Badanie wykonane zbyt wcześnie po transferze zarodka może dać niedokładne wyniki ze względu na „obecność” zastrzyku owulacyjnego – Zdjęcie: X.MAI
Dwutygodniowe oczekiwanie na wyniki po transferze zarodka to duże wyzwanie dla niepłodnych par. Wiele osób uważa ten okres za „najdłuższy”, w którym emocje związane z lękiem i nadzieją mieszają się ze sobą, a nie ma pewności, czy zarodek się zagnieździ, czy nie.
Historia aktorki z Ho Chi Minh City, która niedawno wyruszyła w podróż w poszukiwaniu swojego dziecka, poruszyła wiele osób. To, jak rodziny mogą z powodzeniem pokonać ten proces, jest tematem, który interesuje wiele osób.
Czas zdawał się stać w miejscu, zgadując każdy znak ciała
Po dwóch latach „jazdy na gapę” i braku możliwości naturalnego zajścia w ciążę, pani TB (31 lat, mieszkanka Ho Chi Minh) i jej mąż zdecydowali się na zapłodnienie in vitro. Po przejściu szeregu procedur, od badania, testów, przez inspekcję, po zastrzyk stymulujący owulację, znieczulenie, pobranie komórek jajowych i stworzenie zarodka, pani B. w końcu mogła dokonać transferu zarodka.
Jednak okres po transferze zarodka był dla niej najbardziej stresujący. Na szczęście, podczas pierwszego transferu zarodka, pani B. i jej mąż otrzymali dobre wieści i teraz dziecko ma ponad rok.
Wspominając te dni oczekiwania, pani B. nadal wyraźnie pamięta uczucie niepokoju i nerwowości, każdy kolejny dzień wydawał się ciężki, jakby nie miał końca.
„To był niesamowicie długi czas. Każdy lekki ból brzucha czy nietypowy objaw wzbudzał we mnie niepokój, zastanawiałam się, czy zarodek się implantuje, czy nie. Szukałam informacji w internecie niemal codziennie, a potem byłam jeszcze bardziej zdezorientowana” – wspominała.
To dwutygodniowe oczekiwanie jest jeszcze trudniejsze dla par, którym zapłodnienie in vitro się nie powiodło. Niektóre z nich pozostają w domu z obawy przed uszkodzeniem zarodka, pogrążając się w negatywnych myślach po poprzednich niepowodzeniach.
Według dr. Duong Khue Tu z Oddziału Leczenia Niepłodności w Szpitalu Tu Du (HCMC), po okresie pośpiechu na zastrzyki i badania kontrolne, pary mogą tylko czekać na rezultaty. Te dwa tygodnie często mijają z poczuciem, że trwają bardzo długo. Dlatego zrozumienie tego etapu pomoże im zmniejszyć stres i poczuć się bardziej zrelaksowanymi.
Wyjaśniając, dlaczego trzeba czekać dwa tygodnie, dr Tu powiedział, że po transferze zarodka organizm potrzebuje około dwóch tygodni, aby zastrzyk owulacyjny całkowicie zniknął i aby hormony ciążowe osiągnęły poziom umożliwiający wykrycie ich za pomocą testu.
Jeśli wykonasz test ciążowy na początku tego okresu, wyniki mogą być niedokładne i bardziej zniechęcające, dlatego ważne jest, aby w trakcie dwutygodniowego okresu oczekiwania zrozumieć swoje ciało i psychologię.
Podczas leczenia metodą zapłodnienia in vitro stosuje się szereg leków, które mają pomóc komórkom jajowym w rozwoju i stworzyć korzystne warunki do zagnieżdżenia się zarodka w macicy.
Jednak skutki uboczne tych leków, takie jak nudności, tkliwość piersi, lekkie krwawienie, wzdęcia… są dość podobne do objawów ciąży. W połączeniu z pragnieniem posiadania dziecka, będziesz miała tendencję do nadmiernej wrażliwości na te objawy i ciągłego zastanawiania się, czy jesteś w ciąży, czy też jest to spowodowane tylko lekami” – wyjaśnił dr Tu, podając przykład.
Dwie rzeczy, których należy unikać: obsesyjne myślenie o objawach ciąży, ciągłe pozostawanie w domu
Doktor Tu powiedział, że są dwie niewłaściwe rzeczy, które większość ludzi robi po transferze zarodka i których powinna unikać: obsesyjnego martwienia się objawami ciąży i ciągłego pozostawania w domu.
Zbytnie skupienie i zamartwianie się objawami takimi jak nudności, tkliwość piersi, lekkie krwawienie czy wzdęcia, sprawia, że wiele kobiet łatwo myli je z oznakami ciąży. Objawy te mogą wynikać ze skutków ubocznych leków lub zmian hormonalnych i nie pozwalają na potwierdzenie, czy pacjentka jest w ciąży.
Jeśli nadal masz trudności z pozbyciem się tej obsesji, możesz spróbować prostych ćwiczeń głębokiego oddychania, które pomogą Ci się uspokoić.
Ponadto, po transferze zarodka wiele kobiet ma tendencję do pozostawania w domu z obawy, że ruch „upuści” zarodek, myśląc, że absolutny odpoczynek zwiększy szanse na ciążę. Ta tendencja jest jeszcze bardziej widoczna u osób o osobowości introwertycznej.
Jednak nie zawsze jest to skuteczne, a wręcz może powodować większy stres, ponieważ skupiasz się tylko na czekaniu. Zamiast tego możesz rozważyć lekki spacer lub spotkanie z przyjaciółmi, aby pomóc umysłowi się zrelaksować, a ciału szybciej zregenerować.
Około 1 miliona niepłodnych par
Według statystyk Ministerstwa Zdrowia szacuje się, że w Wietnamie żyje około miliona niepłodnych par, co stanowi około 7,7% wszystkich par. W szczególności niepłodność wtórna (niepłodność po pierwszej ciąży) stanowi 3,8%. Warto zauważyć, że wskaźnik ten rośnie o 15-20% rocznie i dotyczy ponad 50% niepłodnych par.
Source: https://tuoitre.vn/lam-sao-vuot-qua-thoi-gian-cang-thang-va-hoi-hop-tren-hanh-trinh-tim-con-bang-ivf-2025082911361761.htm
Komentarz (0)