Rano 24 października Zgromadzenie Narodowe w grupach omawiało kwestie społeczno -gospodarcze, budżet państwa na rok 2023, plan na rok 2024, w tym reformę wynagrodzeń, która ma wejść w życie od 1 lipca 2024 r.
W związku z tą kwestią minister pracy, osób niepełnosprawnych i spraw socjalnych Dao Ngoc Dung stwierdził, że uchwała nr 27 XII Komitetu Centralnego została wydana w 2018 r., ale do tej pory nie została wdrożona w znacznym stopniu. Każdego roku pensje są waloryzowane o 7%, ale w rzeczywistości ma to na celu kompensację inflacji, a nie reformę wynagrodzeń.
Minister Pracy, Inwalidów i Spraw Socjalnych Dao Ngoc Dung
Dlatego pan Dung uważa, że nadszedł czas, bez reformy płac jest to niemożliwe. „Nie ma innej drogi, warunki są wystarczające. Trzykrotnie nie udało nam się nawiązać kontaktów z kadrami, urzędnikami i pracownikami sektora publicznego” – podkreślił pan Dung.
Wspominając o pensji inżyniera na poziomie 3,5 miliona VND, niższej niż minimalna pensja regionalna w sektorze prywatnym (4 miliony VND), pan Dung powiedział: „Jak więc możemy żyć? Powinniśmy poruszyć kwestię pensji zapewniającej im i ich rodzinom byt, czy to w porządku?”
Minister Dao Ngoc Dung zaproponował wówczas należyte wdrożenie planu reformy płac i wyraził nadzieję na poparcie Zgromadzenia Narodowego .
Wynagrodzenie wzrasta co 3 lata, pensja woźnego jest wyższa niż inżyniera.
Według pana Dunga, oprócz reformy wynagrodzeń w sektorze publicznym, konieczna jest reforma wynagrodzeń w przedsiębiorstwach państwowych, a także odpowiednie dostosowanie wynagrodzeń emerytów i innych grup.
Pan Dao Ngoc Dung powiedział, że dla sektora publicznego najważniejsze jest zniesienie pensji zasadniczej. „To jest sedno sprawy. Nowy system wynagrodzeń będzie oparty na 5 skalach płacowych, zależnych od stanowiska” – powiedział Dung.
W sektorze przedsiębiorstw państwowych mamy obecnie sytuację, w której przedsiębiorstwa przynoszą straty, pracownicy nie mają dochodów, ale kierownicy mają bardzo wysokie pensje, bo zarabiają zupełnie co innego niż pracownicy.
Dlatego pan Dung zaproponował reformę wynagrodzeń w tym obszarze, tak aby menedżerowie otrzymywali takie samo wynagrodzenie jak pracownicy, a przy wysokich zyskach obaj otrzymywali wysokie świadczenia. Po drugie, całkowite oddzielenie menedżerów od przełożonych.
Po trzecie, państwo nie ingeruje w siatkę płac – firmy ją w całości ustalają, a następnie państwo ustala płacę minimalną dla pracowników. „Obecnie siatka płac podwyższa się co 3 lata, czasami pensja woźnego jest wyższa niż pensja inżyniera z tytułem magistra” – powiedział.
Pan Dao Ngoc Dung powiedział również, że kolejnym tematem, na który należy zwrócić uwagę podczas reformowania płac, są płace emerytów i osób objętych opieką. „Od 1 lipca 2024 roku, kiedy zniesiona zostanie pensja zasadnicza, jak będzie wyglądała sytuacja emerytów? Czy ich płace zostaną zreformowane? Jeśli tak, to o ile? Jeśli nie zostaną podniesione, staną się w tyle, poniżej swojego normalnego standardu życia” – zastanawiał się pan Dung.
Minister Dung zasugerował, że oprócz reformy wynagrodzeń w sektorze państwowym, należy podjąć działania ręka w rękę z sektorem przedsiębiorstw państwowych i odpowiednio dostosować wynagrodzenia emerytów i innych grup.
Jeśli nie kontrolujemy inflacji, podwyżki płac nie mają sensu.
Wiceprzewodniczący Komisji Finansów i Budżetu Vu Luu Mai powiedział również, że wdrażając reformę płac należy zwrócić uwagę na dwie kwestie.
Jednym z nich jest kontrola inflacji w kontekście wzrostu płac, ponieważ każda korekta płac, w tym płac emerytów, negatywnie wpływa na inflację i wzrost cen. Pani Mai wskazała, że w ciągu zaledwie 4 miesięcy 2023 roku 31% gospodarstw domowych odczuło skutki wzrostu cen.
„Jeśli podwyżkom płac nie będą towarzyszyć działania mające na celu kontrolę inflacji, nie będzie gwarancji, że podwyżki płac przyniosą oczekiwane rezultaty” – powiedziała pani Mai.
Kolejną kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, zdaniem pani Mai, jest sposób podwyżek wynagrodzeń. „W kontekście umiarkowanego budżetu, podwyżki wynagrodzeń wymagają wysiłku, ale chcemy, aby podwyżki były znaczące, a nie równe” – powiedziała pani Mai, dodając, że zgodnie z Rezolucją 27, przy podwyżkach wynagrodzeń nie będą doliczane żadne inne dodatki.
Pani Mai zasugerowała, że rząd musi zwrócić szczególną uwagę, aby w przypadku braku innych dodatków, dochody osób pobierających dodatki nie uległy pogorszeniu. Jednocześnie podkreśliła, że oprócz podwyżek wynagrodzeń konieczne jest bardziej radykalne usprawnienie systemu płac, aby zwiększyć jego efektywność.
Link źródłowy






Komentarz (0)