24 listopada ukraińska armia ogłosiła atak na rosyjski system obrony powietrznej S-400 w obwodzie kurskim. Tymczasem amerykańskie media donosiły, że Kijów może użyć pocisków ATACMS do ataku na obwód rostowski w Rosji.
Ukraińska stacja telewizyjna RBC poinformowała 24 listopada, że siły ukraińskie zaatakowały rosyjski system rakietowy obrony powietrznej S-400 rozmieszczony w obwodzie kurskim w Rosji. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że atak zniszczył stację radarową S-400, dodając, że jednostka rakietowa, choć pierwotnie przeznaczona do obrony powietrznej, jest obecnie wykorzystywana do działań bojowych naziemnych. Moskwa nie skomentowała tej informacji.
Putin podpisuje ustawę o umorzeniu długów tym, którzy walczyli na Ukrainie.
24 listopada gubernator Kurska Aleksiej Smirnow poinformował o zestrzeleniu dwóch ukraińskich pocisków rakietowych i 27 bezzałogowych statków powietrznych (BSP) w Kursku. Również w odniesieniu do tego regionu, tego samego dnia agencja Reuters, powołując się na wysoko postawione ukraińskie źródło wojskowe, poinformowała, że Kijów traci pozycje w Kursku, a Rosja odzyskuje obecnie 40% obszarów kontrolowanych przez Ukrainę w czasie sierpniowej ofensywy.
„W pewnym momencie kontrolowaliśmy ponad 1300 kilometrów kwadratowych , ale teraz kontrolujemy około 800 kilometrów kwadratowych ” – powiedziało ukraińskie źródło, dodając, że armia rosyjska wysłała do Kurska prawie 60 000 żołnierzy w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
System obrony powietrznej S-400 jest produkowany przez Rosję.
Na froncie wschodnioukraińskim źródła w ukraińskim Sztabie Generalnym poinformowały, że miasto Kurachowe stoi w obliczu poważnego zagrożenia. Wojska rosyjskie posuwają się bowiem o około 300 metrów dziennie i zdołały wyłomować się w kilku obszarach.
W innych wydarzeniach, „The Wall Street Journal” doniósł 23 listopada, że po ataku na rosyjski obwód briański pociskami dalekiego zasięgu ATACMS dostarczonymi przez USA, ukraińska armia może nadal używać ATACMS do atakowania obwodu rostowskiego w południowej Rosji. W artykule stwierdzono, że jednym z największych potencjalnych miejsc stacjonowania sił ukraińskich jest obwód rostowski, który posiada co najmniej cztery lotniska, w tym kilka cywilnych. Uważa się, że Rosja wykorzystuje samoloty transportowe do przemieszczania wojsk w te rejony, skąd mogą one zostać przerzucone na ukraińską linię frontu. Nie jest jasne, czy Stany Zjednoczone wydadzą przepisy zakazujące Kijowowi używania ATACMS do ataków na niektóre obszary.
Amerykański pocisk dalekiego zasięgu ATACMS
Ukraina bada nowe rosyjskie rakiety.
Ukraińscy urzędnicy poinformowali 24 listopada, że badają fragmenty pocisku balistycznego średniego zasięgu, który według Rosji został użyty do ataku na ukraińskie miasto Dniepr 21 listopada. Według agencji Reuters, ukraińscy eksperci mają nadzieję wykorzystać te fragmenty pocisku, aby lepiej zrozumieć rosyjski łańcuch dostaw broni, jej procesy produkcyjne oraz sposoby opracowywania środków zaradczych.
Ukraina bada nowe rosyjskie rakiety.
Moskwa ogłosiła, że wystrzeliła w kierunku Ukrainy rakiety średniego zasięgu Oresznik, celując w zakłady przemysłu zbrojeniowego w Dnieprze, podkreślając, że była to odpowiedź na zezwolenie USA i Wielkiej Brytanii na użycie przez Ukrainę rakiet dalekiego zasięgu do ataków na terytorium Rosji.
Dwóch kijowskich ekspertów wspomniało jedynie, że ten typ broni leciał po trajektorii pocisku balistycznego i spowodował szkody wśród ludności cywilnej. Jeden z nich, śledczy ukraińskiej służby bezpieczeństwa, powiedział, że to pierwszy przypadek odkrycia fragmentów tego pocisku na terytorium Ukrainy.

Szczątki rosyjskiego pocisku balistycznego, który uderzył w miasto Dniepr 21 listopada.
Również w związku z wystrzeleniem rakiety Oresznik, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że proces badawczo-rozwojowy tej broni nie jest publicznie ujawniany. „Jestem pewien, że nikt z nas w tej chwili nie zna przyszłych planów rozwoju tej broni” – powiedział dziennikarzom Pieskow.
Jak podaje agencja TASS, w innym wywiadzie z 24 listopada Dmitrij Pieskow podkreślił, że atak rakietowy Oresznik był „sygnałem ostrzegawczym” dla Zachodu. Stwierdził, że USA zignorowały ostrzeżenia Rosji, pozwalając Ukrainie na użycie broni dalekiego zasięgu.
Rozeszły się pogłoski, że Rosja zwolniła generała operującego na Ukrainie
Rozeszły się pogłoski, że Rosja zwolniła generała operującego na Ukrainie
Rosyjskie media i blogerzy promujący Moskwę poinformowali 24 listopada, że Rosja zdymisjonowała wysokiego rangą dowódcę działającego na Ukrainie za składanie nieprawdziwych raportów na temat przebiegu walk.
Rosyjskie media, powołując się na anonimowe źródła, poinformowały o dymisji generała Giennadija Anaszkina, dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego Rosji. Moskwa nie wydała jeszcze oficjalnego potwierdzenia.
Rosja podobno poczyniła szybkie postępy w ostatnich miesiącach od wybuchu działań wojennych. Uważa się jednak, że postępy w niektórych obszarach uległy spowolnieniu, w tym w okolicach miasta Siwersk w obwodzie donieckim. Rosyjscy blogerzy wojenni zauważają, że wojska Moskwy w tym regionie nie są odpowiednio wyposażone i toczą kosztowne bitwy, nie uzyskując przy tym przewagi.
Ukraińska stacja RBC poinformowała również, że rosyjscy korespondenci wojenni twierdzili, że Anaszkin zataił przed przełożonymi prawdziwą sytuację swojej jednostki bojowej. W listopadzie w mediach społecznościowych pojawiło się kilka filmów , na których rosyjskie pojazdy biorące udział w ofensywie pod Siwerskiem poniosły ciężkie straty.
Source: https://thanhnien.vn/chien-su-ukraine-ngay-1005-lo-dien-muc-tieu-tiep-theo-cua-atacms-185241124224051471.htm






Komentarz (0)