Do incydentu lotniczego doszło po południu 3 lipca na międzynarodowym lotnisku Tan Son Nhat w Ho Chi Minh City.
Zgodnie z tym samolot Boeing 777 EVA396, który miał odlecieć tego samego dnia o godzinie 16:34 z lotniska Tan Son Nhat na Tajwan (Chiny), rozbił się o słup oświetleniowy podczas wjeżdżania na pas startowy lotniska Tan Son Nhat w ramach przygotowań do startu.
W wyniku zdarzenia doszło do wgniecenia części skrzydła samolotu i zawalenia się słupa latarni ulicznej.

Natychmiast potem Międzynarodowy Port Lotniczy Tan Son Nhat i powiązane z nim jednostki szybko skoordynowały działania, aby opanować sytuację. Na szczęście wszyscy pasażerowie samolotu byli bezpieczni.
Władze Południowego Urzędu Lotnictwa również potwierdziły incydent i niezwłocznie powiadomiły o nim Wietnamski Urząd Lotnictwa Cywilnego.
Przyczyny zdarzenia są nadal ustalane.
Rozwój incydentów lotniczych, w których niemal doszło do kolizji.
Do niemal kolizji dwóch samolotów, do której doszło rano 19 czerwca, a które leciały z Hanoi do Da Lat i z Ho Chi Minh City do Thanh Hoa w przestrzeni powietrznej kontroli ruchu lotniczego Ho Chi Minh (ACC), nie doszło wcześniej. To nie pierwszy tego typu incydent w naszym kraju.
Samolot lecący z Hanoi do Can Tho musiał zawrócić z powodu wgniecionego nosa i pękniętej przedniej szyby.
Pan Tran Hoai Phuong, dyrektor Northern Aviation Port Authority, właśnie ogłosił, że 19 maja lot VN1207 z Hanoi do Can Tho musiał zawrócić, ponieważ samolot miał wgnieciony nos i pęknięte okna.






Komentarz (0)