Według agencji Reuters, WeWork planuje ogłosić upadłość już w przyszłym tygodniu. Firma zmaga się z ogromnym zadłużeniem i ciągłymi stratami.
Akcje WeWork spadły o 32% w handlu przedsesyjnym po tym, jak Wall Street Journal opublikował tę wiadomość. Od początku roku akcje WeWork spadły o około 96%.
WeWork to startup oferujący przestrzeń do pracy współdzielonej, wspierany przez SoftBank, którego wartość w 2019 roku wyceniono na 47 miliardów dolarów. Choć jest ulubieńcem inwestorów venture capital, jego wyniki nie spełniły oczekiwań.
WeWork zmaga się z problemami od czasu nieudanej pierwszej oferty publicznej (IPO) w 2019 r., na co wpływ miał sceptycyzm inwestorów co do modelu wspólnych biur oraz obawy o ogromne straty poniesione przez startup.
W tym samym roku współzałożyciel firmy Adam Neumann również został zwolniony w związku ze skandalami dotyczącymi jego stylu zarządzania.
WeWork planuje ogłosić upadłość już w przyszłym tygodniu (zdjęcie: Forbes).
Kłopoty WeWork pogłębiały się w kolejnych latach. Firma ostatecznie weszła na giełdę po znacznie niższej wycenie. Pomimo miliardowej pomocy finansowej SoftBanku, WeWork nadal przynosił straty.
Na koniec czerwca firma miała 2,9 miliarda dolarów zadłużenia długoterminowego i ponad 13 miliardów dolarów z tytułu czynszów. Według Reutersa , rosnące koszty odsetek negatywnie wpływają na sektor nieruchomości komercyjnych.
W sierpniu WeWork wyraziło wątpliwości co do swojej zdolności do dalszego funkcjonowania, ponieważ szereg starszych menedżerów odeszło z firmy. Dyrektor generalny Sandeep Mathrani również zrezygnował w tym roku.
WeWork poinformował wcześniej, że podpisał porozumienie z wierzycielami o zawieszeniu spłat niektórych długów, ponieważ okres karencji miał się ku końcowi.
Ogłoszenie upadłości przez WeWork byłoby szokiem dla rynków, ponieważ firma w 2019 r. była wyceniana na 47 miliardów dolarów. Byłoby to również historyczną porażką SoftBanku, japońskiego konglomeratu, który zainwestował miliardy dolarów w WeWork.
Link źródłowy
Komentarz (0)