Film „Wioska w mieście” jest uważany za kontynuację filmu „Ulica w wiosce” w reżyserii zasłużonej artystki Mai Hien. Film opowiada historię życia dwójki bohaterów, Mena (Doan Quoc Dam) i Hieu (Duy Hung), w okresie zmian w ich ojczyźnie.
W części 2 Men i Hieu tracą pracę po tym, jak ich staw rybny zostaje zajęty na potrzeby budowy. Krewny zaprasza Mena do pracy jako lichwiarz. Hieu chce pojechać do miasta i spróbować szczęścia.
W pierwszych odcinkach filmu widzowie często komentowali jego specyficzny głos, jakim jest Doan Quoc Dam. W filmie Men ma włosy, ale jego głos jest chrapliwy, jakby bolało go gardło, co utrudnia widzom usłyszenie dialogów.

Na forach filmowych w mediach społecznościowych wielu widzów zamieszczało komentarze na temat męskiego głosu: „Dlaczego ten facet nagle ma taki chrapliwy i trudny do usłyszenia głos?”, „Samo słuchanie głosu Dama przyprawia mnie o zadyszkę”, „Oglądanie tego sprawia, że mam ochotę rozwalić telewizor, dlaczego reżyser nie pozwala mężczyznom mówić tak jak w części 1”... To niezliczone komentarze widzów na temat głosu Doan Quoc Dama w filmie.
Opowiadając o swoim głosie w filmie, Doan Quoc Dam powiedział, że nie był zaskoczony reakcją publiczności na swój głos. W każdej roli zawsze szuka wyjątkowych detali, aby zaimponować widzom.
„Kiedy kręciłam film „ Moja rodzina nagle szczęśliwa” , obok studia mieszkał sąsiad, który często pił alkohol i mówił chrapliwym, głębokim głosem. W tym czasie przygotowywałam się do roli w filmie „Wioska w mieście” , więc postanowiłam nadać ten głos postaci mężczyzn, żeby stworzyć wrażenie” – wspominała Doan Quoc Dam.
Doan Quoc Dam wyjaśnił, że w scenariuszu filmu „Lang Trong Pho” znalazła się scena, w której żona Mena niestety poroniła, będąc w ciąży z drugim dzieckiem. Mężczyzna sięgnął więc po alkohol, aby ukoić smutek i cierpiał na chorobę „bliską śmierci”. Dlatego Doan Quoc Dam wykorzystał tę sytuację i „zmusił” Mena do chrypki po chorobie.

Aktor twierdzi, że nie obawia się mieszanych reakcji opinii publicznej, ale liczy na to, że publiczność wesprze twórczość artystów.
Reżyser Mai Hien, dzieląc się z reporterem Dan Tri , powiedział, że widzowie powinni po prostu obejrzeć film, aby przekonać się, jak rozsądne będą te szczegóły. „Ludzie z Doan Quoc Dam” zostali przez niego zbudowani na podstawie kostiumów, chodu, zachowania… wszystko bardzo rozsądne, bardzo „wiejskie”.
„Doan Quoc Dam to aktor kreatywny i dociekliwy. Z każdą rolą widzę, że radzi sobie lepiej niż poprzednia. Gdybym miała zmienić głos Dama, nie widzę ku temu żadnego rozsądnego powodu” – powiedziała reżyserka Mai Hien.
Mówiąc o głosie Dam Doan Quoc, aktorka Hoang Yen – grająca sprzedawczynię wody My Le w filmie Lang Trong Pho – powiedziała: „Dla mnie to kreatywny sposób na uatrakcyjnienie roli. Myślę, że ten szczegół musi być korzystny dla reżysera, skoro zgodził się nadać postaci Dam więcej barw”.
Widzowie mają dziewięć na dziesięć opinii, niektóre są bardzo trafne, ale są też komentarze, które nie zostały dokładnie przemyślane i szkodzą zaangażowanym osobom. Obejrzyjmy cały film, zanim zaczniemy komentować, nie bądźmy zbyt pochopni.

Aktor To Dung (odtwórca roli Dien w filmie „Jak piękne jest życie ”) również wyraził swoją opinię na temat kreatywności artystów poprzez postać Men of Pho Trong Lang . Powiedział, że widzowie lubią widzieć to, czego chcą, ale aktorzy wolą robić to, co widzą. Spotkał wielu ludzi, których głosy są ochrypłe od alkoholu, wielu, którzy drżą i mają konwulsje z powodu braku alkoholu. Podziwia Doan Quoc Dam, ponieważ żadna z jego ról nie jest taka sama.
„Podczas pracy aktorzy zawsze szukają nowych sposobów na wyrażenie siebie, nikt nie wie, jak publiczność to odbierze. Jeśli przesadzimy, publiczność będzie przeklinać: »Nie ma takiej osoby w prawdziwym życiu«. Jeśli zobaczymy prawdziwe życie w filmie, powiedzą: »To film, a nie prawdziwe życie, po co się tak zachowywać?«. Stawianie sobie wyzwań i ponoszenie porażek jest normalne” – powiedział To Dung.
Link źródłowy






Komentarz (0)