Pani Mai Thuy Trang, współzałożycielka i dyrektor ds. marketingu w RIIN Group Investment and Consulting JSC (RIIN Group), poinformowała, że ​​po południu 27 lutego z subkonta spółki pobrano kwotę 95 milionów VND w dwóch czekach w biurze transakcyjnym Asia Commercial Joint Stock Bank (ACB ) przy ulicy Hoang Dao Thuy (Hanoi).

Zgodnie z treścią wniosku o wydanie czeku, posiadacz rachunku tej firmy, Nguyen Duy Thinh, podpisał i zlecił bankowi wydanie dwóch czeków do wypłaty gotówki. Osobą upoważnioną do odbioru czeków jest pan N.D.C, numer dowodu osobistego: 024202006xxx, wydanego 9 maja 2021 r.

Na dole formularza wniosku znajduje się oświadczenie, że ACB wyraża zgodę na dostarczanie czeków o numerze seryjnym: AA20409331-50.

Jednakże w rozmowie z PV.VietNamNet po południu 4 marca pani Trang potwierdziła, że ​​firma ta nigdy wcześniej nie wystawiała żadnych czeków.

Jeśli chodzi o czek wykorzystany w ACB Hoang Dao Thuy, przedstawiciel firmy powiedział, że osoba, która wypłaciła pieniądze, sfałszowała pieczęć i podpis.

„Gołym okiem widać, że ta fałszywa pieczęć ma wyraźne i grube linie, podczas gdy prawdziwa pieczęć firmowa ma cieńsze i wyraźniejsze linie. Podpis jest całkowicie fałszywy w porównaniu z prawdziwym. Nie rozumiem jednak, dlaczego bank mimo to zatwierdził wniosek o wypłatę gotówki” – powiedziała pani Trang.

Sec Gia 1.jpg
Czek, według przedsiębiorstwa opatrzony sfałszowanym podpisem, został wykorzystany do wypłacenia pieniędzy.

Według przedstawiciela Grupy RIIN, po otrzymaniu wiadomości SMS z informacją o zmianie salda, firma natychmiast udała się do oddziału ACB w Dzielnicy 2 w Ho Chi Minh City, aby zgłosić incydent. Pracownicy ACB poinstruowali panią Trang o konieczności złożenia skargi na policję.

„Ale zgłoszenie oddziału banku, który zgubił pieniądze klientów, lub zgłoszenie podejrzanej osoby wypłacającej pieniądze? Uważam, że bank nie wywiązał się ze swoich obowiązków i przerzuca problem na klientów” – powiedziała pani Trang.

28 lutego przedstawiciel tej firmy stawił się w biurze ACB przy ulicy Bui Dinh Tuy, w dzielnicy Binh Thanh w Ho Chi Minh City, i otrzymał polecenie sporządzenia szczegółowego raportu z rachunku firmy, z którego wynikało, że „strona trzecia” wypłaciła całą kwotę 95 milionów VND.

W tym przypadku ACB odpowiedziało, że konieczne jest zwołanie wewnętrznego spotkania i „odpowie później”.

„Jesteśmy małą firmą, dopiero co założoną, i straciliśmy pieniądze w dniu wypłaty wynagrodzeń naszym pracownikom, więc stoimy w obliczu wielu trudności. Myślę, że jeśli nie zrobimy tego właściwie, będzie wiele innych ofiar, które stracą pieniądze tak jak my” – powiedziała pani Trang.

Czekając na oficjalną odpowiedź ACB na incydent, w rozmowie z PV. VietNamNet po południu 7 marca, pani Mai Thuy Trang nagle powiedziała, że ​​5 marca pewien mężczyzna skontaktował się z firmą telefonicznie i podał się za „osobę, która pobrała pieniądze z czeku” i dobrowolnie zwrócił całą kwotę.

Natychmiast na konto firmy wpłynęła cała kwota 95 milionów VND, ale treść przelewu została zapisana jako „ Wypłata czeku ”.

„Nie mogliśmy również zidentyfikować osoby przekazującej pieniądze i nie zgodziliśmy się z treścią przelewu „Wypłata czeku”. Ponieważ był to dzień wypłaty dla firmy, wysłaliśmy e-mail do ACB z prośbą o odpowiedź w sprawie tej kwoty, w przeciwnym razie przeznaczylibyśmy ją na wypłaty dla pracowników. Jednak do tej pory ACB nie odpowiedziało” – powiedziała pani Trang.

Przedstawiciel RIIN Group zakwestionował możliwość, że sprawca wypłacił pieniądze, po tym jak zorientował się, że incydent był szeroko udostępniany w mediach społecznościowych, więc proaktywnie „zapobiegł konsekwencjom”.

Do tej pory firma pani Trang nie ma informacji na temat osoby, która zwróciła pieniądze.

9 marca ACB w odpowiedzi dla VietNamNet poinformowało, że bank wysłał przedstawicielowi prawnemu Riin Group Company zaproszenie do pracy na 5 marca, jednak klient odmówił stawienia się w pracy.

„5 marca klient poinformował ACB o otrzymaniu zwrotu pieniędzy od beneficjenta czeku. Była to transakcja, w której beneficjent przelał pieniądze bezpośrednio na konto klienta i nie była powiązana z ACB” – oświadczyło ACB.

ACB zapewniło również, że zawsze w pełni wywiązuje się ze swojego obowiązku wspierania klientów zgodnie z umową zawartą między klientem a ACB w sprawie warunków korzystania z usług banku. Jednocześnie ACB współpracowało z organami ścigania w celu rozwiązania sprawy zgodnie z prawem i zachowuje pełną transparentność w procesie obsługi klienta.

Na chwilę obecną RIIN Group nie skomentowała oficjalnie sprawy po odpowiedzi ACB.