Konflikt między Izraelem a Palestyną zaostrzył się, co zmusiło Radę Bezpieczeństwa ONZ do wypowiedzenia się w proteście.
Palestyńczycy uciekają podczas nalotu izraelskich żołnierzy na miasto Dżanin na Zachodnim Brzegu, 19 czerwca 2023 r. (Zdjęcie: AFP/VNA)
W zeszłym tygodniu na Zachodnim Brzegu doszło do wybuchu przemocy po izraelskim nalocie wojskowym na miasto Dżanin. Według agencji informacyjnej Xinhua, w nalocie zginęło sześciu Palestyńczyków, a co najmniej 90 zostało rannych. Później dwóch bojowników Hamasu otworzyło ogień na stacji benzynowej w pobliżu Ramallah, zabijając czterech Izraelczyków. Według AFP, od początku roku w przemocy związanej z konfliktem izraelsko-palestyńskim zginęło ponad 200 osób, większość z nich to Palestyńczycy.
W odpowiedzi na powyższe wydarzenia Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (RB ONZ) zaapelowała do swoich członków o pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców, którzy doprowadzili do eskalacji przemocy między Izraelczykami a Palestyńczykami na Zachodnim Brzegu w ostatnich dniach.
„Członkowie Rady wyrazili smutek z powodu utraty życia cywilów i zaapelowali o pełne poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego oraz ochronę ludności cywilnej” – powiedziała Ambasador Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) przy ONZ Lana Nusseibah.
Wcześniej, w oświadczeniu Przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiono również zapowiedź Izraela o zalegalizowaniu dziewięciu nielegalnych placówek i promowaniu planów budowy tysięcy nowych osiedli na Zachodnim Brzegu. Od stycznia w tych osiedlach wydano pozwolenia na budowę ponad 13 000 domów, najwięcej w ostatnich latach. Choć jest to jedynie symboliczne, Rada Bezpieczeństwa ONZ po raz pierwszy od dziewięciu lat wydała oświadczenie w sprawie sytuacji izraelsko-palestyńskiej.
Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres potępił wszelkie akty przemocy wobec ludności cywilnej, ostrzegając, że nowy wybuch przemocy na Zachodnim Brzegu może wymknąć się spod kontroli.
W podobnym wydarzeniu, w rozmowie telefonicznej ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Antonym Blinkenem, izraelski minister spraw zagranicznych Eli Cohen zapewnił, że osoby odpowiedzialne za przemoc zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. Minister spraw zagranicznych Państwa Żydowskiego oskarżył również Iran o potajemne finansowanie „terrorystycznej” grupy Lion’s Den i bycie głównym czynnikiem wzrostu liczby ataków na Izraelczyków z Zachodniego Brzegu.
Amerykański dyplomata stwierdził z kolei, że Biały Dom jest niezwykle zaniepokojony atakami osadników na Palestyńczyków i wezwał Izrael do podjęcia większych działań w celu zapobiegania przemocy na tym obszarze.
Tymczasem premier Izraela Benjamin Netanjahu zwołał właśnie zamknięte spotkanie z ministrem bezpieczeństwa narodowego Itamarem Ben-Gvirem, ministrem obrony Joavem Gallantem oraz dowódcami izraelskiej armii (IDF) i agencji bezpieczeństwa wewnętrznego (Shin Bet), aby ocenić skalę przemocy na Zachodnim Brzegu. Uczestnicy spotkania mieli skrytykować pana Ben-Gvira za milczące poparcie dla niedawnych ataków osadników na Palestyńczyków. Tymczasem pan Ben-Gvir oskarżył tych urzędników o „wyolbrzymianie” problemu.
Wcześniej Biuro Ministerstwa Obrony Izraela ogłosiło, że minister Joaw Gallant i palestyński minister spraw wewnętrznych Hussein Al-Sheikh odbyli pierwszą publiczną rozmowę telefoniczną w sprawie przemocy na Zachodnim Brzegu. Podczas rozmowy pan Gallant podkreślił: „Izrael jest zaniepokojony przemocą, jakiej ekstremiści dopuścili się wobec palestyńskiej ludności cywilnej w ciągu ostatnich kilku dni”. Jednocześnie, zapewniając, że Państwo Żydowskie „surowo ukarze uczestników zamieszek zgodnie z prawem”, minister Gallant podkreślił również, że siły izraelskie będą nadal rozmieszczane w miejscach wskazanych przez rząd i że złagodzenie napięć na Zachodnim Brzegu leży we wspólnym interesie obu stron.
Chociaż ONZ, Stany Zjednoczone i Zjednoczone Emiraty Arabskie potępiły eskalację przemocy na Zachodnim Brzegu i podjęły interwencję w celu złagodzenia napięć, trudno będzie znaleźć pokojowe rozwiązanie między Izraelem a Palestyną bez osiągnięcia wspólnego głosu.
Synteza HN
Link źródłowy






Komentarz (0)