Mężczyzna w restauracji Minh Phi wskazywał na klientów i wielokrotnie zwracał się do nich per „ty” i „ja”, prosząc ich, aby nie nagrywali filmów – zdjęcie wycięte z nagrania
W rozmowie z Tuoi Tre Online 18 czerwca pani Doan Thi Lan Phuong (mieszkanka prowincji Thai Binh ) była oburzona jedzeniem w restauracji w mieście Ha Long, w prowincji Quang Ninh, w którym podawano „za wysokie ceny”, a także niekulturalnym zachowaniem właściciela restauracji, który wygonił klienta, skarżąc się na drogie jedzenie.
Według pani Phuong, 17 czerwca około godziny 13:30 po wymeldowaniu z hotelu rodzina udała się do restauracji Minh Phi w dzielnicy Don Dien, w okręgu Ha Khau, w mieście Ha Long, w prowincji Quang Ninh , aby zjeść lunch.
Weryfikacja przypadku grupy klientów wyrzuconych z restauracji za narzekanie na drogie jedzenie
Po zapłaceniu za posiłek wart ponad 2,3 miliona VND, pani Phuong przejrzała rachunek i dostrzegła oznaki „zawyżenia ceny” w restauracji, więc złożyła skargę i poprosiła restaurację o ponowne sprawdzenie, czy nie ma żadnych błędów.
Pani Phuong uznała, że talerz smażonych krewetek modliszkowych z 10 sztukami kosztuje 765 000 VND, a miska zupy z małży z kilkoma małżami kosztuje 200 000 VND, więc zapytała ponownie, czy obliczenia są poprawne.
„Cały ten proces został zarejestrowany przez jednego z członków grupy jako dowód na to, że nasza grupa przeprowadziła bardzo delikatną i serdeczną wymianę zdań, aby wyjaśnić, czy cena posiłku była rozsądna, czy nie, bez powodowania kłopotów i utrudniania pracy restauracji” – powiedziała pani Phuong.
Po zapłaceniu grupa gości sprawdziła cenę ponownie i uznała ją za wygórowaną, więc udała się do recepcji restauracji Minh Phi, aby złożyć skargę - zdjęcie wycięte z filmu
Według pani Phuong, podczas rozmowy z personelem recepcji, nagle pojawił się mężczyzna i zwrócił się do niego z nieprzyjazną postawą. Następnie mężczyzna ten nakazał członkom grupy wyłączenie telefonów i powstrzymanie się od nagrywania filmów.
„Nie zgodziliśmy się, bo w restauracji były kamery, które nagrywały całe zajście, więc nagraliśmy więcej, żeby nie musieli później mówić, że sprawiliśmy kłopoty.
Kiedy nie wyłączyliśmy telefonu, zaczęli do nas mówić „ty” i „ja”. Inni mężczyźni machali rękami, wypchnęli nas i krzyczeli: „Wynoście się z mojego domu, już was nie zobaczę…” – pani Phuong była zdenerwowana.
W obliczu zachowania wielu osób w restauracji, grupa pani Phuong zadzwoniła na policję i do Komitetu Ludowego dzielnicy Ha Khau, aby zasięgnąć informacji.
Pan Vu Duc Cuong, przewodniczący Ludowego Komitetu Dzielnicy Ha Khau, poinformował, że 18 czerwca jednostka nawiązała współpracę z Departamentem Kultury i Informacji Policji Miasta Ha Long w celu nawiązania współpracy z właścicielem restauracji.
„Właściwe organy wciąż pracują nad odpowiednimi treściami, aby ustalić odpowiedzialność restauracji przed nałożeniem sankcji. Restauracja przeprosiła turystów za swoje niewłaściwe zachowanie, a także za nieprzestrzeganie cen” – powiedział pan Cuong.
Source: https://tuoitre.vn/khach-bi-duoi-khoi-nha-hang-vi-ghi-hinh-khieu-nai-do-an-dat-20240618124015953.htm






Komentarz (0)