022091211297.htm
Komentarz (0)